Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Fargariel]

Cześć! Tydzień temu pojawił mi się kolejny problem: wsiadam, zrzucam na luz, odpalam, wciskam sprzęgło i ... lipa - nie mogę wrzucić biegu, żadnego biegu. Puściłem sprzęgło, rzuciłem kilka wulgaryzmów pamiętając czas i koszty ostatnich napraw, podumałem nad swoim drogim hobby (samochodem). Wcisnąłem sprzęgło ponownie i bieg wszedł jak nóż w masło. Pozostałe tak samo - wszystko pięknie, jadę. Dwa dni później podobna sytuacja, ale wulgaryzmy już nie wystarczyły - odczekałem, zgasiłem, odpaliłem, podusiłem parę razy sprzęgło i w końcu poszło. Sytuacja ulega zmianie drastycznie, nie wiem w którym momencie. Kiedy biegi nie wchodzą to po prostu nie wchodzą, a jak wchodzi to bez żadnego oporu, zgrzytu. Dzisiaj wsiadłem i już niestety nic. Ze skrzyniami nie miałem jeszcze styczności, więc zbytnio nie wiem od czego zacząć. Rzeczy typu wysprzęglik, sprzęgło, pompa sprzęgła już znam;d Zacząć od sprawdzenia oleju?

[yasiu87]

witaj,
sprawdź wysprzęglik... i nie załamuj się widzę właśnie na alledrogo skrzynke manualną za śmieszne pieniądze - ciekawe jaki stan...

[szpala85]

ot ja dzisiaj też miałem ten problem
odpaliłem dziunię i nie mogę wrzucić żadnego biegu hehe myślę sobie pewnie wysprzęglik ....
zgasiłem .... sprawdziłem na sucho działa ... odpaliłem działa
normalnie dziwne zjawiska hehe