Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[guner]

Mam następujący problem z moją Cari. Problem ten wraca każdej zimy już od 4 lat. Jednak co roku przy wyższej temperaturze. Jak odpalę samochód na mrozie (kiedyś było to -20 st., teraz już wystarczy -5 st) i dodam gazu to obroty nie spadają płynnie ale zaczynają falować. Złapię temperaturę i jest OK. Błędów brak, spadek mocy niezauważalny, tylko PB bez LPG.
Nauka ECU była. Przepustnica a może coś innego? Dodam że gdy jest cieplej problemu brak. Po ok 1-3min (w zależności od temperatury) obroty się stabilizują i jest jak powinno być. Gdy jest cieplej obroty są podbite na początku(tak jak musi być) ale są też stabilne.
Ktoś miał taki już problem i znalazł rozwiązanie?

[nytsug]

Moim zdaniem silniczek krokowy do sprawdzenia tylko dziwne, że tylko na zimnym.