[II 2.4 MIVEC] Trzeszczenie tylnego zawieszenia przy przejeż |
Autor |
Wiadomość |
piotrekone
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander 2.0 MiVec
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Paź 2014 Posty: 5 Skąd: okolice Warszawy
|
Wysłany: 09-12-2014, 08:10 [II 2.4 MIVEC] Trzeszczenie tylnego zawieszenia przy przejeż
|
|
|
Witam.
W moim Outlanderze przy przejeżdżaniu przez tzw "śpiących policjantów" trzeszczy coś w tylnym zawieszeniu. Przy normalnej jeździe wszystko jest ok - nawet na większych dołach. Dzieje się tak tylko przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające.
Z zawieszeniem wszystko OK. Auto z 2011r., przebieg 52kkm
Czytałem gdzieś, że winę ponoszą gumy tylnego zawieszenia - tylko które????
Trzeba je potraktować silikonem w sprayu - dobrze, żebym tylko wiedział, w które miejsce.
Czy ktoś ma/miał podobny problem?
Jak sobie z tym poradziliście? |
|
|
|
 |
bonito
Forumowicz
Auto: był Outlander II 2.0 TDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Paź 2008 Posty: 556 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 09-12-2014, 23:16
|
|
|
Kolego,
z całym poważaniem - silikon nadaje się do uszczelniania kabin prysznicowych oraz do powiększania niektórych wymiarów naszej płci pięknej
Natomiast do naprawy zawieszenia samochodów jakby mniej....
bonito |
|
|
|
 |
piotrekone
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander 2.0 MiVec
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Paź 2014 Posty: 5 Skąd: okolice Warszawy
|
Wysłany: 10-12-2014, 05:34
|
|
|
bonito
Silikon w sprayu (np. firmy SONAX) służy m. in. do konserwacji gumy, uszczelek itp.
Ale to nie jest problemem, tylko które miejsca w zawieszeniu sa narażone na trzeszczenie?
p.s. Sonax Silikon w sprayu - opis "Uniwersalny środek smarujący, ochronny i pielęgnacyjny do metalu, gumy, tworzywa sztucznego i drewna. Eliminuje piski i trzaski. Nie tłuszcząca warstwa silikonu wypiera wodę i zwiększa poślizg części ruchomych." |
|
|
|
 |
bonito
Forumowicz
Auto: był Outlander II 2.0 TDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Paź 2008 Posty: 556 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 10-12-2014, 08:22
|
|
|
Kolego,
wybierz się do jakiegokolwiek (dobrego) mechanika i opowiedz mu że chcesz eliminować hałasy w zawieszeniu za pomocą silikonu w sprayu (nawet firmy Sonax).
Uważaj tylko, bo po takim stwierdzeniu prawdopodobnie spadnie z krzesła ze śmiechu
A tak na poważnie - "trzeszczenie" może mieć różne przyczyny, niektóre świadczące o niesprawności, niektóre związane konstrukcyjnie z danym elementem (czyli tttm). Nikt zdalnie ci tego nie powie, musisz się udać do serwisu w celu diagnozy.
bonito |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 10-12-2014, 10:45
|
|
|
raczej koledzy mieli na myśli olej silikonowy, bo silikon to faktycznie albo do kabin albo do biustu
Można próbować popryskać elementy ruchome - wahacz, amortyzatory. Najlepiej jakby ktoś jeden bujał samochodem, a drugi słuchał. Efekt będzie - ale krótkotrwały, też próbowałem uciszyć Outka i wyszło, że łatwiej się przyzwyczaić |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
Komandor
Mitsumaniak
Auto: OII 2.4 cvt, Romet Ogar 125 ;)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 01 Cze 2009 Posty: 493 Skąd: Z morza
|
Wysłany: 10-12-2014, 17:29
|
|
|
U mnie to samo ale latem trzeszczy zdecydowanie mniej ASO Torun sprawdzalo zawieszenie i nic nie znalezli... Outek juz po gwarancji wiec dalem sobie spokoj... |
_________________ Wolność ma zapach benzyny... |
|
|
|
 |
piotrekone
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander 2.0 MiVec
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Paź 2014 Posty: 5 Skąd: okolice Warszawy
|
Wysłany: 10-12-2014, 20:06
|
|
|
Dzięki za info.
Widzę, że problem trzeszczenia nie dotyczy tylko mnie.
U mnie trzeszczy tylko i wyłącznie przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające - przy "bujaniu" autem wszystko jest OK.
Spróbuję coś z tym zrobić
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
tomko
Forumowicz
Auto: Outlander II ,09 2,0 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Gru 2009 Posty: 118 Skąd: Bartenstein
|
Wysłany: 11-12-2014, 22:23
|
|
|
U mnie wszelkie dziwne odgłosy z zawieszenia minęły jak ręką odjął wtedy kiedy padł mi pierwszy fabryczny amor z przodu. Gazowe Kayaby czynią cuda |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 12-12-2014, 11:49
|
|
|
tomko napisał/a: | U mnie wszelkie dziwne odgłosy z zawieszenia minęły jak ręką odjął wtedy kiedy padł mi pierwszy fabryczny amor z przodu. Gazowe Kayaby czynią cuda | Ja bym nie cieszyl sie na zapas. Tez wymienilem amortyzatory na gazowe KYB i przez 2-3 mies mialem spokoj. Potem niestety odglosy jak ze starej wersalki powrocily Wg mnie to sama konstrukcja zawieszenia jest tu winowajca. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
tomko
Forumowicz
Auto: Outlander II ,09 2,0 DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 31 Gru 2009 Posty: 118 Skąd: Bartenstein
|
Wysłany: 12-12-2014, 22:40
|
|
|
mitsu00 napisał/a: | tomko napisał/a: | U mnie wszelkie dziwne odgłosy z zawieszenia minęły jak ręką odjął wtedy kiedy padł mi pierwszy fabryczny amor z przodu. Gazowe Kayaby czynią cuda | Ja bym nie cieszyl sie na zapas. Tez wymienilem amortyzatory na gazowe KYB i przez 2-3 mies mialem spokoj. Potem niestety odglosy jak ze starej wersalki powrocily Wg mnie to sama konstrukcja zawieszenia jest tu winowajca. |
Cud trwa już drugą zimę i jakieś 20 kkm |
|
|
|
 |
macia
Mitsumaniak

Auto: Outlander 2.4 cvt 2010
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 03 Lip 2006 Posty: 3163 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 17-02-2016, 20:26
|
|
|
Panowie, i mnie dopadły te niemiłe trzaski. Dochodzą z tyłu i nie wiążą się z przejeżdżaniem przez progi zwalniające. Słychać trzeszczenie przy zwykłej jeździe nawet po równym asfalcie. Bujanie na postoju nie powoduje tych odgłosów. Jakieś pomysły, czy tylko mechanik pomoże? |
_________________ Mazda cx5 '15
Dokker 1.6 lpg '13
ex Outlander 2.4 cvt '10
ex outlander 2.0 Turbo '06
ex gti colt CA5A '94
ex gti galant E33A DOHC '91
ex galant EA2A '01
ex galant E55A '95
Dlaczego kobiety żyją dłużej? Bo nie mają żon.
Jeśli pożyczyłeś komuś 20zł i ten ktoś się więcej nie pokazał, to prawdopodobnie warto było. |
|
|
|
 |
|