Przesunięty przez: Hubeeert 04-05-2008, 01:38 |
[MSS ALL] HAMULCE Wymiana tarcz i klocków hamulcowych |
Autor |
Wiadomość |
zako7
Mitsumaniak 00349/KMM

Auto: Eclipse Cross
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Wrz 2006 Posty: 192 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 01-03-2007, 13:23 [MSS ALL] HAMULCE Wymiana tarcz i klocków hamulcowych
|
|
|
Witam!!!
Mam pytanko i prośbę do szacownych mitsumaniaków
Przymieżam się do wymiany tarcz i klocków hamulcowych w spejsiku. W poprzednim samochodzie robołem to sam i tym też to chce zrobić sam, przy Waszej pomocy.
Mam pytanie: czy po odkręceniu śruby mocującej zacisk i podniesieniu go do góry, wyjęciu starych klocków muszę wcisnąć tłoczek aby założyć nowe klocki i nową tarczę? Do zdjęcia tarczy hamulcowej wystarczy odkręcenie dwóch śrub mocujących ją.
Może ktoś się podzieli swoimi wiadomościami, spostrzeżeniami, uwagami i z czym sie spotkał w czsie wymiany "hamulca".
Pozdrawiam zako |
_________________
 |
Ostatnio zmieniony przez cns80 11-02-2009, 12:56, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Jacek Jabłoński [Usunięty]
|
Wysłany: 05-03-2007, 23:01
|
|
|
Co do przednich tarcz to wystarczy tylko wcisnąć tłoczek, odkrecić siodło(klucz 15 nasadka) opukać tarcze żeby vzeszła z piasty i zdjąc.Ważne żeby piaste przed założeniem nowych tarcz dokładnie oczyścić z rdzy.Jeżeli chodzi o tarcze tylne to należy wciskać tłoczek obracając nim w prawo(uwaga na gumę),reszta podobnie jak z przodu! |
|
|
|
 |
zako7
Mitsumaniak 00349/KMM

Auto: Eclipse Cross
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Wrz 2006 Posty: 192 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 06-03-2007, 07:43
|
|
|
Co to jest to siodło (może jakieś inne nazewnictwo )
Pozdrawiam zako |
_________________
 |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24319 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 06-03-2007, 09:08
|
|
|
pewnie chodzi o jarzmo |
|
|
|
 |
co_hipi [Usunięty]
|
Wysłany: 09-03-2007, 10:00 PROSCIZNA
|
|
|
WITAM
Nie ma nic prostrzego od wymiany tarcz , na samym poczatku jak zdejmiesz kolo nie odkrecaj zacisku tylko wsun pomiedzy tarcz a klocek srubokret płaski , i zacznij nim rozpychac klocki aby tłoczek sie schował maksymalnie w zacisku , jesli nie zrobisz tego to bedziesz sie meczyl na wyjetm zacisku niemilosiernie ,nie martw sie ze stary klocek sie pokrudsszy i tak go wymieniasz , jak juz cofniesz tloczek rozkrecaj reszte ale sprawdz czy plyn chamulcowy ci sie nie wylewa ze zbiorniczka ,jak wszystko rozlozysz dokladnie wyczysc wszelkie prowadzenia klocka i sam zacisk mozesz urzyc szczotki drucianej ale uwaga na gumowe elementy aby ich nie pociąc ,jak juz masz wszystko wyczyszczone to tylko złozyc i na postoju podpompowac chamulec !! nie zapomnij o tym bo chamulec dopiero załapie po dwoch trzech nacisnieciach ,pozdrawiam |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24319 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 10-03-2007, 00:58 Re: PROSCIZNA
|
|
|
co_hipi napisał/a: | bedziesz sie meczyl na wyjetm zacisku niemilosiernie |
eee tam - odkrecasz odpowietrznik i (jesli tloczek nie jest zapieczony czy zardzewialy) to wcisniesz go palcami; sprawdzone |
|
|
|
 |
NygusUK
Forumowicz

Auto: 2006/7 Lancer 2.0 (4G94) + LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Lis 2008 Posty: 84 Skąd: Z Jeżyc, no bo skąd?!
|
Wysłany: 07-08-2010, 13:01 Re: PROSCIZNA
|
|
|
Krzyzak napisał/a: | co_hipi napisał/a: | bedziesz sie meczyl na wyjetm zacisku niemilosiernie |
eee tam - odkrecasz odpowietrznik i (jesli tloczek nie jest zapieczony czy zardzewialy) to wcisniesz go palcami; sprawdzone |
Kurka wodna, zabieram się zaraz za wymianę tarcz i klocków z przodu - gdzie szukać tego odpowietrznika? Przy zbiorniku płynu? |
_________________ Lancer - jego mać!
 |
|
|
|
 |
halbog
Mitsumaniak Homo Swidnicensis

Auto: Kia Carens 2,0 CRDi 2006r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 465 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: 07-08-2010, 21:46
|
|
|
NygusUK, jak wymieniałem w kwietniu klocki na przodzie, to mechanik wcisnął tłoczek wajchą do podnośnika. Wcale nie przykładał Bóg wie jakiej siły, no i nie odkręcał żadnych odpowietrzników.
Pozdrawiam
Bogdan |
_________________ Z wiatrem we włosach:)
 |
|
|
|
 |
NygusUK
Forumowicz

Auto: 2006/7 Lancer 2.0 (4G94) + LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Lis 2008 Posty: 84 Skąd: Z Jeżyc, no bo skąd?!
|
Wysłany: 07-08-2010, 21:59
|
|
|
halbog napisał/a: | NygusUK, jak wymieniałem w kwietniu klocki na przodzie, to mechanik wcisnął tłoczek... |
Dzięki, ale nie rozumiem: Tyś wymieniał klocki, a mechanik wciskał tłoczek?
Zrobione, obyło się bez odpowietrzacza - poszło żabką - łatwiej niż się spodziewałem... cała operacją zajęła mi ze 4 godziny... |
_________________ Lancer - jego mać!
 |
|
|
|
 |
halbog
Mitsumaniak Homo Swidnicensis

Auto: Kia Carens 2,0 CRDi 2006r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 465 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: 07-08-2010, 22:07
|
|
|
Fakt, zagmatwałem: Pojechałem do mechanika, aby wymienił klocki hamulcowe i sworznie w wahaczach przód. Moja aktywność ograniczyła się do pogawędki i potem rzecz jasna uregulowania należności . NygusUK napisał/a: | cała operacją zajęła mi ze 4 godziny.. | widzisz, ale mechaniorowi godzinę
Pozdrawiam
Bogdan |
_________________ Z wiatrem we włosach:)
 |
|
|
|
 |
NygusUK
Forumowicz

Auto: 2006/7 Lancer 2.0 (4G94) + LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Lis 2008 Posty: 84 Skąd: Z Jeżyc, no bo skąd?!
|
Wysłany: 07-08-2010, 22:24
|
|
|
halbog napisał/a: | Fakt, zagmatwałem: Pojechałem do mechanika, aby wymienił klocki hamulcowe i sworznie w wahaczach przód. Moja aktywność ograniczyła się do pogawędki i potem rzecz jasna uregulowania należności . NygusUK napisał/a: | cała operacją zajęła mi ze 4 godziny.. | widzisz, ale mechaniorowi godzinę
Pozdrawiam
Bogdan |
No wiem, jestem guzdrała..:-) do tego to 1szy raz... sporo czyściłem i smarowałem, żeby nastepnym razem nie było problemów...no i w między czasie wypiłem 2 zimne oraz niepotrzebnie odkręciłem jedną 32mm nakrętkę - co wiązało się z wizytą w sklepie po duży kluczyk... |
_________________ Lancer - jego mać!
 |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21947 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 23-02-2014, 20:39
|
|
|
Zapytam tutaj, bo wyszukiwarka nie działa. Czy do Space Stara 1,6 z 2001 roku pasują tylne zaciski hamulcowe od Carismy? Jeśli tak to od jakiej? Pytam, bo są po prostu tańsze (większy wybór). Dałbym je do wypiaskowania i wymieniłbym sobie w nich zestawy naprawcze, a auto nie musiałoby mieć przestoju. Z góry dziękuję za odpowiedź. |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 21010 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 23-02-2014, 21:07
|
|
|
Powinny podejść od polifta, byle by były LUCAS-a.
Powinny też pasować od wołowiny V40 i S40.
Tylko z używkami to lepiej uważać bo mogą być zapieczone i sama wymiana gumek i tłoczka może nie wystarczyć .
Problemem też jest zapieczony mechanizm ręcznego, który jest bardzo drogi:
http://sklep.mitsustyle.p...,3,2126%29.aspx |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21947 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 23-02-2014, 23:04
|
|
|
Bizi78 napisał/a: | Problemem też jest zapieczony mechanizm ręcznego | Z tym właśnie mam problem w lewym kole. Tzn. hamulec ręczny działa, ale dźwignia ręcznego idzie dość wysoko, a po jej zwolnieniu czasami lewy zacisk lekko trzyma. Bizi78 napisał/a: | http://sklep.mitsustyle.p...,3,2126%29.aspx | Chyba kogoś Bóg opuścił albo matka nie kocha 270 zł za ten mały metalowy dynks? Mam nadzieję, że u mnie są one OK, bo ręczny działa, tylko się przycina czasami. Bizi78 napisał/a: | z używkami to lepiej uważać bo mogą być zapieczone i sama wymiana gumek i tłoczka może nie wystarczyć | Nie wystarczy? To co się wtedy dzieje, że nie da się ich zregenerować? |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 21010 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 24-02-2014, 10:47
|
|
|
Hugo napisał/a: | To co się wtedy dzieje, że nie da się ich zregenerować? |
Wyrzuca się do kosza i kupuje nowy .
W sklepach jak kupujesz nowy zacisk to płacisz kaucję, następnie oddajesz stary do sklepu i zacisk jest sprawdzany czy nadaje się do regeneracji.
Jeśli się nadaje odzyskujesz kaucję jak nie to kaucja przepada.
Zastanów się czy opłaca się regenerować, bo koszty mogą przerosnąć cenę nowego zamiennika:
-używany zacisk +-100zł za 50zł też kupisz ale może być konkretną padaką
-zestaw gumek + tłoczek 60zł
-odpowietrznik parę zł
- czyszczenie malowanie ~30zł
i wychodzi 200zł.
Za niewiele więcej możesz kupić nówkę i mieć spokój na parę lat:
http://allegro.pl/zacisk-...4003410135.html
http://allegro.pl/zacisk-...3943494133.html
http://allegro.pl/zacisk-...3966520227.html |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
|