[2.5 TD] cieknąca przekładnia kierownicza. |
Autor |
Wiadomość |
Mighn
Mitsumaniak
Auto: Shogun '92 2.5 TDI Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 270 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30-12-2015, 12:19 [2.5 TD] cieknąca przekładnia kierownicza.
|
|
|
No i zdecydowanie muszę zrobić z przekładnią, kapie z niej równo... może nie aż tak żeby trzeba ciągle dolewać, ale po nocy widać wyraźnie plamę 5-8cm pod autem... I teraz pytanie jak to ogarnąć? opcje następujące:
1. Kupić zestaw naprawczy (299zl) i zmienić uszczelniacze - tu pytanie czy trzeba pompę wymontować z auta, czy da się to zrobić bez tego? i jaka jest szansa ze wymiana uszczelniaczy wystarczy?
2. Kupić używkę z jakiegoś (o ile istnieje) pewnego źródła i mieć nadzieje ze długo posłuży?? -jaka cena (to jest anglik) ktoś może wie?
3. jakiś inny pomysł? - od razu mówię, do cudownych płynów na wszelkie przecieki zaufania nie mam za grosz. |
|
|
|
 |
Heilsberg
Forumowicz USNI Life Member

Auto: jak w podpisie
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 51 razy Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 925 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: 30-12-2015, 21:36
|
|
|
Skoro się leje z przekładni to po co ruszać pompę? jak mi się kiedyś lało to zdjąłem wąs, wydłubałem z przekładni dolny simmering i za jakieś 10-20 złotych kupiłem taki sam w pierwszym z brzegu sklepie motoryzacyjnym. Latał potem 3 lata i go sprzedałem i się nie lało. |
_________________ Pajero II 2,5 TD SWB '96
L200 HP '10
L200 Dakar '05 Silver Beast |
|
|
|
 |
Mighn
Mitsumaniak
Auto: Shogun '92 2.5 TDI Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 270 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 30-12-2015, 22:13
|
|
|
Eh przedsłowiem się... ofc o przekładnie chodzi caly czas. w E-pajero cały zestaw jest za 299, tam sa jakieś 2 uszczelniacze od dołu - jak rozumie wymieniłeś tylko ten na samym końcu i było ok? bo mi to wygląda (tak z doświadczeń z sprzętem rolniczo-budowlanym) na układ simering-pierścień sprężynujący - tuleja slizgoiwa -simering. Jeżeli wymiana samego końcowego uszczelniacza by wystarczyła to genialnie by było, bo powinno się dac bez spuszczania całego płynu z układu, pytanie na ile to trwale się okaże? (choć za te parę złotych można spokojnie poeksperymentować)
ps.: Pamiętasz możne jaki tam dokładnie uszczelniacz przychodzi, czy muszę wymontować i lecieć z wydłubanym na przymiarki?? |
|
|
|
 |
Heilsberg
Forumowicz USNI Life Member

Auto: jak w podpisie
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 51 razy Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 925 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: 31-12-2015, 01:04
|
|
|
Absolutnie nie pamiętam rozmiaru. Wydłubałem tylko jeden z dołu i wziąłem na wzór. Nie spuszczałem płynu z układu. Wytrzymało co najmniej 3 lata bo potem sprzedałem auto. |
_________________ Pajero II 2,5 TD SWB '96
L200 HP '10
L200 Dakar '05 Silver Beast |
|
|
|
 |
|