Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[lafa0]

Witam jest to moj pierwszy post i odrazu z problemem
Zakupilem zonie colta jak w temacie rok 2006 112tys przebiegu auto "poniemieckie" stan ogolny ponad przecietny po za sprawa odpalania zimnego silnika,mianowicie po odpaleniu pokazuje sie siwy (biały) pierd z rury silnik zapala normalnie tak jak na cieplym ale przerywa popierduje (pyr pyr pyr ) ewidentnie wypadajacy zaplon na ktoryms z cylindrow.Sytuacja trwa okolo 2-4min pracy na biegu jalowym(chyba ze pogazuje sie chwile co pewnie przyspiesza proces nagrzania silnika) i sie uspokaja ,auto ma dobra dynamike nie kopci na czarno przy ostrym przyspieszaniu,wiem ze ciezko cos rokowac ale moza ktos spotkal sie z podobna sytuacja.Jutro jade zapiac go do kompa i moze cos dodam z diagnozy...
UP dzis colt byl pod kompem:zero bledow ...

[dmatusz]

Nie widziałem tego silnika na oczy, ale ja kto diesel i na zimnym przerywa, to może być świeca żarowa.
Spróbuj podgrzać świece kilka razy przed odpalaniem silnika.

Strzelam na podstawie Pajero 1, 2.5 TD, bo tam kwestie rozruchu są bardziej wyjaskrawione.
Przy -20C trzeba 2-3 razy podgrzać świece, żeby się z nim dogadać. Jedno podgrzanie w tej temperaturze trwa ponad 10 sekund. A świece mam sprawne.
Teraz wystarczy raz przez 5-7 sekund i jest ok.

W 3 letnim fordzie, kontrolka świec gaśnie po 1 sekundzie i niby zapala, ale w niskich temperaturach bardzo niekulturalnie. Tak więc i tam podgrzewam kilka razy w zimie.
Taką już mam tradycję.

[lafa0]

Wszystko sie zgadza ale mamy +20, +15 wiec sterownik nie odpala grzania swiec bo i po co przy takiej temp. ta kwesie wykluczylem zanim napisalem tego posta.Musze sprawdzic kwestie filtra paliwa ,zapowietrzania sie ukladu a nastepnie wtryskow bo kiepsko to wyglada

[zeshky]

sprawdź świece żarowe. To że na desce nie podświetla się sprężyna, nie znaczy że nie grzeją.

[lafa0]

Swiece sprawdzone wszystkie sprawne ,jeszcze oryginalne z logo "mietka" po 4-5 seknundach sa juz czerwone ,sterownik swiec takze sprawdzony jest ok.Malo tego wyjalem nawet wtryski aby ocenic je choc wzrokowo wygladaja jak nowe koncowki bez jakiegokolwiek nagaru ,nalotu (w poprzednim dieslu kiedy byl problem z wtryskami koncowki wygladaly kiepsko wiem ze to nie sposob na sprawdzenie ale na obecna chwile tylko tyle stwierdzilem) Co do ogledzin tylko utwierdzily mnie ze auto ma deklarowany przebieg.Czy jest ktos na forum z takim samym silnikiem i moze mi powiedziec czy po odkreceniu korka z wlewu oleju na pracujacym silniku slychac taki łomot (klepiacą krzywke walka rozrzadu o popychac) bo u mnie jest to naprawde glosne ale tylko z otwartym korkiem na cieplym chalas jest zdecydowanie mniejszy.

[Jurek1]

Witam
Wiem że post już nieco stary
Ale Kolego czy poradziłeś sobie z tym problemem

[lafa0]

Hej fakt post dosyc stary ale do rzeczy ,temat zostal nie rozstrzygniety nie znalazlem przyczyny usterki jak dla mnie wygladalo to na pekniecie glowicy lub upalony zawor.Auto sprzedalem po 2 miesiacach uzytkowania ,zbyt mnie denerwowalo tym pyrkaniem o siwym dymie po odpaleniu nie wspomne.... wstyd.Swoja droga jeszcze zarobilem wiec nie ma czego zalowac.Obecnie zamierzam zakupic zonie FiesteVII.(Rozmawialem z gosciem ktory handluje glownie tymi coltami i podobno te DiD tak maja ,osobiscie sprawdzalem w smarcie fourfour jak to pracuje i bylo normalnie bez trzesawek i siwych pierdow.