Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

plecho1 · Wysłany: 22-10-2015, 16:47

Żebyś nawet miał jakiś stary ciśnieniomierz do sprawdzania ciśnienia w oponach to można by z nim jakoś połączyć przewód paliwowy i sprawdzić ile daje pompa.

rudyol2 · Wysłany: 22-10-2015, 16:55

A to pokaże dobrze ? Bo taki bym mogl załatwić , chodzi taki pistolet ze końcówkę do wentyla i i jedna pod sprezarke sie podlacza ? To tutaj by trzeba było podłączyć strone wentyla ? Czy o nie taki chodzi ?

plecho1 · Wysłany: 22-10-2015, 17:58

Nawet coś takiego http://allegro.pl/manomet...5619890199.html

rudyol2 · Wysłany: 22-10-2015, 18:07

Acha to takie cis to ogarne . Jutro sprawdze

[ Dodano: 22-10-2015, 18:13 ]
A jeszcze mam pytanie bo aku wyjelem i niema błędów teraz zeby sprawdzic co go boli pod laptopa. A teraz pytanie czy jak bym wyja filtr powietrza i w rurę napsikal plaka i by sie odpalil samochod na chwile to te błędy powruca i bede mogl je wychwycić tym mostowanie pinu 1 i 4 i liczyć mrygniecia kontrolki ?

plecho1 · Wysłany: 22-10-2015, 18:30

Raczej silnik musi pewną chwilę popracować i pewnie samo odpalenie nie wystarczy.

rudyol2 · Wysłany: 22-10-2015, 19:49

Acha to nie bede prubowal nawet

[ Dodano: 22-10-2015, 19:50 ]
Jakieś jeszcze macie podpowiedzi jak by pompa dawała duże cisnienie i filtr wymienię i nowe kable i nie bedzie chciał odpalic ? Co moze byc jeszcze ?

plecho1 · Wysłany: 22-10-2015, 20:18

Jak jest iskra i paliwo to powinien odpalić więc na razie sprawdź tę pompę.
Ważna jeszcze rzeczą w tych silnikach jest regulacja zaworów ale jeśli silnik pracował do końca to raczej nie tego wina ale mimo wszystko też warto skontrolować luz zaworowy.

rudyol2 · Wysłany: 22-10-2015, 20:31

Ok będę pamiętał o tych zaworach ale mam nadzieje ze wymienię filtr i bedzie ok

[ Dodano: 24-10-2015, 13:58 ]
Halo to znowu ja ... Wymienilem filtr paliwa podczas wymiany nalozylem wezyk na przewód od paliwa i do butelki i krecilem rozrusznikiem 2 razy to prawie szklanka paliwa poleciała , to raczej pompa działa . Po wynianie filtre tak jakby lepiej jest juz prawie odpala ale cos nie tak dalej ... Sa momenty przy kręceniu ze juz jiz myslalem ze odpali i dupa .... Tylko zaznaczam ze tylko na 3 kablach bo jeden rozerwać sie jak zdejmowalem i nie mieli na stanie takich kabli i w poniedziałek dopiero bede miał . Na 3 garach powinien odpalic nie ? Czy to dla lancera problem ? Bo pamietam golf 3 odpalil mi na 3 . Co radzieckie jak wymienię kable i dalej nie odpali ?

plecho1 · Wysłany: 24-10-2015, 15:10

Lepiej żeby 4 cylindry dostawały iskrę. Jeśli wszystko pozostałe jest sprawne, to pewnie na 3 też odpali. Ciągle wydaje mi się, że jest coś nie tak z ciśnieniem paliwa, jeśli pompa będzie ok, to może też być wina regulatora ciśnienia na listwie dlatego ciągle namawiam do sprawdzenia ciśnienia paliwa najlepiej na listwie wtryskowej.

rudyol2 · Wysłany: 24-10-2015, 15:44

A na tej Litwie jak sprawdzic cisnienie ? A mozna jakos sanemu podkrecic te cisnienie na Litwie ?

[ Dodano: 29-10-2015, 07:45 ]
Halo witam to znowu ja , wymienilem kable i dalej nie chce odpalic za 1 kreceniem prawie zalapal troche benzyna pod maska zapachnialo i nic wiecej ... troche na gazie jak go przypilowalem i powciskalem gazu przy kręceniu kilka sekund jakby zalapal na 2 gary , takie wrażenie było. Jakieś pomysły ? Ta regulacja zaworow?

plecho1 · Wysłany: 29-10-2015, 10:22

Raczej niewłaściwy luz zaworowy nie mógł by od tak spowodować niemożliwość odpalania, raczej były by nierówne wolne obroty ale nie od razu silnik przestał by odpalać, skontrolować oczywiście nie zaszkodzi bo to nie jest skomplikowane. Jeśli śmierdzi benzyną, to by jednak świadczyło o problemach z iskrą. Może po próbie odpalania wykręć świece i sprawdź czy są suche czy mokre.

ludinho1 · Wysłany: 30-10-2015, 16:08

1- pompę paliwa można wyjąć po wymontowaniu baku
2- iskra jest porządna na każdej świecy?"
3 - próbowałeś go odpalić na lpg?? jeśli nie zapali to jasne że jest problem z prądem a jak zapali to możesz mieć zatkane wtryskiwacze jeśli ich nie używałeś zbyt często.
4- obstawiam że na lpg też nie odpali i uszkodzony masz aparat zapłonowy .

rudyol2 · Wysłany: 30-10-2015, 22:06

Naprawdę trzeba wyjac bak ? Oja bo wszyscy mówią znajomi ze pompa pada i za słabe cisnienie daje .... Na lpg prawie ostatni odpalil mi ,tylko zawsze jak zimno to nie odpalal , tylko latem odpalal mi na lpg . Wlasnie chciałem jutro zerwać wygłuszane z pod siedzeń i zobaczyc czy czy ta pompa tam jest bo na wierzchu tylko pływak jest .

[ Dodano: 30-10-2015, 22:08 ]
A jesli iskry idą na jazdę świece to aparat zaplonowy moze byc uszkodzony ?

ludinho1 · Wysłany: 31-10-2015, 09:52

nie kombinuj z pompą od środka bo i tak się do niej nie dostaniesz. szkoda czasu. iskrę masz tylko na jednej świecy?? . w jakim stanie jest w takim razie kopułka i palec rozdzielacza?.

rudyol2 · Wysłany: 31-10-2015, 10:47

Nie zdejmowalem kopulki bo iskra idzie na 4 świece bo chyba jak by tam było wyslizgane to iskry by nie dawało

[ Dodano: 31-10-2015, 10:52 ]
Dodam ze te świece chyba troche stare sa bo korozja taka jest na porcelanie od strony gwintu , ale iskre dają , to moze byc słaba iskra i nie odpali ? Dodam ze jak były deszczowe dni to odpalal mi odrazu cyk a jak było np lato ,upał to juz troche dłużej potrzebował na odpalenie ale tragedii nie było . A moze katalozator zapchany ? Bo wczesniej zapalala mi sie kontrolka od silnika potem gasla itd