Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Rdzewiejący ASX
Autor Wiadomość
snipero 
Nowy Forumowicz


Auto: ASX 2.0 4WD CVT `11
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 23
Skąd: Stalowa Wola
Wysłany: 27-04-2015, 22:19   

Mark442 napisał/a:
Przykładowo Snipero kupił używkę, której historii nikt z nas nie zna oprócz poprzedniego właściciela a pisze też o korozji


Po części masz rację, jednak w moim przypadku wersja na USA ma na kazdym elemencie wymiennym naklejkę z nr nadwozia, której nie można oderwać bez jej zniszczenia stąd wiem, że klapa jest oryginalna, czujnik lakieru nie wskazal też żadnych napraw... zgrzewy są oryginalne i ledwo przykryte lakierem... to co napisałem wyżej to tylko informacja o wrażeniu, że w ogole nie miałem podkładu w miejscach gdzie wyszła rdza...

Z tego tematu wniosek płynie taki, że jeśli ktoś jest pedantem i nie przezyje nawet ryski na lakierze to niech przy kupnie auta zajrzy w okolice wspomniane w tym wątku - w moim przypadku mocowania lampek i tablicy rejestracyjnej oraz łączenia blach przy swiatlach... niezależnie od tego czy auto było ściągane czy kupione u dealera sprawdzić to warto.
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 27-04-2015, 22:31   

snipero napisał/a:
naklejkę z nr nadwozia, której nie można oderwać bez jej zniszczenia stąd wiem, że klapa jest oryginalna,

Muszę Cię zmartwić :biggrin: (nic nie sugerując), ale patentów na naklejki jest kilka i średnio ogarnięty lakiernik załatwia sprawę bez problemu.
 
 
Wedrowiec 
Forumowicz

Auto: ASX DID LP Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 310
Skąd: Warszawa
Wysłany: 27-04-2015, 23:09   

W PL przy wymianie szyby większość naklejkę z nr. rejestracyjnym bez problemów przekłada.
 
 
snipero 
Nowy Forumowicz


Auto: ASX 2.0 4WD CVT `11
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 23
Skąd: Stalowa Wola
Wysłany: 28-04-2015, 01:14   

Polak potrafi nie twierdzę, że nie:)... nei chce tego sprawdzać, ale te naklejki z vinem wyglądają mi na takie, które są np w pakietach aktywacyjnych karty kredytowe - jak juz pociągniesz i odkleisz jedna warstwe od drugiej zeby poznac pin to już nie ma szans tego złożyć do kupy.

W każdym razie, bo chyba rozmydlamy wątek, rzecz miała być o korozji - im więcej powtarzających się opinii o korozji w danym miejscu tym wieksze prawdopodobieństwo, że to jednak wina producenta. Liczę tylko na to, że ten temat nei rozrośnie się do rozmiarów kilkudziesięciu stron tak jak to działo się na forum mojego poprzedniego auta...mazdy6...tam to dopiero było rdzy...Misiek to przy tym pikuś :P
 
 
Mark442 
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi ASX 1,6 Blue Sky
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 102
Skąd: Łask/Warszawa
Wysłany: 28-04-2015, 11:16   

Pragnę i w tym miejscu Cię też zmartwić - masz tu tylko jednego linka do aukcji "tylna klapa ASX" z Alledrogo - http://allegro.pl/listing...s0-default-0113

Ceny do 800 zł. Producent nieznany w większości wypadków. Ilości dostępne to ilość hurtowe. Kolory dostępne wszystkie, gołe klapy bez zabezpieczeń również. Nie mówiąc o klapach z lakierem fabrycznym po demontażu z rozbitków.
business is business - i musi się kręcić !!

Niewiadomych jest więcej - miejsce przechowania, użyte lakiery, czy podkład był, czy nie... Można dywagować dużo dłużej. Łącznie z fachowcami od lakierowania i przekładania klap u pana Henia czy....

Apeluję ponownie i piszmy szczegółowo - nie stawiajmy znaku równości w tym temacie dla zakupionych nowych samochodów w salonach i kupowanych na wtórnym rynku i nie łączyć to równo z tematem korozji na tylnej klapie!!!
_________________
Mark
Mitsubishi ASX 1,6 Blue Sky Edition
_____________________________
"Miś" kultowy jest i basta !!"
"- Powiedz mi: po co jest ten miś?"
 
 
 
snipero 
Nowy Forumowicz


Auto: ASX 2.0 4WD CVT `11
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 23
Skąd: Stalowa Wola
Wysłany: 28-04-2015, 20:39   

Podobnego linka mogę wrzucić do hurtowych ilości części każdej marki i modelu auta... tylko co to pokazuje? nic... a juz na pewno nie to, ze skoro część była wymieniana to od razu musi korodować.

Przypomnę, że kolega, który założył ten temat miał problem w kilkumiesięczym aucie. Kilka postów niżej kolejna wypowiedz o naprawie gwarancyjnej. Ja swojej klapy jestem rowniez pewny ponieważ znałem uszkodzenia mojego auta przed kupnem, auto wlacznie z klapa zostało bardzo dokladnie sprawdzone miernikiem lakieru i wiem, ktore elementy byly naprawiane - klapa do nich nie nalezala

I żeby nie było nie wznoszę larum, że ASX jest bee bo pojawiła mi się korozja na klapie. Po prostu odezwałem się w tym wątku ponieważ u mnie wystąpił podobny problem dokładnie w tym samym miejscu jak u dwójki kolegów, którzy zapoczątkowali ten temat i mieli pewne auta... aczkolwiek trzy głosy to zdecydowanie za mało, żeby stwierdzić, że to problem masowy.
OK to ode mnie tyle w temacie nie chce rozmywać wątku... oby ten temat umarł śmiercią naturalną, znaczyć to będzie, że nasze przypadki były odosobnione:)...a teraz czas na zimne wieczorne piwko...zdrovko;)
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 28-04-2015, 21:36   

Jakby Wam się chciało to aparaty w dłoń i focić.

Okolice oświetlenia tablicy, ranty, a także ściągnąć tablicę i pofocić jak zamontowana jest ramka.

Dla uspokojenia mogę napisać, że spod tablicy rdza nie wyjdzie przez kilkanaście (jak nie kilkadziesiąt) lat :wink:

Po około 8 latach (Mitsubishi SpaceStar) wygląda tak:

 
 
Bulbo 
Forumowicz


Auto: Radiowóz Alfa 159
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Sty 2012
Posty: 108
Skąd: miasto moje a w nim
Wysłany: 29-04-2015, 15:01   

snipero napisał/a:
Podobnego linka mogę wrzucić do hurtowych ilości części każdej marki i modelu auta... tylko co to pokazuje? nic... a juz na pewno nie to, ze skoro część była wymieniana to od razu musi korodować.

Przypomnę, że kolega, który założył ten temat miał problem w kilkumiesięczym aucie. Kilka postów niżej kolejna wypowiedz o naprawie gwarancyjnej. Ja swojej klapy jestem rowniez pewny ponieważ znałem uszkodzenia mojego auta przed kupnem, auto wlacznie z klapa zostało bardzo dokladnie sprawdzone miernikiem lakieru i wiem, ktore elementy byly naprawiane - klapa do nich nie nalezala

I żeby nie było nie wznoszę larum, że ASX jest bee bo pojawiła mi się korozja na klapie. Po prostu odezwałem się w tym wątku ponieważ u mnie wystąpił podobny problem dokładnie w tym samym miejscu jak u dwójki kolegów, którzy zapoczątkowali ten temat i mieli pewne auta... aczkolwiek trzy głosy to zdecydowanie za mało, żeby stwierdzić, że to problem masowy.
OK to ode mnie tyle w temacie nie chce rozmywać wątku... oby ten temat umarł śmiercią naturalną, znaczyć to będzie, że nasze przypadki były odosobnione:)...a teraz czas na zimne wieczorne piwko...zdrovko;)
lepiej sprawdź w carfaxie jak auto było uszkodzone , samochody z usa to w 99% rozBITKI ew topielce inaczej nie opłaca się ciągnąć do PL przy takim kursie dolara
Ostatnio zmieniony przez Hubeeert 29-04-2015, 15:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
widmo 
Mitsumaniak
widmo


Auto: ASX 1,6 Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 65
Skąd: Polska
Wysłany: 29-04-2015, 18:37   

Zwróćcie jeszcze uwagę na przewężenie tylnego błotnika w okolicach drzwi. Ja nabywając swojego 3-letniego ASXa dostrzegłem po jednej stronie zaprawkę w tym miejscu. Myjąc któregoś dnia samochód myjką ciśnieniową zaprawka odskoczyła odsłaniając ognisko korozji. Pomyślałem, że to wina niewłaściwie wykonanej naprawy. Udałem się do zaprzyjaźnionego lakiernika w celu usunięciay defektu. On wnikliwie dokonując oględzin powłoki lakierniczej dopatrzył się analogicznej sytuacji po przeciwległej stronie auta. Widać tam już "purchel" odstającego lakieru :!: Nadmienię jeszcze, że moje auto jest z polskiej dystrybucji i nie miło żadnych napraw blacharskich. Dajcie znać, czy macie podobne niespodzianki.
 
 
Foka2011 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi ASX 1.6 Bluesky
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Sie 2014
Posty: 26
Skąd: Poznań
Wysłany: 29-04-2015, 21:18   

Nadmienię jeszcze, że moje auto jest z polskiej dystrybucji i nie miło żadnych napraw blacharskich. Dajcie znać, czy macie podobne niespodzianki.[/quote]
Jesteś tego pewien? Rok temu sprzedawałem swój samochód kupiony przeze mnie jako nowy w polskim salonie. Kupił go handlarz, którego poinformowałem o fakcie, że miał on wcześniej wypadek, w wyniku którego wymieniany i lakierowany był cały bok. Po krótkim czasie znalazłem swój samochód na znanym polskim portalu ogłoszeniowym, oferowany oczywiście jako w 100% bezwypadkowy, bez żadnych ingerencji blacharskich i lakierniczych. Wnioski wyciągnij sam.
 
 
widmo 
Mitsumaniak
widmo


Auto: ASX 1,6 Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 08 Gru 2013
Posty: 65
Skąd: Polska
Wysłany: 30-04-2015, 00:21   

Foka2011, Gdybym nie był przekonany o bezwypadkowosci nie kupiłbym tego auta.
 
 
mazzi81 
Mitsumaniak

Auto: ASX 1.6 Blue Sky
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Lis 2014
Posty: 38
Skąd: Kraków
Wysłany: 01-05-2015, 20:53   

Ja mam rocznik '13 kupiony 04.2014 i na razie na szczęście 0 korozji chociaż w salonie przykręcili tablicę na śrubach przez blachę. Ostatnio tam zaglądałem i nic się nie dzieje. Na łączeniu blach w tylnej klapie też wygląda dobrze. Zobaczymy jak będzie dalej - na razie rok użytkowania i 30k km :)
Auto kupione w salonie jako nowe.
 
 
LUK_DJ 
Nowy Forumowicz

Auto: ASX
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Cze 2013
Posty: 10
Skąd: DOL
Wysłany: 25-10-2015, 10:09   

Wczoraj po umyciu ASX myjką ciśnieniową zauważyłem, iż na przewężeniu lewego tylnego nadkola lakier odpad. Po bliższych oględzinach stwierdziłem, iż blacha skorodowała na wylot i widać jakąś gąbkę( chyba ma tłumić i wyciszać ). Wygląda na to, iż korozja rozpoczęła się od środka -od mokrej gąbki, ponieważ po umyciu auta przez powstałą dziurę wycieka woda. ASX- a posiadam od listopada 2010 roku jestem pierwszym właścicielem. ASX od dwóch lat na noc stoi w ogrzewanym garażu. Jutro wysyłam pisemną reklamację do Gwaranta, zobaczymy jak sprawa zostanie rozpatrzona. Niby jest 12 lat gwarancji na perforację.
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 25-10-2015, 15:43   

LUK_DJ, a kto Ci te zaprawki robił?
 
 
Mark442 
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi ASX 1,6 Blue Sky
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 16 Paź 2014
Posty: 102
Skąd: Łask/Warszawa
Wysłany: 25-10-2015, 22:45   

Zaprawki wyglądają na robione "domowym sposobem" za pomocą pędzelka... Pytanie dalsze - co było powodem wykonania takowych "zaprawek" ?? Na pewno nie wcześniejsza korozja, a raczej jest to efekt "parkingowej" lub "słupkowo - bramowej" kolizji. Osobiście szczerze wątpię, aby serwis MMC pozytywnie załatwił temat w ramach 12-letniej gwarancji na perforację karoserii (blachy). I szczerze wątpię w prawdziwość słów i intencje piszącego ten post...
_________________
Mark
Mitsubishi ASX 1,6 Blue Sky Edition
_____________________________
"Miś" kultowy jest i basta !!"
"- Powiedz mi: po co jest ten miś?"
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.