Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[adt81]

U mnie już od dłuższego czasu telepie autem powyżej 110km/h - nie czuć tego tak bardzo na kierownicy ale bardziej w nogach i na karoserii. Na letnich (16") czy zimowych (15" drgania pojawiają się bliżej 130km/h) kołach nie da się jeździć po autostradzie od 110-120km/h wzwyż tłucze autem niemiłosiernie. Jutro postaram się znaleźć w mojej okolicy warsztat który potrafi się posługiwać czujnikiem zegarowym żeby sprawdzić piasty i tarcze oraz przeważyć koła bo już nie mam pomysłu. Czy luzy w tylnym zawieszeniu mogą powodować takie drgania ? - prawdopodobnie mam do wymiany tuleje z tyłu co pewnie wkrótce zrobię ale wydaje mi się że problem jest z przodem. Telepanie występuje niezależenie od tego czy noga na gazie czy odpuszczam. Chcę wymienić tarcze z przodu ale najpierw muszę zmierzyć piasty zegarem bo szkoda kasy na hamulce jak piasty krzywe. Na autostradzie jechałem najwyżej 160km/h ale odpuściłem bo bałem się, że koła odpadną. Uszkodzony przegub wewnętrzny tłucze tylko podczas przyśpieszania czy jak odpuszczę to już nie ?

[deejay]

[adt81]

Byłem dzisiaj w nowym warsztacie który od niedawna funkcjonuje w mojej okolicy i okazało się miałem poważne braki w wyważeniu kół i lekko przestawioną zbieżność na lewym przodzie. Nowy sprzęt i mechanik który powolutku i spokojnie przez grubo ponad pół godziny ważył koła i mniej więcej tyle samo sprawdzał i ustawiał zbieżność. W poprzednim warsztacie mechanik obskoczyłby w tym czasie z 5 samochodów - na akord chyba robią. Efekt jest taki, że przy 130km/h nic nie tłucze. Jeszcze muszę się na autostradę wybrać ale wygląda na to, że w końcu ktoś zrobił to dobrze a nie byle szybko i następny. Tak jak poprzednio wyszedł im negatyw na prawym tylnym kole to tutaj jest gitara no i w końcu dało się kierownicę ustawić prosto bo poprzednikom jakoś to nie wychodziło. Niesamowite jest to jak auto potrafi się źle prowadzić przy źle wyważonych kołach - jeszcze zimówki muszę im podrzucić żeby to porządnie zrobili.

[deejay]

[Turbo]

przede wszystkim, jesli zmieniles przod na tyl sprawdz czy felgi sa proste. Sprawdz czy sa dobrze wywazone (1 odwaznik na strone zewnetrzna i wewnetrzna felgi, jesli jest ich wiecej jedz zeby Ci wywazyli jeszcze raz tak jak ma byc), bo sa ASY, którzy nie wyważają tylko nazywaja to DOWAŻANIEM kół, a to nigdy nie bedzie prawidlowe. Przy wywazaniu warto sprawdzic czy opona nie ma walnietego kordu, w tym przypadku moze byc ze to opona ma bicie. Sprawdz tez czy felga siedzi ciasno na piascie. Tyle od spraw wulkanizatorskich, jesli to nie pomoze to musi to byc cos zwiazanego z mechanika, moze laczniki, gumy stabilizatora? Badz koncowki o ktorych napisales? przetrzepaj zawieszenie jesli nie pomoze to co wyzej.

[adt81]

Mały update bo problem powrócił : ostatnio przed wyjazdem do Zakopanego (wczoraj-dzisiaj) chciałem zmienić sobie sprężyny z tyłu i tarcze z przodu. Niestety na wskutek zamieszania w sklepie części dostałem w piątek po południu i udało mi się tylko sprężyny wymienić przed wyjazdem. Musiałem zamontować stare tarcze i klocki - wszystko ładnie oczyściłem (piastę i tarcze od środka) i sporo rdzy wyleciało z tarczy (otwory wentylacyjne) oraz nasmarowałem prowadnice i co się okazało cała praca z wyważeniem na marne bo znowu tłucze powyżej 110km/h. Nie wiem czy to inne ułożenie tarczy czy ta rdza spowodowała, że wyważenie kół już nie ma znaczenia ? Podczas wyważania przecież tylko koła były ściągane więc nie wiem co miałaby do tego tarcza ? Po wyważeniu było super ale jak ruszyłem stare tarcze znowu kicha - mam zamiar w przyszłym tygodniu wymienić te tarcze ale sam już nie wiem czy to pomoże.

[ALEX-77]

Ja mam dokładnie to samo ,u mnie kierownicą bije od 110km/h i trzęsie całą budą ,masaż łydek non stop ,bez względu czy dodaję gazu czy leci na wolnymi czego to ja już nie próbowałem ,felgi,tarcze,pomiar zegarowy piast (nawet jedna zmieniłem) co ciekawe czasami jest tak że np.lecę 140km/h trzęsie kierownicą i budą i nagle cisza parę sekund i znowu trzęsie i tak co parę sekund,ale to tylko czasami bo przeważnie trzęsie non stop od 110km/h ,ehhh... ręce opadają w żadnym innym aucie nie było takiego objawu ,a tu człowiek przy wymianie kół czyści piasty i tarcze z rdzy chucha ,dmucha ,pucuje odprawia modły i co jeszcze ... i dalej efektów brak

[adt81]

Ja jestem niemal już pewny że to wina przegubów wewnętrznych - nie dalej jak dwa tygodnie temu musiałem zmienić osłony tych przegubów bo rozerwało i cały smar na wydechu i silniku. Przez cały czas miałem na myśli żeby je zamienić miejscami ale bałem się żeby nie zrobić gorzej jak jest. Koniec końców zostawiłem po staremu i teraz jest faktycznie gorzej - już na drugim biegu i małej prędkości są wyczuwalne drgania - chyba jeszcze raz to wszystko rozbiorę i zamienię miejscami lub się wykosztuję i kupię zamienniki za 250zł/szt.

[ALEX-77]

Co gorsza u mnie nie ma żadnych drgań przy przyspieszaniu ,zaczynają się dopiero około 110-140km/h trzęsie kierownicą i drży cała deska rozdzielcza ,sam już nie wiem co robić wymieniać wew.przeguby ? kurcze oryginałow nie ma a inne nie wiem jak z jakością na allegro widzę takie przegub wew.

[adt81]

U mnie też drgało dopiero od 110km/h ale od wspomnianej wymiany osłon już wibruje przy przyśpieszaniu więc coś jest na rzeczy. Co do tych zamienników to zdaje się, że już kilku klubowiczów testowało te tańsze poniżej 200zł i okazało się, że nędza. Widziałem takie powyżej 250zł i ponoć są lepsze.

[ALEX-77]

No tak tylko które to są te lepsze ? i kto to może potwierdzić ?

[nix]

Mam ten sam problem i poczyniłem podobne kroki co większość w temacie ważenie/prostowanie felg, nowe opony, optymalizacja całości. Przy czym na starych oponach letnich bicie pojawiało się powyżej 120km/h, na zimowych (zamiana z drugiego samochodu gdzie drgań nie było) i mniejsze bicie. W tym roku kupno nowych opon (UniRoyal3 RExp.) pełna optymalizacja i.. juz od 110km/h drgawki. Szarpałem też przeguby wew. i tu pytanie czy powinny one być na sztywno czy dopuszczalne są luzy. Odczuwam takowe przy szarpaniu (za równo w płaszczyźnie poziomej jak i pionowej), większy na lewym mniejszy na prawym...

[Fragu]

ALEX-77, miałem do dzisiaj dokładnie to samo!!!

Tzn najpierw miałem wibracje już od 80km/h i im szybciej tym bardziej - okazało się, że miałem uszkodzoną półoś. Po wymianie zostały wibracje na kierownicy od 110/120 do 140. Dzisiaj byłem w profesjonalnym zakładzie na wyważeniu kół. Teraz jest super !!

[ALEX-77]

[Stówa]

Siemanko, też mi ostatnio w trasie doskwierało trochę bicie na kierownicy i to całkiem mocne bicie, gdzie przy 160 - 170 km/h trochę zaczynało już trzepać, mam felgi 17". Myślicie, że to może być przyczyna ?