 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przesunięty przez: Hubeeert 11-03-2007, 20:08 |
Jak działają serwisy MMC PL. |
Autor |
Wiadomość |
jerryy [Usunięty]
|
Wysłany: 11-03-2007, 19:27 Jak działają serwisy MMC PL.
|
|
|
Moi drodzy Miśkomaniacy,
Otóż za Waszą wiedzą, zgodą, a wręcz namową kupiłem miśka (co zresztą udokumentowane jest na niniejszym forum).
Zwracam się zatem do Was z pewnym - może nie kłopotem - ale napewno dość irytującym zagadnieniem. Otóż mój misiek ma już prawie trzy tygodnie. Kupiłem go - jak wiecie - w salonie Mitsu w Katowiecach. Między innymi wraz z zamontowaną przez salon oryginalną zabudową skrzyni hardtop low firmowaną przez Mitsu. Zabudową, która z resztą większości z Was się nie podobała...
Tym nie mniej nie o to chodzi.
Otóż już zdążył się spitolić zamek na kluczyk w klamce od tejże zabudowy. Nie sposób go zamknąć kiedy jest odblokowana, lub o ile uda się to zrobić jest potem wielki problem w drugą stronę. Nie wiele myśląć podjechałem po drdze do jednego z warszawskich salonów Mitsu dysponującego autoryzowanym serwisem i poskarżyłem się na zaistniały stan rzeczy. Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu Pan kierownik serwisu zaproponował mi udanie się do rzemieślnika, który wykona naprawę szybko i bezboleśnie za nieduże pieniądze - dając mi odrazu namiary na "Pana Janka" zapisane flamastrem na odwrocie swojej własnej wizytówki. W zasadzie nie wdawałem się w dalszą polemikę z szefem serwisu bo o czym gadać z człowiekiem, który w imieniu firmy przentuje takie podejście.
W zasadzie to nadal przebywam pod wielkim zdziwieniem traktowania Klientów w Mitsubishi. Świadomie nie podaję na razie o jaki serwis chodzi bowiem nie wiem jakie praktyki panują na tym forum w takich sytuacjach.
Jednak zwracam się do Was moi Mili z zapytaniem czy taki "outsorcing" jest normą w sieci serwisowej Mitsu czy to tylko jakiś odosobniony przypadek?
W zasadzie to zastanawiam się mocno nad napisaniem paszkwila do MMC Polska z "do wiadomości" Mitsubishi "Świat" oraz właściciel omawianego salonu z prośbą o interpratację tego zdarzenia. Choć przyznam się, że jestem radykalnym przeciwnikiem donosów to ta sytuacja mocno mnie zdziwiła i nie wiem czy nie złamię swoich zasad.
Co sądzicie?
Szczególnie zależy mi na zdaniu Kolegów którzy reprezentują przedstawicielstwa Mitsubishi na terenie kraju - a wiem, że sporo z Was jest właśnie z wiązana z MMC zawodowo. Do "niezrzeszonej" reszty pozostaje pytanie o Wasze doświadczenia z serwisem Mitsu oraz ewentualne wskazówki z jakiego serwisu w okolicy W-wy najlepiej korzystać.
Licząc na Wasze opinie i refleksje w tym temacie, pozdrawiam,
J. |
|
|
|
 |
syski [Usunięty]
|
Wysłany: 11-03-2007, 20:44
|
|
|
Mam podobne doświadczenie z Serwisu Mitsubishi z Krakowa może tylko naprawa miała być inna ale sugerowali żebym pojechał gdzieś do warsztatu, a ja może chciałem diagnozę od nich (błędną zresztą ) Miałem wrażenie że auto nie zostało wogóle podpięte do komputera )
U nich to chyba norma traktowania klienta
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
tomusn
Mitsumaniak

Auto: Colt Z34A 6AMT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 106 razy Dołączył: 08 Maj 2005 Posty: 3975 Skąd: Żnin
|
Wysłany: 11-03-2007, 21:00
|
|
|
Wydaje mi się że zaproponował Ci rozwiązanie łatwe, lekkie i przyjemne (przynajmniej dla niego). Gdyby nie to, musiałbyś wymieniać zamek, który przypłynie z Japonii, a serwis załatwi to za jakieś 4 tygodnie. Można tez domniemywać, że sam serwis poszedłby na takie rozwiązanie, ale to jest popylina i byłaba to nieoficjalna naprawa gwarancyjna (Serwis przyjmuje auto, jedzie do pana Janka, a ty myślisz że zrobił Ci to nie wiadomo jaki fachman, a o wpisie się zapomni "bo to taki drobiazg"). Z trzeciej strony poszedłbym na takie rozwiązanie, pod warunkiem, że serwis pokryje wszelkie koszty i zrobi wpis do książki. |
_________________ Tomek
Colt Colt Colt
 |
|
|
|
 |
jerryy [Usunięty]
|
Wysłany: 14-03-2007, 16:30
|
|
|
tomusn napisał/a: | Wydaje mi się że zaproponował Ci rozwiązanie łatwe, lekkie i przyjemne |
Pewno poniekąd masz rację, z tym że to dość nie na miejscu praktyka w sytuacji gdy mówimy o dwutygodniowym aucie za nomen omen przeszło półtorej dużej stuwy. A co jeszcze bardziej znamienite jeśli Klient - ja - płaci za nadbudówkę prawie dwa razy więcej bo jest oryginalna niż mógłby zapłacić za wyrób innej firmy to raczej mało go interesują rozwiązania w stylu "Pana jakiegoś tam". W Q7 jak mi siadł system sterujący ustawieniami fotela kierowcy to zaproponowano mi nowy fotel - cały. Samochód był bowiem nowy i niedopuszczalne było rozbieranie elementów, któych z założenia nie powinno się rozbierać. I do takich standardów obsługi jestem przyzwyczajony. Powiem więcej - tak powinno być. I w mitsubishi - idąc tym tropem - spodziewałem się propozycji sprowadzenia nowej części i wymiany, a nie przyjecielskiej rady serwisanta gdzie to możno szybko i tanio naprawić.
tomusn napisał/a: | Można tez domniemywać, że sam serwis poszedłby na takie rozwiązanie, ale to jest popylina i byłaba to nieoficjalna naprawa gwarancyjna (Serwis przyjmuje auto, jedzie do pana Janka, a ty myślisz że zrobił Ci to nie wiadomo jaki fachman, a o wpisie się zapomni "bo to taki drobiazg"). |
no dokładnie taka była już nawet nie sugestia co oficialna wersja. Powiedziano mi wprost, że tak będzie to rozwiązane tyle tylko, że potrwa dużo dłużej.
tomusn napisał/a: | Z trzeciej strony poszedłbym na takie rozwiązanie, pod warunkiem, że serwis pokryje wszelkie koszty i zrobi wpis do książki. |
Myślę, że tylko hipotetycznie. Gdybyś miał świadomość, że jesteś krótszy o sto paredziesiąt tysięcy, a zakupione za to auto się schrzaniło to nie byłbyś pewno taki rzutki przy podobnej propozycji. Aczkolwiek tak czy siak ten wariant nie wchodził w grę. Miałem dokonać naprawy we własnym zakresie.
[ Dodano: 14-03-2007, 16:33 ]
Uwaga - to ważne.
Panowie w Allianz auto w W-wie dokonali naprawy w ciągu dwóch kwadransów - w zasadzie od ręki.
I co? Dało się?
Ano dało, tylko trzeba chcieć.
Pewnie ten Kolo z opisywanego serwisu też by mógł gdyby tak naprawdę chciał. |
|
|
|
 |
akbi
I Love SPEEDway

Auto: Subaru Forester 2.0XT .. 18r
Zaproszone osoby: 65
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 74 razy Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 12275 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 14-03-2007, 17:08
|
|
|
jerryy, niestety trafiłeś wcześniej na partacza. Takich można spotkać w każdej branży, nie tylko w branży samochodowej w sieci Mitsubishi.
Problem takich ludzi leży za równo w ich lenistwie jak i często w ogromnym braku wiedzy w temacie wykonywanej profesji.
Ja w takich przypadkach jestem stanowczo za zabieraniem takim pseudo dealerom/dystrybutorom wszelkich certyfikatów, pozwoleń, licencji itp.
Jeśli taki skrzywdzony klient (w tym przypadku jerryy) opowie taką historię 50 osobom, to znacznie bardziej straci na tym marka Mitsubishi, aniżeli ten dealer. To oczywiście tyczy się również innych marek aut, czy w ogóle również innych branż. |
_________________
   
Subaru Legacy 10MY 2.5 GT 2014 IV - 2018 III
Galant EA5W SE '99 2007 IV - 2015 III
Lancer CB4W GLXi '94 2005 XII - 2007 V |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 14-03-2007, 17:55
|
|
|
akbi napisał/a: | Ja w takich przypadkach jestem stanowczo za zabieraniem takim pseudo dealerom/dystrybutorom wszelkich certyfikatów, pozwoleń, licencji itp. |
Tyle, ze ten dealer to jeden z najstarszych ASO w Polsce o ile dobrze czytam miedzy wierszami. Mam zreszta na ich temat swoja (taka sobie) opinie po probach wcisniecia/wmuszenia mi kompletnego rozrzadu (chcialem pasek a dowiedzialem sie ze musze kupic wszystko za kosmiczna kase), przeboje ze sprzeglem (kupione, przyslane za male, odeslane na nasz koszt, przyslane drugie - mimo podania VIN i wszystkich info).
Ja wiem, ze to sklep a nie serwis - ale mam to w d**** - nigdy wiecej tam po nic nie pojade.
[ Dodano: 14-03-2007, 17:56 ]
BTW - przegub tez wystepuje tylko z polosia |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 14-03-2007, 18:07
|
|
|
Czyli po naszemu typowe serwisowe dojenie nieświadomego klienta... |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
akbi
I Love SPEEDway

Auto: Subaru Forester 2.0XT .. 18r
Zaproszone osoby: 65
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 74 razy Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 12275 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 14-03-2007, 20:39
|
|
|
saphire napisał/a: | Czyli po naszemu typowe serwisowe dojenie nieświadomego klienta... |
... ano niestety na to wychodzi.
Z jednej strony, tak naprawdę zostajemy potraktowani przez konkretnego pracownika, a nie przez całą firmę, i często zdarza się tak, iż pracownik podchodzi do klienta zupełnie odmiennie, aniżeli chciałby tego właściciel firmy.
... ale nie zawsze...
W mojej branży (kopiarki), jest w Gdańsku dobrze znany (firmom z tej branży) jeden dealer z tego, iż kroi niemiłosiernie swoich klientów w serwisie. Za małe łożyska i inne drobne części, kosztujące często dealera 10-20zł potrafi skasować klienta nawet za 200zł ... + robocizna oczywiście.
Szczytem możliwości tego dealera jaki słyszałem, to sprzedanie jakiemuś swojemu "klientowi" toner do kopiarki w ilości, która wystarczyłaby na .... ok 20lat ... oczywiście nie wystarczy, bo wcześniej stwardnieje |
_________________
   
Subaru Legacy 10MY 2.5 GT 2014 IV - 2018 III
Galant EA5W SE '99 2007 IV - 2015 III
Lancer CB4W GLXi '94 2005 XII - 2007 V |
|
|
|
 |
arek 69 [Usunięty]
|
Wysłany: 15-03-2007, 13:20
|
|
|
Cytat: | Mam podobne doświadczenie z Serwisu Mitsubishi z Krakowa |
Ja niestety albo i stety na dealera mitsu z Rybnika nie mogę ponarzekać bo są naprawdę komunikatywni i otwarci, właściwie atmosferę w Mitsu Wierzgoń przyrównałbym do tego co dzieje się w Mitsu Grafix- co znam tylko z forumowych opinii ale myślę ze właśnie w tym stylu.szkoda jeryy, że mieszkasz w waw- ce
a ja myślę że polityka dealerów troche a nawet bardzo trochę uzleżniona jest od centrali[/quote] |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 15-03-2007, 21:16
|
|
|
arek 69 napisał/a: | a ja myślę że polityka dealerów troche a nawet bardzo trochę uzleżniona jest od centrali | Nie sadze zeby Centrala miala cokolwiek wspolnego z tym ze Jasnie Panu Kierownikowi nie chcailo sie ruszyc d***... |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
arek 69 [Usunięty]
|
Wysłany: 16-03-2007, 20:15
|
|
|
noooo to trzeba by pomysleć dlaczego mu się nie chciało ruszyć d..py?
motywacja poszła w pi..????? |
|
|
|
 |
Patrol [Usunięty]
|
Wysłany: 27-03-2007, 22:26
|
|
|
jerryy napisał/a: | Nie wiele myśląć podjechałem po drdze do jednego z warszawskich salonów Mitsu dysponującego autoryzowanym serwisem i poskarżyłem się na zaistniały stan rzeczy. |
Wal śmiało nazwami - raczej nie ma tu nic do ukrycia.
I przyznaj się ile kosztowała zabudowa...
tomsun - zabudowy do L200 nie są robione w Japonii, ale uwierz mi, że mógłby czekać zdecydowanie dłużej niż 4 tygodnie... Na głupiego fullbox'a ludzie czekają ponad 3-4 m-ce... |
|
|
|
 |
|
|