Mitsubishi Galant 2.0 GLS '98 by ŁukaszK. |
Autor |
Wiadomość |
ŁukaszK.
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.0 GLS '98 LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Wrz 2014 Posty: 104 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 13-08-2015, 08:33 Mitsubishi Galant 2.0 GLS '98 by ŁukaszK.
|
|
|
Witam,
a może i ja w końcu coś napisze o moim Galancie
Jak go nabyłem? Ciekawa historia bo mialem na początku Astre F 1.6 prawie golas z gazem ale dobrze sie sprawowal. Zrobilem nim stłuczke (pierwszy raz w zyciu) i naprawialem cały prdzód co mnie dość szarpneło, i wtedy po miesiącu odezwał się znajomy że sprzedaje swojego a on kupuje 2,5 V6.
Musiałem się z tym przespać kilka nocy ale ostatecznie kupilem pierwszego Miśka!
Zawsze mi sie Galanty podobały ze wzgledu na ten charakterystyczny przód! Do tego kombi!!
Nie wiem za bardzo co tu opisywać bo to mój pierwszy taki post na jakimkolwiek forum ale moja wersja to GLS 2.0 w gazie (Barracuda, KME Silver, Sirocco)
Klima itp...
Aktualnie mam kilka spraw z nim z wiązanych z którymi walcze ale na spokojnie.
Co w nim robiłem już? Tak naprawdę to prawie sama eksploatacja bo już swoje lata ma ale jak to już zrobie/.zrobiłem to bedzie spokój
09-10-2014
Założyłem alarm w firmie Skalik w Mikolowie. Szybko i sprawnie poszło. Jestem zadowolony do tej pory
10-11-2014
Wymieniłem paski z klimy i ten drugi żeby nie piszczały bo strasznie mnie to irytowalo
16-04-2015
Na przeglądzie wyszły mi za wysokie spaliny więc przeczyściłem przepustnicę.
Do tego mialem podlużnice do pospawania oraz nowy przewód hamulcowy z prawej strony bo ciekło.
Między czasie kupilem interfejsy do LPG i OBD które mi służą obecnie.
05-05-2015
Wymiana filtrów olejów itp
10-06-2015
Tu zaczela mi juz przeszkadzać nierówna praca na LPG i podczas któregoś grzebania pod maska zaczeło się dymić z elektrozaworu i poszedl do wymiany.
15-07-2015
A tu w sumie najważniejsza modernicacja bo wymieniłem wtryski z Żółtych Waldemarów na Barracuda. Auto ewidentnie lepiej zaczęło jeździć ale to jeszcze nie to, opisze to później.
24-07-2015
Wymieniłem tarcze i klocki przód tył. Tył tarcze i klocki Dokuji, a przód Tarcze Mikoda nawiercane a klocki Dokuji. Jest OK i już nie bije nic ani nigdzie
Obecnie moją największą bolączką jest LPG (dosyć już stara instalacja). Auto jeździ i robie to bardziej dla siebie bo chce mieć idealnie
Do roboty mam jeszcze ółoś bo mi stuka coś przy skręcie i uszczelke w lewym górnym rogu szyby musze podkleić bo coś zaczeło przeciekać delikatnie.
Auto mi sie sprawuje naprawdę dobrze wszystko działa więc jestem zadowolony z zakupu i kupiłbym ponownie ale juz 2,5 V6 ))
ZDJĘCIA dodam przy okazji bo nic teraz nie mam na kompie :/
są i zdjęcia
 |
_________________ impossible is nothing |
Ostatnio zmieniony przez ŁukaszK. 29-08-2015, 16:18, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
ŁukaszK.
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.0 GLS '98 LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Wrz 2014 Posty: 104 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 13-08-2015, 08:40
|
|
|
A w pierwszym poście chcialem napisac co się dzieje z LPG może ktos miał podobnie
Dlaczego wymieniłem wtryski? Bo jak sie nagrzewało auto to nie szło jeżdzic a i tak miały ok 100kkm przejechane..
Po wymianie wtrysków było o niebo lepiej ale przy wysokiej tem na dworze dalej coś nie jest ok.
Dodatkowo w tym tyg bede regenerowal reduktor z lekko modyfikacja kolegi z LPG-forum (na 8 śrób) bo mi podciśnieneim ucieka. Jak to wymienie to sie moze okaze ze problem z glowy wiec nie robie paniki ale i tak opisze.
Aaaa i do tego wymineilem przewody ale chyba jeszcze musze cewki bo mam przebicie na nich :/
Ale ,
Chodzi o to, że jak jest zimne auto to LPG jeździ super. Natomiast jak jest max gorąco to jakby lekko przymulało. na 2 w zakrętach i pod lekko nawet górkę to już jest tragedia.. ale jak jest goraco.
Do tego byłem na regulacji ale spalanie utrzymuje sie na poziomie ok 15l np na trasie która miala 100km z predkoscia 130-160km/h
Po regeneracji reduktora moze cos wiecej mi sie uda napisac bo np moze objawy znikna ale to sie okaze i jeszcze moze te cewki załatwie od gościa ode mnie z Zabrza bo ściąga z zagranicy same Galanty i ma częsci do bólu. |
_________________ impossible is nothing |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21935 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 27-08-2015, 13:37
|
|
|
Może jakieś fotki? |
|
|
|
 |
ŁukaszK.
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.0 GLS '98 LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Wrz 2014 Posty: 104 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 28-08-2015, 08:22
|
|
|
Jak to przystało na prawilnego polaka w wolne malowalem wiec nie było kiedy strzelić fotek ale myślę że na dniach to zrobię
Co do regeneracji to jestem po. Lekka i łatwa robota. Efekt długiego odpalania po postoju zniknął. Spalanie jeszcze badam bo muszą się membrany ulezec ale raz takie a jak lekka korektę zrobię to inne no ale zobaczymy
Dzisiaj cewki wymieniam to może też coś tam zmieni. |
_________________ impossible is nothing |
|
|
|
 |
ŁukaszK.
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.0 GLS '98 LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Wrz 2014 Posty: 104 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: 29-08-2015, 16:19
|
|
|
dodano kilka fotek |
_________________ impossible is nothing |
|
|
|
 |
|