| 
		Galicjusz V6 i 163 kucyki | 
   
    
   
      | Autor | 
      Wiadomość | 
   
            
      
         
		 Mare  		  
		 
         Mitsumaniak Mare
  
  
                  Auto: Red Dragon EA5A 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 570 Skąd: Gdynia 
                         | 
      
         
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Mare  		  
		 
         Mitsumaniak Mare
  
  
                  Auto: Red Dragon EA5A 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 570 Skąd: Gdynia 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 17-04-2014, 12:03   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               No i wahacz zmieniony. do wymiany zostały w tylnym zawieszeniu już tylko dwa. dolne z mocowaniem stabilizatora. coś czuję, że jeszcze w czerwcu polecą... 
 
 
To wtedy będzie wszystko na tyle wymienione i nowe   
 
 
Za godzine jade na myjnię i nawoskować auto przed sezonem.. O dziwo, w tesco dostałem turtle wax   
 
 
Zobaczymy jak pójdzie   
 
Po wszystkim wkleje kilka fotek    | 
             
						
				_________________ Capoeira e minha vida...
 
 
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=58533
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Mare  		  
		 
         Mitsumaniak Mare
  
  
                  Auto: Red Dragon EA5A 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 570 Skąd: Gdynia 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-05-2014, 16:33   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               turtle wax to shit... namachalem sie jak dziki... poleruje sie go tragicznie, pomimo ze blacha zimna, w cieniu... male kawalki to schodzil jak krew z nosa... slaby jakis. efekt tez nie powala. sonax duzo lepiej sie sprawdzal.
 
 
dzisiaj miarka sie przebrala, podjalem decyzje, reczny idzie na warsztat, tozbieram caly i sprawdzam czemu nie lapie prawe kolo. Manual w dłoń i jazda... szkoda tylko ze nie mam garazu z kanałem   
 
 
ps: dzis juz ukrecilem jedna śrubę od mocowania kabla abs... uuuupd    | 
             
						
				_________________ Capoeira e minha vida...
 
 
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=58533
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 arturj123  		  
		 
         Forumowicz
  
  
                  Auto: A3 1.8T 200KM 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 13 razy Dołączył: 06 Wrz 2009 Posty: 1299 Skąd: Toruń 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-05-2014, 21:05   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Hamulec awaryjny w Galancie nie jest skomplikowany, na tarczobębnie powinieneś mieć taki zaślepiony gumą otworek w którym jest dostępna taka specjalna zębatka, która obracając powoduje większe rozszczelnienie szczęk hamulcowych
 
 
Oczywiście jeśli nie jesteś pewien grubości szczęk, należały je sprawdzić/wymienić | 
             
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Mare  		  
		 
         Mitsumaniak Mare
  
  
                  Auto: Red Dragon EA5A 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 570 Skąd: Gdynia 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 15-05-2014, 07:44   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Tak, zgadza się, do tego służą regulatory. Ale nie w tym rzecz. regulacje przeprowadzałem już na wiele sposobów i to nie to.
 
 
Problemem jest co innego najwyraźniej. prawa linka... potrzeba 5 razy większej siły aby ją naciągnąć. chodzi też w dużo krótszym zakresie niż lewa. nie mogę się pozbyć tego efektu.
 
 
Wczoraj rozebrałem cały prawy bęben. Sprężynki naciągające okładziny były odwrotnie założone, to raz... dwa, nie nasmarowano w ogóle punktów smarowania, to dwa... podejrzewam też że gdzieś musieli spartolić montaż linki, chodź nie wiem jakim asem trzeba być, by spartolić taką prostą czynność......
 
 
szykuje się grubsza zabawa, całkowity demontaż linek i bębnów obu. wymiana wymaganych elementów....ehhh....
 
 
pamiętacie pro serwis z pierwszej strony tego tematu? .... to po nich teraz musze poprawiać, ręczny działał w ten sposób od tamtej pory.... teraz przestał całkowicie...    | 
             
						
				_________________ Capoeira e minha vida...
 
 
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=58533
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Mare  		  
		 
         Mitsumaniak Mare
  
  
                  Auto: Red Dragon EA5A 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 570 Skąd: Gdynia 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 11-06-2014, 17:09   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Problem ręcznego rozwiązany. Okazało się ze linka w ogóle nie chodziła w pancerzu. Wymieniłem tez cały moduł z tarcza kotwiczna. Wyczyszczono ppwierzchnie styku okładzin z bebnem i....... Teraz z lewej strony jest za słabo hehehe.... A dzisiaj przegląd. Zobaczymy czy przymkna oko. Ostatecznie właśnie wracam od mechanika   
 
 
Druga sprawaUCISZYLEM POPYCHACZE! ... Klepaniu nastał kres tyle ze,.... To nie popychacze klepaly. Problemem okazał się zalany i uszkodzony aparat zapłonowy, który po ostatniej wianie popuchaczy odmówił posłuszeństwa i... Auto zgasło, na środku drogi. Dziś wymieniono kppulke palec i cewkę zaplonowa. Auto chodzi teraz cichutko, równo i przyjemnie mruczy... Szkoda ze wydatek ten nadszedł dość niespodziewanie bo na same elementy wydałem 500 zł... No cóż, będzie trzeba przesiąść się na rower na czas jalis. Dobrze ze mam już zrobione?:) | 
             
						
				_________________ Capoeira e minha vida...
 
 
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=58533
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 fj_mike  		  
		 
         Mitsumaniak
  
  
                  Auto: Dyplomatyczne EA5A 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 6516 Skąd: Gdynia/Aagotnes 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 11-06-2014, 19:19   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Mare napisał/a: | 	 		  | cewkę zaplonowa. | 	  
 
Nowe czy używka? | 
             
						
				_________________ Gość zobacz moje miśki - EA5A '98 i  EA2W '02 by fj_mike
 
 
Jakby każdy stosował się do tego co piszą na forach różnych, to by dobrze na tym nie wyszedł. Trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem bo i u nas zdarzają się chore pomysły   by Owczar
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Mare  		  
		 
         Mitsumaniak Mare
  
  
                  Auto: Red Dragon EA5A 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 570 Skąd: Gdynia 
                         | 
      
         
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Fragu  		  
		 
         Mitsumaniak Łukasz
  
  
                  Auto: jest 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 50 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 6077 Skąd: okolice Bydgoszczy 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 11-06-2014, 20:06   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               Mare, gdzie kupowałeś cewke i za ile ?    | 
             
						
				_________________ Zdania są jak tyłek - podzielone.
 
_______________________________________
 
 
FIESTA ST150 | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 robertdg  		  
		 
         Mitsumaniak SnowWhite
  
  
                  Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V 
                  Zaproszone osoby: 1 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23650 Skąd: KSSE 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 11-06-2014, 20:47   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Mare napisał/a: | 	 		  | ruga sprawaUCISZYLEM POPYCHACZE! ... Klepaniu nastał kres tyle ze,.... To nie popychacze klepaly. Problemem okazał się zalany i uszkodzony aparat zapłonowy | 	  Wyłóż łopatologicznie związek uszkodzenia aparatu zapłonowego z cykającymi popychaczami, bo chyba czegoś nei rozumiem    | 
             
						
				_________________ Gość zobacz mojego Galanta   
 
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
 
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
 
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Mare  		  
		 
         Mitsumaniak Mare
  
  
                  Auto: Red Dragon EA5A 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 570 Skąd: Gdynia 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 12-06-2014, 07:23   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Fragu napisał/a: | 	 		  | Mare, gdzie kupowałeś cewke i za ile ?  | 	  
 
 
A więc kupowałem w lokalnym sklepie cena cewki to 320zł    tanio nie było ale cewka nosi oznaczenia mitsubishi, więc zakładam że to pewnie oryginał.... palec na szczęście nie był tak drogi, 30zł, i kopułkę udało mi się zdobyć za 150 - made in japan. mam nadzieje, że to pochodzi zdziebko ;P
 
 
 	  | robertdg napisał/a: | 	 		  | Wyłóż łopatologicznie związek uszkodzenia aparatu zapłonowego z cykającymi popychaczami, bo chyba czegoś nei rozumiem  | 	  
 
 
A więc, jak to powiedział szefo mechanik - dostawał zapłon na dwuch garach raz to tu, raz to tam a iskra w kopułce latała po całym aparacie. Ponadto węglik z kopułki wyparował, powstawał łuk itd itp.
 
 
W każdym razie, jak auto klepało, tak po wymianie aparatu przestało....
 
 
Nadmienię, że klepanie nie było jednostajne. Słyszalne było cykanie, najpierw pojedyncze, po chwili podwójne, "cyk, cyk" po chwili lekko ucichało, znikało, po chwili pojawiało się ponownie.
 
 
W walce z tym wymieniłem wszystkie popychacze...a okazało się, że to nie one zawiniły. Pomimo tego, że to nie ich wina, w sumie też były styrane, więc dobrze, że wymieniłem, jednak dodatkowy wydatek 1000zł łącznie z przyczajki na początek urlopu to słaba sytuacja.
 
 
Przy okazji pobytu w warsztacie wymieniłem też linkę ręcznego jak mówiłem wcześniej oraz prawą tarczę kotwiczną (kompletną złożoną przezemnie własnoręcznie ). Na przeglądzie teraz prawa strona blokuje koło a na lewej jest za słabo hehhee . Na szczęście winą tylko jest nabudowana warstwa rdzy na wewnętrznej stronie bębna. W poniedziałek usiąde i to wyczyszczę.
 
 
Mam nadzieję, że nie będzie więcej niespodzianek. | 
             
						
				_________________ Capoeira e minha vida...
 
 
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=58533
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 robertdg  		  
		 
         Mitsumaniak SnowWhite
  
  
                  Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V 
                  Zaproszone osoby: 1 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23650 Skąd: KSSE 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 12-06-2014, 08:41   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Mare napisał/a: | 	 		  A więc, jak to powiedział szefo mechanik - dostawał zapłon na dwuch garach raz to tu, raz to tam a iskra w kopułce latała po całym aparacie. Ponadto węglik z kopułki wyparował, powstawał łuk itd itp.
 
 
W każdym razie, jak auto klepało, tak po wymianie aparatu przestało....  | 	  
 
Nie wydaje Ci się, że jakby silnik dostawał sporadycznie iskre pomiędzy dwoma róznymi garami to bardziej byłoby odczuwalne wypadanie zapłonów   
 
Osobiście nazwałbym to zbiegiem okoliczności, gdyż relacje między aparatem zapłonowym a hydrauliką zaworów są nijakie. Pozostaje jeszcze ewentualnie kwestia zewnętrznych przebić na aparacie, 10kV potrafi strzelić ale dźwięk nie zawiera charakterystycznego metalicznego brzmienia.
 
Cieszę się, że problem rozwiązany, ale jak wspomniałem wyżej, dziwne związki    | 
             
						
				_________________ Gość zobacz mojego Galanta   
 
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
 
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
 
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Mare  		  
		 
         Mitsumaniak Mare
  
  
                  Auto: Red Dragon EA5A 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 570 Skąd: Gdynia 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 13-06-2014, 10:19   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
               | Robert, jestem skłonny przyznać ci całkowita racje. Masz dużo większe doświadczenie w motoryzacji. Ja równie dobrze mogłem mylić slyszany dźwięk z dokładnie tym co napisałeś, a ze nioslo się po pokrywie to myślałem ze to dalej popychacze. W każdym razie teraz chodzi cichutko, ale chyba olej jest za zadki, bo daje się usłyszeć na postoju lekkie chodzenie 24 szklanek, wiec następna zmiana na lekko gestszy 10w40.  Może też zrobię wcześniej wspomniane czyszczenie wałków pośrednich od dzwigienek, ale to napewno nie teraz. | 
             
						
				_________________ Capoeira e minha vida...
 
 
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=58533
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 sveno  		  
		 
         Mitsumaniak
  
  
                  Auto: Galant V6 Avance SE 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 58 razy Dołączył: 19 Paź 2010 Posty: 5141 Skąd: Nowy Sącz/Winterthur 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-06-2014, 08:05   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | Mare napisał/a: | 	 		  | bo daje się usłyszeć na postoju lekkie chodzenie 24 szklanek, wiec następna zmiana na lekko gestszy 10w40. | 	   na jakim oleju teraz jeździsz? | 
             
						
				_________________ Życie jest zbyt krótkie, by jeździć Dieslem    
 
 Gość --->"Rekińczyk"<---
 
"spotykając innego uzytkownika Gala to tak 
 
jakby się kogoś znajomego spotkało - nie umiem tego wytłumaczyć 
 
i nie doświadczyłem tego jeżdżąc innymi markami" by dzordz8
 
  
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      
         
		 Mare  		  
		 
         Mitsumaniak Mare
  
  
                  Auto: Red Dragon EA5A 
                  Kraj/Country: Polska 
                  Pomógł: 3 razy Dołączył: 21 Lis 2010 Posty: 570 Skąd: Gdynia 
                         | 
      
         
            
                              			    Wysłany: 14-06-2014, 15:43   
                               | 
                    
  | 
             
            
               
  | 
             
            
                	  | sveno napisał/a: | 	 		  | na jakim oleju teraz jeździsz? | 	  
 
 
Drugi rok na Motul x8100 ... 5w40   
 
 
Ale najciszej chodził na Mobilu 15w40 na samym początku hehehe.... tego szybko zlałem ;p
 
 
Wszyscy majsterkowie/mechanicy/partacze - którzy mieli szansę zajrzeć pod pokrywy zaworów chwalą czystość oleju, a za nim silnika ogólnie... ale nie wiem. jakoś tak dziwnie. być może jestem już z autem tak długo, że jestem przewrażliwiony i słyszę każdy szmer i szust ;p hehe
 
 
Jak myślicie? | 
             
						
				_________________ Capoeira e minha vida...
 
 
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=58533
   | 
			 
						          
       | 
   
	
		
						 					 | 
		
			
                   | 
   
	  
      
		  | 
   
   
         
      | 
         
       |