Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
regulator wysokości świateł?
Autor Wiadomość
czesto1976
[Usunięty]

Wysłany: 05-03-2008, 15:40   regulator wysokości świateł?

Jestem nowym posiadaczem SSa99r.Dużo drobnych podstawowych napraw udało mi się zrobić samemu dzięki temu forum (żarówka w liczniku,klima,niedziałające el. otwieranie szyb tylnych)lecz jednego problemu nie umie rozwiązać.Nie działająca regulacja wysokości świecenia przednich lamp.Nie wiem od czego zacząć,gdzie bezpiecznik(jak w ogóle jest)?i jak to wszystko sprawdzić?Proszę o jakąś pomoc.
 
 
cns80 
Mitsumaniak
Forumowa łajza


Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 7348
Skąd: Warszawa-Wawer
Wysłany: 07-03-2008, 08:30   

Jedyne co Ci mogę pomóc to serwisówka . Musisz odczytać schematy.

[ Dodano: 07-03-2008, 09:25 ]


To chyba będzie to
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku
.
 
 
markostar 
Forumowicz


Auto: Space Star 1.3 2003 i Colt 1.3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 63
Skąd: Poznań
Wysłany: 07-03-2008, 23:40   

Zobacz czy masz orginalne reflektory (na kloszu jest wygrawerowany napis Hella) i czy od strony komory silnika na lampach są zamontowane silniczki regulacji opuszczania światel (czarny prostokąt wielkości pudełka zapałek). Jeśli tak jest to problem będzie w elektryce (bezpiecznik, przetarty kabelek, walnięty wyłącznik itp). Jeśli nie masz orginalnych lamp a ktoś zamontował zamienniki i przełożył do nich silniczki (w zamiennikach silniczek nie występuje jest tylko otwór do zamontowania) to na 99% nie będzie to działało. Mechanizm poruszania kloszem w zamiennikach jest tak topornie wykonany że orginalny silniczek nie daje im rady i wszystko się zaciera i blokuje. Pozdrawiam :wink:
_________________

 
 
czesto1976
[Usunięty]

Wysłany: 09-03-2008, 19:30   

Lampy są org.z napisem Hella,w środku są też zamontowane te silniczki co to niby mają podnosić te lampy.Pokrętło co jest w środku w kabinie chyba jest dobre (rozebrałem przeczyściłem powinno być O.K.)Kabelki wyglądają na dobre.Nie wiem który bezpiecznik za to odpowiada?Dobija mnie to.Też mnie wnerwia kontrolka świateł długich bo świeci,a raz nie nawet na światłach mijania a żarówki są nowe(na starych też tak było)Chyba przestanę się tym przejmować lecz nie lubię jak mi coś nie działa jak powinno.Pozdrawiam wszystkich a jak ktoś będzie mógł pomóc to piszcie.
 
 
markostar 
Forumowicz


Auto: Space Star 1.3 2003 i Colt 1.3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 63
Skąd: Poznań
Wysłany: 09-03-2008, 20:14   

Przeszukałem całą instrukcję obsługi (mam w języku polskim) włącznie z rysunkami rozmieszczenia wszystkich bezpieczników niestety nic nie jest wspomniane o bezpieczniku który odpowiada za silniczki regulacji świateł :( .
Odnośnie kontrolki świateł długich - miałem podobną sytuację. Chwilami na światłach mijania zapalała mi się kontrolka świateł długich lub świeciła cały czas lecz nie z "pełną mocą" bardziej blado. Pojechałem do elektryka i sprawa się rozwiązała. Winowajcą okazała się kostka z kablami którą zakłada się bezpośrednio na bolce żarówki. Zaśniedziałe były styki w kostce i napięcie nie dochodziło do żarówki takie jak powinno. Elektryk wyjaśnił mi że to właśnie kontrolka świateł długich jest wizualnym upomnieniem że coś nie tak jest ze światłami. I faktycznie po jakimś czasie przepaliła mi się żarówka i natychmiast kontrolka świateł długich zapaliła się "na pół gwizdka" tym samym informując mnie że coś się dzieje ze światłami.
Zastanawiam się czy czasem silniczki świateł nie są na tym samym bezpieczniku co światła - jeśli tak by było wystarczy dokładna inspekcja wszystkich kostek połączeniowych od świateł i od silniczków i ewentualna wymiana (cena u elektryka 10 zł od kostki) zaśniedziałych elementów i powinno wszystko wrócić do normy. Pozdrawiam :wink:
_________________

 
 
cns80 
Mitsumaniak
Forumowa łajza


Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 7348
Skąd: Warszawa-Wawer
Wysłany: 10-03-2008, 07:46   

Stein napisał/a:
Sprawdziłem to i przyznam że mogło mu się tak zdawać

Sprawdź czy nie masz zbyt czułego czujniczka pod pedałem. w większości aut reguluje się go poprzez wkręcenie lub wykręcenie. Wiele razy widziałem jak samochód jadąc miał cały czas zapalony stop, a jak się zatrzymywał to światło gasło. W czasie jazdy znowu się zapalało na skutek drgań nadwozia.

Stein napisał/a:
a naciśnięcie hamulca powoduje tylko bardzo delikatną zmianę "natężenia świateł" czy to normalne w mss czy może jednak mam jakieś cyrki z elektryką

to nie jest normalne. Stop jest dużo wyraźniejszy od pozycyjnych. Jeśli tam masz żarówki dwuwłóknowe to może ktoś odwrotnie je zamontował.

[ Dodano: 10-03-2008, 10:34 ]
czesto1976 napisał/a:
Nie wiem który bezpiecznik za to odpowiada?
Podejrzewam że ten pod maską, który jest też od świateł. Nic innego mi do głowy nie przychodzi. Sprawdź czy do silniczków dochodzi zarówno "+" jak i "-".
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku
.
 
 
markostar 
Forumowicz


Auto: Space Star 1.3 2003 i Colt 1.3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 08 Wrz 2007
Posty: 63
Skąd: Poznań
Wysłany: 10-03-2008, 21:47   

STEIN napisał "naciśnięcie hamulca powoduje tylko bardzo delikatną zmianę natężenia świateł".
Być może jest to tylko bardzo banalny problem z jakim ja się spotkałem jadąc kiedyś za Coltem syna - analogiczna sytuacja, gdy wcisnął hamulec światła stopu minimalnie różniły się od świateł pozycyjnych. Na parkingu rozkręciłem lampy szukając przyczyny - wszystko było O.K. Dopiero naprowadziła mnie na właściwe tory informacja syna że niedawno wymieniał żarówki i kupił jakieś tanie w markecie. Kupiłem "normalne" żarówki i problem zniknął - świecą tak jak powinny :badgrin:
_________________

 
 
cns80 
Mitsumaniak
Forumowa łajza


Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 7348
Skąd: Warszawa-Wawer
Wysłany: 11-03-2008, 08:05   

Wyjmij żarówki i sprawdź czy są dwuwłóknowe (bo takie chyba powinny być). Następnie sprawdź podając napięcie na jedną ze stopek (od spodu) i "-" na boczną obudowę żarówki czy świeci (skorzystaj z akumulatora i dwóch kabelków). Sprawdź tak kolejno obie stopki. Jedna powinna świecić wyraźnie mocniej niż druga. Pozycje to 5W, a stopy to 21W. Jeśli tak nie jest to żarówki do zmiany.
Jeśli świecą dobrze to przyjrzyj się im dokładnie. Na boku metalowego korpusu żarówki są dwa trzpienie. Jeśli uważnie się przyjrzysz to zauważysz że są na przeciwko siebie, ale jeden jest wyżej, a drugi niżej. Teraz sprawdź jak okładają się otwory na te trzpienie w gnieździe lampy. Jeden powinien być głębiej, a drugi płyciej. Teraz wsadź żarówkę tak aby trzpień, który jest bliżej spodu żarówki wszedł w otwór, który w gnieździe jest głębiej. To może być przyczyna. Wiem że to prawie nie możliwe, ale ja już w 6 samochodach "naprawiałem" w ten sposób światła, bo ktoś wcześniej założył odwrotnie żarówki.
Jeśli to nie pomoże to poproś kogoś aby wsiadł do samochodu i na pracującym silniku przy włączonych pozycyjnych i kierunkowskazie wcisnął hamulec. Jeśli wszystko jest OK to do elektryka. Jeśli pulsuje cała lampa to znaczy że nie masz masy. Możesz to potwierdzić jeśli podasz masę (np. z zamka tylnej klapy) na lampę w miejsce, gdzie powinna ona dochodzić, czyli na ścieżkę dochodzącą do boku żarówki. Jeśli to to, to najprościej będzie znaleźć metalowy i nielakierowany element nadwozia w pobliżu i przykręcić do niego masę, a następnie w kostce znaleźć odpowiedni pin (ten, z którego ścieżka idzie do boku żarówki) i tam podłaczyć drugą stronę masy.
Jeśli wszystko zawiedzie to - kierunek: elektryk :(

[ Dodano: 11-03-2008, 08:14 ]
Mała poprawka. Procedura sprawdzania czy jest masa może być nie aktualna, ponieważ z tego co widzę na rysunkach z serwisówki tam może nie być widać ścieżek :(
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku
.
Ostatnio zmieniony przez cns80 12-03-2008, 07:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
cns80 
Mitsumaniak
Forumowa łajza


Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 7348
Skąd: Warszawa-Wawer
Wysłany: 11-03-2008, 14:04   

Tak się zastanowiłem i z twojego opisu wynika mi że to na 70% problem z żarówkami. Albo są założone jednowłóknowe, albo dwuwłóknowe, ale odwrotnie. Do tego nie potrzebny żaden elektryk. Musisz wyjąć lampę i sprawdzić żarówki. Dasz radę :)

Piszesz że po naciśnięciu hamulca światła zapalają się nieznacznie mocniej. A na zapalonych pozycyjnych świecą jak stop. Według mnie to po zapaleniu pozycyjnych zapala się żarnik 21W (a powinien 5W). Gdy naciskasz hamulec zapala się dodatkowo żarnik 5W (a powinien 21W). Jest to praktycznie nie widoczne. Gdyby było na odwrót to byłoby prawidłowo, bo zapalenie się żarnika 21W byłoby wyraźnie widoczne na tle 5W. Z tego wynika że to raczej odwrotnie zamocowane żarówki.

Tak wygląda żarówka dwuwłóknowa (na zbliżeniu widać na spodzie dwie stopki)
http://www.lighting.phili...od_p21w5_ll.jpg
i taką powinienneś mieć założoną.

W tym katalogu dokładnie widac na zdjęciu i rysunku tą żarówkę (P21/5W) strona13, trzecia żarówka od dołu.
http://www.hella.com/prod...wietleniowa.pdf

Powinienneś dać radę sprawdzić to samemu. A inwestycja w takie żarówki to poniżej 10 zł na stacji benzynowej. Później już tylko kwestia właściwego założenia (tak jak wyżej opisałem).

A czy ktoś nie dłubał w twoim samochodzie ? Np. jakaś naprawa po uderzeniu w tył, albo niedawno go kupiłeś i nie wiesz czy nikt nic nie ruszał. Bo jeśli masz go już długo, a to zrobiło się nagle to raczej elektryk cię czeka.


Stein napisał/a:
czy jakiś zwykły elektryk ( niekoniecznie samochodowy ) dałby rade sprawdzić w czym leży problem ?
Najpier wyjmij właściwą żarówkę z jednej strony, a pomiarów dokonuj po drógiej stronie auta. Wyjęcie żarówki jest konieczne, ponieważ jeśli ona coś zwiera to pomiary będą przekłamane. Niech zwykłym miernikiem elektrycznym sprawdzi czy w gnieździe żarówki dwuwłuknowej jest masa na boku gniazda. Przy wyłączonych światłach nie powinno być prądu na żadnej ze stopek w głębi gniazda (są dwie stopki). Jeśli wszystko OK to włącz pozycyjne i niech sprawdzi czy jest prąd (12V) na jednej ze stopek (tylko jednej). Jeśli OK to wyłącz pozycyjne i wciśnij stop. Prąd powinien zniknąć na pierwszej stopce (wyłączyłeś pozycyjne), ale pojawić się na drugiej stopce (włączyłeś stop). Po właczeniu pozycyjnych i wciśnięciu hamulca prąd powinien być na obu stopkach naraz :) . Jeśli takie masz wyniki to albo miałeś odwrotnie założoną żarówkę (teraz załóż poprawnie), albo ktoś dłubał w wiązce i odwrócił kable.
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku
.
 
 
cns80 
Mitsumaniak
Forumowa łajza


Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 7348
Skąd: Warszawa-Wawer
Wysłany: 12-03-2008, 07:42   

Stein napisał/a:
u mnie to światło świeci się na postojowych/mijania bez wciskania hamulca
:D
Ha ! To wiele wyjaśnia. Prawdopodobnie jest w jakiś sposób zwarty obwód pozycyjnych z obwodem stopu i podaje prąd na stop. Może to być zła żarówka (prawdopodobnie jednowłóknowa), która ma szerszy trzpień i dzięki temu zwiera obie stopki w gnieździe żarówki. Może to być też dobra żarówka dwuwłóknowa, która jest niedobrze zamontowana, tzn. nie została obróco na po wsadzeniu o 1/4 obrotu i trzpienie są poprzecznie do stopek, więc też zwierają. Ostatnie to burdel w kablach, więc zadanie dla elektryka :( .
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku
.
 
 
cns80 
Mitsumaniak
Forumowa łajza


Auto: Espace 4 2,0T+KawasakiZRX1200S
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy
Dołączył: 03 Gru 2005
Posty: 7348
Skąd: Warszawa-Wawer
Wysłany: 13-03-2008, 07:55   

Do usług :wink: :D
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku
.
 
 
czesto1976
[Usunięty]

Wysłany: 15-03-2008, 13:19   

I regulator do świateł dziś został naprawiony. :) Przyczyna była banalna,mianowicie ktoś -może były właściciel,wyjął bezpiecznik za to odpowiedzialny (w skrzynce bezpiecznikowej w kom.silnika nr 5 - 10A)Pomogło to też do tej kontrolki świateł drogowych ,teraz świeci jak się patrzy.Niestety sam na to nie wpadłem :oops: ,bo kto by pomyślał ,że może brakować bezpiecznika ,ale koszt banalny 10 zł. :) :) :)
 
 
cakp 
Mitsumaniak

Auto: MSS 1.6 Comfort 2004 4G18
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 346
Skąd: Mazury
Wysłany: 23-02-2015, 11:17   

Regulacja wysokości góra dół działa poprawnie. Nie działa mi natomiast poprzeczna regulacja świateł. Ta druga śruba kręci sie tylko w kółko i nic więcej. Czy ktoś wie jak się do tego dostać? Czy trzeba wyjmować całą lampę i do wnętrza dostajemy się od strony klosza?
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 822 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 20984
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 23-02-2015, 12:05   

Pewnie zębatka plastikowa się wyrobiła.
Teoretycznie patrząc na fotkę powinno dać radę wyregulować kluczem nasadką.




Fotki zaczerpnięte z aukcji allegro:
http://allegro.pl/space-star-lift-lampa-prawa-przod-oryginal-gryfino-i5101733858.html
http://allegro.pl/mitsubishi-space-star-lampa-przod-przednia-lewa-i5061554852.html

Co do dostępu, to musisz sprawdzić sam czy podejdziesz z kluczem od strony silnika.
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
cakp 
Mitsumaniak

Auto: MSS 1.6 Comfort 2004 4G18
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 27 Sie 2012
Posty: 346
Skąd: Mazury
Wysłany: 23-02-2015, 16:04   

Obie zębatki są sprawne. Do pionowego jak i do poziomego. Oczywiście regulowałem kluczem imbusowym. Regulacja góra/ dół na imbus i elektrycznie działa dobrze. Kręcac drugą sruba w srodku coś omyka. Patrząc na zdjecia chyba trzeba dostac sie od klosza i wszystko wybebeszyc. Przy okazji wrzucic manual na forum
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.