Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

tommay · Wysłany: 30-05-2012, 11:59

po 5 latach jeżdżenia Outlanderem nadal uważam że w tej klasie, w tym przedziale cenowym nie ma nic lepszego :-)

a jutro idę na prezentację kolejnej wersji Outlandera po liftingu. Ciekawe co się zmieni.

A w przyszłości: Pajero albo X5

ps. aha, a mojego będę sprzedawał w tym roku. Od nowego, nigdy nie bity i serw w serwisie all time.

Student · Wysłany: 30-05-2012, 13:23

Potwierdzam w tym przedziale cenowym nie ma równych sobie pomimo swoich wad.

xylen · Wysłany: 30-05-2012, 13:23

Robia prezentacje z autem? Bylem wczoraj w ASO ktore z tego pokazu zrezygnowało bo to ma być film tylko

, Outka 3 w Polsce jeszcze nie ma.

krecisie · Wysłany: 08-06-2015, 11:06

Żeby zmienić na lepsze auto , trzeba sporo dołożyć...mnie interesuje Tuareg, Honda CR-V, być może XC90,

MarcinGdy · Wysłany: 25-06-2015, 09:45

Mi chodzi po głowie Nissan Murano, środek ma bardziej przestronny i wygodniej mi się w nim siedzi, ale boję się skrzyni CVT :roll:

jurekschroda · Wysłany: 25-06-2015, 09:59

heer75 · Wysłany: 21-07-2015, 16:05

ja przymierze sie do Dodge'a Nitro.
Podoba mi sie jego stodolowatosc:)

paweldm · Wysłany: 01-10-2015, 15:50

Ja stawiam w przyszłości na BMW X3 lub Toyotę RAV4.

lexus · Wysłany: 01-10-2015, 21:17

Ja suva juź nie nie kupię, .może jakieś kombi ale na razie trzymam się outka

.

Aleksander1965 · Wysłany: 02-10-2015, 21:57

Ja stawiam na dobry rower...Nigdy Mitsu...a szkoda...

jmgmotocykle · Wysłany: 14-10-2015, 13:39

A myślał ktoś o czym takim jak mazda cx9 ???
Mam od dwóch latach , właśnie po outku.
1. Japończyk
2. 3.7, bez mała 300KM
3. 4x4
4. dużo większy, wygodniejszy , cichy
5. instalacja gazowa czyni go tańszym w eksploatacji niżeli outek który pali 7-8 ropy( spalanie 13-16l gazy X 1,90zł)
6. koszt zakupu nowego ( przy imporcie) 120-130 tysi , PL salon już drogo wychodzi
7 - NAJWAŻNIEJSZE: nie ma dwumasu, turbo , DPF i innych gówien!!! czysta moc, bez sprężarek , proste idiotoodporne V6, sprawdzone CVT...

Komandor · Wysłany: 15-10-2015, 17:21

A skąd ten import za 120 k pln (z USA?) ? Napisz cos wiecej. Podoba mi sie to auto chociaz pewnie trudno nim manewrowac na ciasnych parkingach podziemnych...

pozdr

jmgmotocykle · Wysłany: 15-10-2015, 21:13

jest duży - to fakt ( odpowiednik Q7)
Ma też inny minus -masa . Outek lepiej latał po zakrętach i szybciej się zatrzymywał..

import z USA

Mój to w ogóle grosze kosztował - 113tysi na gotowo. Czyli auto z przebiegiem 900mil,demo salonu, z uderzonym zderzakiem i lekko wgiętą tylną klapą. Import i opłaty to niespełna 100 tysi , naprawa w PL ASO(nowa klapa, nowy zderzak+ osprzęt do nich) i koszty rejestracji dociągnęły zakup do wcześniej napisanej kwoty.
Ale uważajcie!!
Przy imporcie są ważne 2 sprawy:
1.dobry pośrednik
2.dobry egzemplarz

ad. 2 - pełno teraz jest nowych popowodziowych - wystrzegać się ich jak ognia! Cenowo to okazje , ale zapłacicie krocie za tą okazję jak już będziecie chcieli tym jeździć.Warto skorzystać z pośrednika który ma swojego człowieka na miejscu - za 100-300$ pojedzie , obejrzy i powie prawdę - nie to co jest w opisie amerykańskiego turka :wink:

, ale prawdziwy stan auta.
ad2. Nie żałujcie prowizji dla pośrednika - jak jest dobry to zarobi i na siebie i nam obniży opłaty. Ja mam takowego - potrafi tak papierami zamieszać, że opłaty celne są groszowe... Zainteresowanym podam namiar na priw.
Jak coś więcej to pytać...