 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[EA2A/W 2.0] Szarpanie, gaśnięcie, problem z odpaleniem |
Autor |
Wiadomość |
lutekwwl
Forumowicz pan życia i śmierci

Auto: Mitsubishi Galant EA2A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Lip 2012 Posty: 228 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: 31-05-2015, 21:10 [EA2A/W 2.0] Szarpanie, gaśnięcie, problem z odpaleniem
|
|
|
Dobry wieczór wam wszystkim. Dziś zdarzyła mi się bardzo nieprzyjemna sytuacja. Otóż jechałem sobie drogą ekspresową, ok 105-120km/h z pełnym obciążeniem, tzn 5 osób plus parę toreb w bagażniku. Wszystko było ok, i nagle autko zaczeło jak by podszarpywać, zapalił się check, i pierwszy raz coś mi strzeliło dwa razy i nie jestem w stanie dokładnie powiedzieć skąd, albo z okolic silnika, albo podwozia, autko zaczeło szarpać, szybciutko zacząłem hamowanie silnikiem i gdy nacisnąłem sprzęgło autko zgasło ( na poboczu już ). Potem nie mogłem odpalić ponieważ zaraz po uruchomieniu auto znów gasło, dopiero po przygazowaniu zapaliło i pojechałem w stronę domu, raz się po drodze zapalił jeszcze check. Po powrocie zdiagnozowałem błędy, nr 11 i 23. Czyli sonda i czujnik położenia wałka. Sonda była wymieniana jakoś 3-4 miesiące temu na Denso, natomiast czujnik też był już wymieniany ( kupiony od forumowicza ). Po powrocie do domu, pojeździłem jeszcze w po okolicy aby zobaczyć czy się to powtórzy, i wszystko jak by ręką odjął. Czy może ktoś miał już styczność z czymś takim? W przeciągu ostatnich dwóch tygodni wymienione były wszystkie filtry, łącznie z filtrami z gazem oraz olej.
PS, gdy podpinam się pod pin 1 i 4 to na dodatek ciągle mryga kontrolka ABS, czy to również ma jakieś znaczenie? |
Ostatnio zmieniony przez robertdg 31-05-2015, 22:01, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 31-05-2015, 21:59
|
|
|
Wypadałoby podpiąc sterownik gazu i prześwietlić pod kątem błedów, na obecną chwile można domniemać dziesiątki róznych powodów, jezeli jednak auto nie wykazuje osterki to trudnbo okreslić prezyzyjnie przyczyne. Błedy niekoniecznie musza wskazywac konkretną przyczynę mogą być jedynie elementem związanym z zachowaniem auta (np zanik zapłonu)
Profilaktycznie możesz spróbować tego http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=73583 |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
lutekwwl
Forumowicz pan życia i śmierci

Auto: Mitsubishi Galant EA2A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Lip 2012 Posty: 228 Skąd: Wołomin
|
Wysłany: 31-05-2015, 22:52
|
|
|
Miałem już przyjemność bawić się z takowym czujnikiem, niestety musiałem kupić nowy Czy jest możliwe że po roku czujnik znów jest do wymiany? Dziś zostawiałem auto na pół godzi i szedłem odpalić i działał bez zarzutu, odpalał i nie gasł, z poprzednim razem autko za każdym razem gasło zaraz po odpaleniu. Czy przyczyną może być np lewe powietrze? Sęk w tym, że jeżeli chodzi o gaz to był sprawdzany w środę, wymienione filtry, podpięcie pod kompa plus jazda ok 10km z podłączonym komputerem. Pierwszy raz dziś miałem taki przypadek, że coś mi strzeliło pod autem, dwa razy ( kiedyś tak strzelał gaz w starej skodzie felicji ze zwykłą instalacją, ale to było prawie non stop ) |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 01-06-2015, 08:17
|
|
|
Serwis gazu może i był robiony niedawno ale nie oznacza to, że coś w drodze się nie popsuło, teraz trudno dumać nad przyczyną skoro usterka nie chce wrócić. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Tomasz87
Mitsumaniak

Auto: Outlander II 2.4 MIVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 28 Cze 2010 Posty: 561 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 05-06-2015, 20:05
|
|
|
identyczne objawy miałem, gdy w drodze jedna z cewek wyzionęłą ducha... check i po malutku do domu... |
|
|
|
 |
Tomaszowski
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Galant 1998 2.0 LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2014 Posty: 39 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 08-06-2015, 14:04
|
|
|
podmień czujnik wałka rozrządu. Miałem ten sam problem. Jak nieco silnik ostygł to zapalał i dalej jechałem aż do kolejnej czkawki. Najlepiej zrób tak jak ja-wymień luty na czujniku, bo nigdy nie wiadomo co kupisz. Sprawdź też koniecznie te luty przy samej diodzie-u mnie tam był problem, chociaż widoczny dopiero pod lupą.. 5 minut pracy i będziesz miał pewność. Pozdrawiam i powodzenia! |
_________________
 |
|
|
|
 |
|
|