Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[emkawu]

Czy ktoś wie jak i czym wkleić szybkę lusterka do obudowy, a dokładnie jak ją skleić z plastikową wkładką wewnątrz obudowy lusterka???
Podczas mycia samochodu po prostu wypadła mi szybka z lusterka lewego (sama szybka z warstwą odbijającą) i na szczęście się nie rozbiła No i mam teraz problem jak ją wkleić spowrotem do obudowy. Lusterka są podgrzewane co dodatkowo komplikuje temat.
Proszę o szybką pomoc bo jazda bez lusterka jest niebezpieczna i dodatkowo grozi zabraniem dowodu rejestracyjnego

[bogdan54]

Witam . Wkleić lusterko można na klej stosowany do wklejania szyb .W grę wchodzą trzy składniki : odtłuszczacz ( specjalny ) , podkład wiążący ( specjalny primer) i masa klejąca . Nie podaję nazw bo jest tego sporo na rynku .Za wszystko razem zapłacił byś ponad 100zł , a Tobie potrzebne jest parę gram każdego składnika , dlatego proponuję abyś to powierzył szklarzom samochodowym . .Jak ma być tanio to silikon szklarski ,lub do spoin blacharskich .Pozdrawiam .

[emkawu]

Jestem już po naprawie.
Szkiełko lusterka przykleiłem do wkładu za pomocą kleju do szyb. Kupiłem taki zestaw do przyklejania lusterka wewnętrznego do szyby przedniej – koszt 12 zetów. Można to kupić w prawie każdym dobrym sklepie motoryzacyjnym. Klej ma deklarowaną wytrzymałość termiczną – 50 do + 100 stopni Celsjusza. Na razie trzyma mocno – zobaczymy jak będzie dalej i po włączeniu podgrzewania lusterka

Ponieważ problem jest mało opisany, postanowiłem wrzucić małą instrukcję naprawy, jak by ktoś miał kiedyś podobne kłopoty:

1) Wyjęcie wkładu z obudowy lusterka:
- za pomocą sterowania ręcznego lub elektrycznego ustawić lusterko maksymalnie na zewnątrz, tak żeby pomiędzy obudową a wkładem lusterka pojawiła się szczelina od strony bocznej szyby,
- włożyć w powstałą szczelinę cokolwiek płaskiego: śrubokręt, listewkę drewnianą (najbezpieczniejsza) lub palce (mnie się tak udało) i pociągnąć LEKKO na zewnątrz
- wkład powinien wyskoczyć z zatrzasków które są rozmieszczone kołowo, bliżej środka wkładu,
- pozostaje odpięcie ewentualnych kabelków od podgrzewania lusterka i wkład mamy w ręce

2) Klejenie:
- oklejamy taśmą malarską zewnętrzną stronę szybki (czyli tą którą normalnie widzimy) – uchroni to przed zabrudzeniem jej klejem
- odtłuszczamy obie klejone powierzchnie, najlepiej benzyną ekstrakcyjną lub spirytusem (ja stosuje benzynę bo spiryt lepiej wypić )
- przestrzegam przed drapaniem ostrymi narzędziami po powierzchni plastikowego wkładu bo można uszkodzić matę grzewczą (w lusterkach podgrzewanych) – o drapaniu po lusterku chyba nie muszę mówić
- smarujemy klejem jedną z klejonych powierzchni – ja smarowałem wkład, i tu uwaga – radzę użyć trochę większego pędzelka niż ten oryginalny z kleju bo powierzchnia do smarowania jest dość duża, a klej szybko schnie,
- dociskamy obie klejone części i czeeeeeeekamy tyle ile każe instrukcja producenta kleju (ja przygotowałem sobie kawałek styropianu do którego dociskałem – szkiełkiem do dołu – obie klejone części),
- po odczekaniu minimalnego, podanego przez producenta czasu po jakim klej wiąże w 100 %, przystępujemy do montażu wkładu do obudowy lusterka (ja polecam dla pewności zostawić całość do wyschnięcia na kilka godzin a najlepiej na całą noc)

Życzę miłej zabawy i udanej naprawy.

Jeśli ta instrukcja ci pomogła kliknij POMÓGŁ

[lopomen]

Witam serdecznie wszystkich.Zona zgubila,odkleilo sie szklo lusterka od tego plastiku i mam pytanie.Kupilem ten plastik z szklem i nie bardzo wiem jak zabrac sie za wymiane.To stare bylo nieogrzewane,nie wiem,moze to nie byl orginal.A nowe jest ogrzewane.W jaki sposob zabrac sie za wymiane zeby niczego nie uszkodzic?Prosze o rade.

[irekmiecz]

Zacznij od pobrania Service Manual z ; http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=3453
Są tam rysunki co i jak jest montowane, powinno wystarczyć.

[Ghostman]

Dorzucę swoje 3 grosze do powyższej instrukcji.

Czyszczenie plastiku z kleju:
Trzeba oczyścić białą powierzchnię z żółtego kleju. Bardzo żmudna robota. Ja ten klej ogoliłem do białej powierzchni, bo rozpuszczalniki nie dają sobie rady na początku. Dobra będzie jednorazowa żyletka lub nóż używany w podobny sposób jak się goli brodę - dla pań wersja z goleniem nóg
2 godziny czyściłem to lusterko.
Jak znacie skuteczniejszą metodę to dajcie znać. Próbowałem rozpuszczalnika nitro, denaturatu i benzyny ekstrakcyjnej i z benzyną szło najszybciej.

Klejenie
Potrzebny jest klej do szkła i lusterka wstecznego. Ja kupiłem technicqll za 12zł.
Trzeba posmarować białą powierzchnię, nie szkło, równiutko i przyłożyć szkło.
Ważne jest tutaj, aby szkło było przyklejone idealnie ponieważ minimalna luka spowoduje dostanie się wody/wilgoci i po miesiącu cała robota psu na budę (u mnie tak było).
Tym klejem, którym ja kleiłem nie ma możliwości manewrowania szkłem w plastiku. Po przyłożeniu on od razu łapie.
Jak już złączycie powierzchnie do siebie to gęsto klamerkami drewnianymi można złapać dookoła i zostawić do wyschnięcia.

Jeżeli nie chcecie się bawić w tym temacie, to za kilkadziesiąt zł w zależności od wersji lusterka można kupić nowe. Ja kupiłem za drugim klejeniem i to był błąd ponieważ:
- szkło jest kiepskiej jakości i zakrzywia obraz po bokach
- lusterko bardzo ciężko się montuje w obudowie - te czarne zaczepy nie są wymierzone idealnie
- nie ma białej maty grzewczej na całej powierzchni tylko jest jakaś pasiasta naklejka grzewcza tylko na połowie lusterka i ona grzeje wolno

Dorzucę swoje 3 grosze do powyższej instrukcji.

Czyszczenie plastiku z kleju:
Trzeba oczyścić białą powierzchnię z żółtego kleju. Bardzo żmudna robota. Ja ten klej ogoliłem do białej powierzchni, bo rozpuszczalniki nie dają sobie rady na początku. Dobra będzie jednorazowa żyletka lub nóż używany w podobny sposób jak się goli brodę - dla pań wersja z goleniem nóg
2 godziny czyściłem to lusterko.
Jak znacie skuteczniejszą metodę to dajcie znać. Próbowałem rozpuszczalnika nitro, denaturatu i benzyny ekstrakcyjnej i z benzyną szło najszybciej.

Klejenie
Potrzebny jest klej do szkła i lusterka wstecznego. Ja kupiłem technicqll za 12zł.
Trzeba posmarować białą powierzchnię, nie szkło, równiutko i przyłożyć szkło.
Ważne jest tutaj, aby szkło było przyklejone idealnie ponieważ minimalna luka spowoduje dostanie się wody/wilgoci i po miesiącu cała robota psu na budę (u mnie tak było).
Tym klejem, którym ja kleiłem nie ma możliwości manewrowania szkłem w plastiku. Po przyłożeniu on od razu łapie.
Jak już złączycie powierzchnie do siebie to gęsto klamerkami drewnianymi można złapać dookoła i zostawić do wyschnięcia.

Jeżeli nie chcecie się bawić w tym temacie, to za kilkadziesiąt zł w zależności od wersji lusterka można kupić nowe. Ja kupiłem za drugim klejeniem i to był błąd ponieważ:
- szkło jest kiepskiej jakości i zakrzywia obraz po bokach
- lusterko bardzo ciężko się montuje w obudowie - te czarne zaczepy nie są wymierzone idealnie
- nie ma białej maty grzewczej na całej powierzchni tylko jest jakaś pasiasta naklejka grzewcza tylko na połowie lusterka i ona grzeje wolno

[RaVciO]

Czeka mnie wymiana wkładu, ponieważ dzisiaj jak żona zamknęła drzwi to odpadł i niestety się rozbił (a jeszcze kilka dni temu pytałem Ghostmana jak to ponownie przykleić żeby nie odpadło...)

Na portalu aukcyjnym jest masa wkładów z grzałką, moje pytanie sprowadza się do tego czy wkład dla polifta jest takiego samego kształtu jak dla przedlifta czy się różnią? Pytam bo wszyscy sprzedawcy piszą roczniki 1998 - 2005

[Bizi78]

Przeglądając w capsie we wszystkich rocznikach lewe lusterko asferyczne grzane ma ten sam numer OE .
Czyli powinno pasować.

[Ghostman]

ja kupiłem to lusterko do mojej wersji przed liftem i kształt pasuje, natomiast jak pisałem mata grzewcza grzeje długo, szkło na dolnej i zewnętrznej krawędzi zakrzywia obraz, ciężko się montuje. U mnie to było prawe lusterko więc od biedy obleci, ale na lewe bym jednak kleił oryginalne szkło. Na Twoim miejscu poszukałbym na szrocie pasującego szkła, wyciął je i wkleił do siebie.

ja kupiłem to lusterko do mojej wersji przed liftem i kształt pasuje, natomiast jak pisałem mata grzewcza grzeje długo, szkło na dolnej i zewnętrznej krawędzi zakrzywia obraz, ciężko się montuje. U mnie to było prawe lusterko więc od biedy obleci, ale na lewe bym jednak kleił oryginalne szkło. Na Twoim miejscu poszukałbym na szrocie pasującego szkła, wyciął je i wkleił do siebie.

[RaVciO]

Nad szkłem od tego samego sprzedawcy się właśnie zastanawiałem. Tylko, że ja chcę od niego kupić szkło z matą grzewczą i przykleić do oryginalnego plastiku.

Dwa pytania:

1. Z jakiego powodu się ciężko montuje

2. W jakim sensie zakrzywia obraz? (jest asferyczne to chyba ma zakrzywiać, żeby była większa widoczność; są także sferyczne i całkowicie płaskie do wyboru)

Gdybym znalazł na szrocie to nie trzeba nic wycinać tylko zdemontować i zamontować w moim aucie.

To szkło które dzisiaj wypadło (od pasażera) też było zamiennikiem - wytrzymało około 5 lat

[cakp]

Ja kupilem rok temu te same lusterko z matą grzewcza od tego samego sprzedawcy. Gdyż od mojego oryginalnego odpadło same szkło po trzaśnięciu drzwiami
Minusy- dziwnie zakrzywia martwe pole, mówię o tej częsci zewnętrznej. Całościowo jest asferyczne lecz też dziwnie widać, jakby oddala? przekłamuje trochę kształty, kontury, można po czasie przywyknać. Ciężko ująć to własnymi słowami jeżeli miało się oryginalne. Jest też za wysokie tzn środkowa górna częśc lusterka obciera mi przy regulacji elektrycznej. Lusterko jest bardzo spasowane po prostu. W oryginalnym były większe odstępy. Widać że to zamiennik, jaka cena taka jakość. W zimę grzeje, widać na srodku elipse jak się odmraża .
Plusy-są tanie, bardzo dobrze zapakował wysyłke.

Rok pózniej odpadło mi prawe lusterko, na szczęście złapałem szkło. Nie usuwałem żadnych resztek starego kleju z maty grzewczej. Po prostu tylko odtluściłem. Kupiłem taśmę dwustronną ( polecam te droższe) pociąlem w paski poziome i nakleiłem raz przy raz. Tak docisnąlem szkło. Na samym koncu po krawedziach by między szkło a taśmę dwustronną nie dostawała się woda dałem silikon akwarystyczny ( mała tubka, w zoologicznym za 2zł kupisz) raczej nie waliłem tego kleju dużo. Wyglądalo to tak jak pociagnięcie palcem fugi. Po prostu tylko po zewnętrznej by nie było czuć rantu między plastkiem a szkłem. Lusterko trzyma do dziś i o wiele lepiej jak te gotowe kupne z allegro. Jest bardziej sztywniejsze, jeśli poruszamy je ręka prawo lewo. o dziwo lepiej się nagrzewa, nie ma tej ciepłej elipsy od srodka do zewnątrz w zimę. Nagrzewa się równomiernie i całościowo, brak po rogach resztek lodu i śniegu.

Podsumowując lepiej skleić we własnym zakresie taśmą dwustronną. Polecam sprawdzić kciuckiem i palcem wskazującym po lusterku czy się nie chwieje , jesli tak to juz się odkleja. pamiętam jak wcześniej przecierałem szmatką to zanim odpadło było takie jak kartka papieru.

Jeżeli prawe mi odpadnie to kupię asferyczne z martwym, ( fabrycznie bez martwego pola)czasem brakuje mi przy zmianie pasa na autostradzie.

Ja fabrycznie miałem lewe asfera z martwym
prawe asfera bez martwego

Podpisuję się pod tym co mówi kolega Ghostman, ta asfera jest dziwna, da się jezdzic wg mnie jak za ta cene, ale jesli macie mozliwosc to poszukajcie na szrocie oryginalu. Na bank na zamienniku odczujecie róznicę

Co do montażu zaczepy są takie same, ten sam rozstaw. Jak będziecie zdejmować to najpierw odsuncie je na max do zewnętrznej i potem do góry, podwadzajcie palcem od dolnej wewnętrznej szczeliny,( prawy dolny róg) tu najbardziej odstaje i widac zaczepy

[Bizi78]

Parę złoty drożej można kupić używane całe lusterko na allegro .

[RaVciO]

Bizi właśnie w tą stronę chyba pójdę - znalazłem niedaleko mojego miejsca zamieszkania szrot na którym cale lusterko razem z obudową, mechanizmem regulacji jest za 5zł więcej niż wkład zamiennik

[Bizi78]

Brat ostatnio zainstalował całe lusterko kierowcy w focusie od Anglika i jak żona przysunie fotel do kiery to widzi tylne drzwi .
Nie wiem jak jest z prawym lusterkiem ale trzeba uważać co by się nie nadziać, no chyba że będziesz przekładał tylko szkło .

[cakp]

W SS obudowy lusterek chyba są takie same prawe i lewe , widzę że samo szklo pasażera jest jakby mniejsze od kierowcy no i bez martwego pola. Ja bym też wolał oryginał ze szrotu