Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Werwolf · Wysłany: 17-03-2007, 19:40 **[Cari 1.9TD] Problem z silnikiem**

Witam!
Postaram się pokrótce opisać historię i sam problem:
Jakiś czas temu przy mrozach okazało się, że samochód nie chce zapalać. Oddałem go w fahowe ręce i okazało się, że luzy zaworowe (zawory wydechowe OK), które mają wynosić 0.20 wynoszą 0.00, pozostałe elementy (czyli pompa wtryskowa, wtryskiwacze, ciśnienia) OK.Oddałem samochód do warsztatu i tam zrobili mi luzy (ze względów oszczędnościowych szlifowanie płytek), po tej naprawie zaczęła mi świecić kontrolka Check engine. Tester w ASO wskazał błąd nr 12 czyli czujnik położenia przepustnicy (potencjometr). Na oscyloskopie wygląda to jakby potencjometr na początku zakresu nie miał dobrego styku, albo uszkodzoną ścieżkę rezystancyjną (czasami sygnał jest jakby poszarpany, czasami nie zmienia się jego poziom mimo wciskania pedału gazu).
W każdym bądź razie jak wcisnę pedał gazu tak, że mam ok. 1400obr. na luzie to kontrolka gaśnie po jakimś czasie i jeżeli nie puszczę gazu poniżej tego poziomu (chodzi o poziom wciśnięcia pedału) nie zapala się. Napięcie z potencjometru na "luzie" wynosi 0V, wzrasta maks. do 4V przy pełnym wciśnięciu pedału.
Poza tym silnik kopci na biało, jak się przygazuje, ale ogólnie chodzi OK, z małymi wyjątkami na niskich obrotach, kiedy to czasami jakby się dławił.
No i teraz pytania:
1. co będzie jak przestawię czujnik tak żeby na luzie napięcie z niego wynosiło np. 0,6V?
2. czy uszkodzenie potencjometru może powodować kopcenie (teoretycznie komputer dostaje błędny sygnał)?
3. czy ktoś wie jaki poziom napięcia ma być na wyjściu czujnika w określonych warunkach(żadne ASO nie chce mi zdradzić tej tajemnicy)?
4. gdzie mogę kupić w miarę tanio taki potencjometr, jeżeli okaże się faktycznie uszkodzony (planuję poddać go terapii czyszcenia ropą - w radiach pomaga na trzeszczenie)?

Żeby nie było niedomówień, gościu który sprawdzał mi pompę nie chciał jej sprawdzić ponownie po regulacji luzów bo według niego w ciągu tygodnia nie mogło się nic popsuć i w związku z tym wtryskiwacze, ciśnienie na pompie i sama pompa jest OK.

Pozdrawiam
Werwolf

carisma1 · Wysłany: 18-03-2007, 12:16

weź odpenij w cholerę ten potencjometr położenia zworu dozującego i już. Jeśli objawy nie ustaną to znaczy że nie jest on tutaj winien. Jeśli odpięcie pomoże to pomykaj bez niego, sterownik sam podstawia sobie wartości awaryjne które pozwalają na dość komfortową jazdę.

Werwolf · Wysłany: 18-03-2007, 13:33

No tak, ale jak odepnę potencjometr będzie mi stale świecić kontrolka Check engine, a chcę to wyeliminować (niekoniecznie zaklejając nieprzeźroczystą taśmą, albo usuwając żarówkę).

Pozdrawiam
Werwolf

carisma1 · Wysłany: 18-03-2007, 15:08

Odpiąłes czy nie? jeśli tak i praca motoru poprawiła się to decyzja należy do Ciebie, jeśli przeszkadza Ci świecąca kontrolka to szukaj potencjometru na szrocie., nawiasame mówiąc pedancik jesteś, bo coś mi się wydaje że autko ma jeszcza kilka innych usterek aTobie jakaś kontrolka przeszkadza.....

Werwolf · Wysłany: 20-03-2007, 07:12

Cholerka, ale niektórzy są nerwowi :wink:

Na razie nic nie odpinałem, byłem u gości, którzy robili luzy, żeby sprawdzić jakie w tej chwili są i wyszło że są następujące: 0.25; ciasne 0.30; 0.20; 0.25 czyli w zasadzie większe niż zaleca producent. No i pytanie laika: czy tak może być czy reklamować?? (chłopaki którzy robili twierdzą że może być)

Pozdrawiam
Werwolf

[ Dodano: 22-03-2007, 12:20 ]
No więc sytuacja wygląda tak, że potencjometr został przestawiony tak, że po załączeniu napięcia (bez ruszania silnika) na wyjściu jest 0.6V (wcześniej było 0V). Kontrolka Check engine nie mruga w czasie jazdy.

Wygląda na to że zaoszczzędziłem około 800PLN :lol:

Werwolf