Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

swinks_UK · Ostatnio zmieniony przez robertdg 16-12-2014, 19:14, w całości zmieniany 1 raz

Myślę, ze ta informacja przyda się naszym Miśkom...

Na podstawie ostatniej dyskusji na forum CVR4 i OZVR4 dotyczącym zalecanego płynu do układu chłodzącego,

NIE KAŻDY PŁYN SIĘ NADAJE DO CHŁODNIC NASZYCH MIŚKÓW!

Producenci poszczególnych marek stosują różne składy chemiczne płynów, które w jednych autach się sprawdzają, w innych szkodzą.
Jest to tzw. kodowanie rodzajów za pomocą kolorów (poniżej z tego co pamiętam).
ZIELONY - (ciemny) Mitsubishi, Mazda, Nissan, Daihatsu, starsze modele Hondy
ŻÓŁTY - Ford, auta francuskie (hybryda OAT i EG)
POMARAŃCZOWY - General Motors (płyn OAT)
CZERWONY - (odcień różowy) VAG (płyn na bazie OAT)
RÓŻÓWY - Toyota (na bazie EG)

Mitsubishi, jak i kilku innych producentów z JP stosuje płyn na bazie Ethylene Glycol (EG). Jest to płyn z zawartością fosfatów jako środka antykorozyjnego.
W uniwersalnym kodzie kolorów, płyny do Mitsubishi mają kolor ciemno ZIELONY.

Otóż, na rynku jest sporo "uniwersalnych" płynów koloru RÓŻOWEGO lub POMARAŃCZOWEGO. Płyny te są oparte na bazie Organic Acid Technology (ekologiczne :evil:

).
Otóż, płyny OAT mogą w szczególnych przypadkach powodować korozję elementów aluminiowych i zjadać uszczelkę pod głowicą w samochodach japońskich nie przystosowanych do tego typu płynu.
Najgorsze, że względu na określenie płynów OAT jako "uniwersalne" w wyniku dolewek następuje pomieszanie ich z oryginalnym pynem. Wtedy mamy "brązowy" płyn w chłodnicy, który nie posiada żadnych właściwości, co gorsza wytrąca osad w postaci mazi i zapycha chłodnicę.
Więcej szczegółów - proponuję wpisać w Google "DexCool"

Więcej w artykule TUTAJ: http://www.motor.com/magazine/pdfs/082004_04.pdf

tomix · Wysłany: 09-05-2015, 15:00

Witam
Słuchajcie -czytam,słucham,szukam różnych artykułów na temat chłodziwa,i już sam nie wiem co o tym myśleć

.Zwracam się więc do Was z prośbą o radę.
Potrzebuję wymienić płyn w chłodnicy,niby proste,ale tak nie jest.W instrukcji napisano "Etylenglikol" .No dobra ale auto z 97r.,od tego czasu w płynach wiele się zmieniło.

Wg.mnie w tamtych czasach zalali płyn na bazie glikolu etylenowego typu G-11"IAT"(zielonkawoniebieski) zawierający związki fosforu,krzemianów itp.Dzisiaj ze względów ekologii wiele związków chemicznych zostało wyeliminowanych bądż zastąpionych innymi,i pojawiają się dylematy.

Starsze silniki nie powinny być np. pozbawione krzemianów antykorozyjnych,więc idac tym tokiem myślowym nie powinno się zalewać naszych chłodnic chłodziwem typu G-12 i G-12+,ponieważ tych krzemianów są one pozbawione.Dodatkowo mieszanie płynu G-11 z G-12 jest niedozwolone ponieważ wchodzą ze sobą w reakcję niszcząc uszczelki,spawy i węże.
Teoretycznie możemy zalewać nasze układy płynem G-12++,ponieważ są mieszalne ze wszystkimi innymi nawet G-11,i ponoć zawierają krzemiany na poziomie 400do500mg/L
i są na bazie glikolu etylenowego.(kolorami się nie sugerujemy.Podobno nie ma ustalonej i ujednoliconej normy kolorystycznej dla danych związków chemicznych zawartych w płynach.Dowolność kolorystyczna).Niestety są OAT co w starszych konstrukcjach silników niszczy spawy i uszczelki.

Płyny G-13 są dla naszych układów chyba nie odpowiednie bo są na bazie monoetyloglikolu,a nie etyleno glikolu.
Nie wiem na czym polega różnica,może Wy macie o tym pojęcie?

Kilka lat temu,kiedy wymieniałem chłodziwo panowie w warsztacie zastanawiali się czym zastąpić mój stary płyn niewiadomego producenta.Padło na Mobil ale jaki to niestety nie pamiętam jakiego typu G-12(najgorsza opcja),G-12+,czy G-12++.

Doradżcie proszę czym teraz zalać przy wymianie?.Na stronie Mobil jest opcja dopasowania płynu do modelu auta.Mi wyszło,że dla 2,5v6 ma być Mobil Advanced g-30.

Tyle,że nie wiem co mam wlane teraz.Jak ostatnio załużmy zalali mi G-12 to jak teraz wleję G-30(odpowiednik G-11 tyle że bez krzemianów) to mi się stworzą w układzie sprzyjające warunki do korozji,a przede wszystkim szybciutko szlag może trafić uszczelkę pod głowica.

Gdybym był pewien Prestona to po sprawie,ale nigdzie nie mogę znależć jego specyfikacji.Nie wiem czy zawiera krzemiany,które powinniśmy mieć w swoich płynach,no i jest na bazie monoetyloglikolu,a nie etylenoglikolu.Jaka to różnica?

Różnic mnóstwo a płyny PODOBNO można ze sobą mieszać. :shock:

IAT -zawiera sole nieorganiczne i krzemiany.Sole mogą uszkadzać chłodnice alu.(takim był pewnie zalany mój misiek jak był nowy G-11)

OAT - zawiera kwasy organiczne które niszczą w starych autach uszczelki i spawy ołowiane.

HOAT - Też zawieraja szkodliwe kwasy organiczne ale na pociechę zawierają krzemiany.Czasami nazywaja się S.OAT.Jest ich teraz najwięcej i mają 5 lat okresu między wymianami.

POAT - najtrwalsze 7 lat,najnowsze,ale zawierają glikol propylenowy który dla nas nie jest odpowiedni.

W Mobilu G-30 = G-11
G-40 = G-12++,oraz G-13

REASUMUJĄC:

Poradżcie proszę czym w mojej sytuacji najlepiej zalać układ ?

Jaka jest różnica pomiędzy etylenoglikolem a glikolem monoetylowym a glikolem propylenowym?

Na jakim płynie Wy i jak długo jeżdzicie ?

Pozdrawiam
Tomek

swinks_UK · Wysłany: 09-05-2015, 17:39

G30 to jest odpowiednik G12 i G12+.
Z nowszych to G40 i G48 jest wciąż na bazie glikolu (ethylene glycol) ale posiada domieszkę składników OAT.

Jak nie wiadomo co było, to należy kompletnie spuścić chłodziwo, zastosować płukanie układu bieżącą wodą i dopiero wtedy uzupełnić nowym chłodziwem.

Witek vel Mysza · Wysłany: 09-05-2015, 20:40

Myślę, że Pan Samochodzik z Auchan będzie OK.

MEMMITS · Wysłany: 09-05-2015, 23:25

ja jężdżę na PRESTONIE cały czas już 6 lat i jest OK.

tomix · Wysłany: 10-05-2015, 12:02

Dzięki za dotychczasowe sprostowania i podpowiedzi.
Na chwile obecną plan jest taki:
Spuszczenie starego chłodziwa
Przemycie układu wodą bieżącą
Zalanie Prestonem 50/50

Witek vel Mysza · Wysłany: 10-05-2015, 22:05

Do Galanta ma być niby G12/+ wg katalogu IC.

apg2312 · Wysłany: 10-05-2015, 23:08

tomix · Wysłany: 12-05-2015, 15:01

majster6669 · Wysłany: 12-05-2015, 18:39

tak mnie przestraszyliście, że jutro zmieniam miks prestona z czymś (na którym jeździłem przez ostatni rok) na G11 niebieski. Jeśli się mylę powstrzymajucie mnie przed godziną 17:00

sampler · Wysłany: 12-05-2015, 20:51

Mam zalany płyn Dynagel 2000 Nowa Formuła (różowy). Spełnia normę G12 ale skład ma na bazie OAT. Czy zalać zatem cos na bazie Glikolu Etylowego?
na glikolu etylenowym znalazłem na tazie takie płyny:

Moje Auto Mobiler
Borygo Alu Formuła
Petrygo Q

tomix · Wysłany: 12-05-2015, 21:13

majster6669 Spokojnie.U Ciebie akurat nie ma takiego dużego problemu bo jak piszesz dolałeś Prestona do czegoś co miałeś.Preston akurat miesza się dobrze z każdą specyfiką od G-11 poprzez G-12;G-12+ i ++ do G-13 który jest na bazie etylenu propylenowego ( dlatego 13 nie nadaje się dla nas absolutnie).

Jak już dawno nie zmieniałeś to wymień,i będziesz miał ujednoliconą świeżą zupkę.
Na kolory nie patrz,bo one nic nie znaczą od jakiegoś czasu,ważny skład chemiczny płynu oraz aby był na bazie glikolu etylenowego.

W instrukcji samochodu mam podane że płyn ma być etylenoglikol ,a takie są prawie wszystkie oprócz G-13.

Jutro kupuję koncentrat Prestona,piątkę demineralizowanej H2O i wymieniam. :shock:

[ Dodano: 12-05-2015, 21:24 ]
Sampler a ten Dynagel to nie jest przypadkiem jak większość płynów na glikolu etylenowym ? OAT to skład chemiczny konserwujący układ,ale bez krzemianów.
Dużo ostatnio czytałem o płynach i dużo osób deklarowało jazdę na tym płynie.Wydaje mi się że jak jest zalany do przepłukanego układu to związki zawarte w oryginalnym IAT nie będą miały możliwości wejść w reakcję ze związkami uszlachetniającymi z OAT i będzie git.
Kolory płynu nic nie znaczą ważny jest skład uszlachetniaczy i koniecznie na bazie etylenoglikolu a nie glikolu propylenowego.

Hugo · Wysłany: 13-05-2015, 07:38

A Petrygo niedobre?

sampler · Wysłany: 13-05-2015, 07:44

"Dynagel 2000 jest gotowym płynem chłodniczym nowej generacji Long Life, opartym na technologii kwasów organicznych (Organic Acid Technology)

Spełnia normy następujących producentów:
CHRYSLER (MS 9176), CUMMINS (85T8-2 & 90T8-4), FORD (ESE M97B49-A, WSS-M97B44-D &ESD M97 B49-A), GM (1899 M, US 6277 M), OPEL GM (QL130100), JOHN DEERE (H 24 B1 & C1), LEYLAND TRUCKSMACK (014GS 17004), MAN (248, 324 (SNF) & B&W D 36 5600), MERCEDES (MB 325.3), RENAULT (41-01-001), VW (TL 774F; G12), VOLVO (LTS 22 AF 10),

ASTM D3306, ASTM D 4985, SAE J 1034, BS 6580 (1992), FFV Heft R443, CUNA NC 956-16, UNE 26361 – 88, NATO S 759"

Dodam jeszcze że jest to nowa formuła. Wcześniej Dynagel 2000 był zielony

[ Dodano: 13-05-2015, 07:46 ]

plecho1 · Wysłany: 13-05-2015, 08:02

Najpierw na Borygo a później na Petrygo, nawet nie pamiętam już jakich rodzajach, ojca auto od roku 2000 do 2012 przejechało 250 tys km. Wymieniany był co 120 tys km co drugą wymianę rozrządu kiedy wymieniana była pompa wody i nigdy nie było z autem żadnego problemu. Praktycznie każdy płyn to mieszanka glikolu z wodą w odpowiednich proporcjach i każdy taki będzie działał tak samo więc bez sensu jest moim zdaniem aż tak się nad tym zastanawiać jak np. w przypadku oleju silnikowego gdzie różnych parametrów jest o wiele więcej. Ja obecnym autem przejechałem już około 60 tys na Gliksolu i też jest wszystko w jak najlepszym porządku a silniki w Galancie to też nie jest jakaś kosmiczna technologia więc po co przepłacać i szukać nie wiadomo czego