Zakup Grandis 2.0 diesel |
Autor |
Wiadomość |
Qugust
Nowy Forumowicz
Auto: Grandis
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Wrz 2015 Posty: 1 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 02-09-2015, 16:48 Zakup Grandis 2.0 diesel
|
|
|
Powitać, w sobotę prawdopodobnie zostanę właścicielem Grandisa w dieslu. Trochę poczytałem o tym silniku i jedni go chwalą ( elastyczny, dynamiczny itp), drudzy nienawidzą ( pada pompa oleju, turbina ). Powertowałem wiec dokładniej i okazało się że co prawda jest to silnik VW o niezbyt dobrej opinii ale akurat te silniki robione dla Mitsubishi były mniej awaryjne niż oryginał. Dlatego mam pytanie do użytkowników Grandisa w dieslu, czy mogą mi odpisać jak to jest z tym silnikiem ?
Z góry podziękował. |
|
|
|
 |
patrycjuszek
Forumowicz
Auto: Galant 2.0 v6 150 ps
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 03 Cze 2009 Posty: 556 Skąd: Wisxnice
|
Wysłany: 12-09-2015, 20:57
|
|
|
Jak dbasz tak masz.
Ogólnie to dobry motor. Można 200 KM wycisnąć bezpiecznie.
Wiadomo przy większych przebiegach turbo i głowica może paść.
W porównaniu do innych marek to może fiatowski 1,9 JTD z tamtych lat jest lepszy.
Popatrz na konstrukcje z 2004 roku. Inne diesle to padlina. Toyota czy Honda są ok ale jak ci padnie wtrysk czy pompa to bulisz parę tysi. A tu drugi silnik możesz za 1500,- kupić.
Ja polecam. Zrobiłem swoim 220 tys i naprawa głowicy wyniosła 4 tys zł. to jedyny poważny koszt przez 4 lata. |
|
|
|
 |
skull
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Grandis 2,4 MiVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 614 Skąd: Kentaki
|
Wysłany: 20-09-2015, 21:43
|
|
|
patrycjuszek napisał/a: | Zrobiłem swoim 220 tys i naprawa głowicy wyniosła 4 tys zł. to jedyny poważny koszt przez 4 lata. |
Ja swoim 2.4 MiVEC przez ponad 3 lata zero poważnych wydatków,ostatnio sonda lambda 140zł,te 4000zł to jak dla mnie anty-reklama |
_________________
 |
|
|
|
 |
NUFI
Forumowicz
Auto: RVR 2.0 4x4, Chrysler T&C
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 22 Sty 2009 Posty: 121 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 24-09-2015, 15:31
|
|
|
Zbliżam się do 180 tys. km.
Miałem problemy z zabrudzoną kierownicą zmiennej geometrii turbiny, wymieniony zawór EGR i klapa gasząca (która jest jednocześnie przepustnicą). Wymieniona uszczelka pod pompą vacum. Zobaczymy jak będzie dalej |
_________________ 2 duże Futrzaki
 |
|
|
|
 |
skull
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Grandis 2,4 MiVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 03 Mar 2008 Posty: 614 Skąd: Kentaki
|
Wysłany: 24-09-2015, 21:38
|
|
|
NUFI napisał/a: | Zbliżam się do 180 tys. km.
Miałem problemy z zabrudzoną kierownicą zmiennej geometrii turbiny, wymieniony zawór EGR i klapa gasząca (która jest jednocześnie przepustnicą). Wymieniona uszczelka pod pompą vacum. Zobaczymy jak będzie dalej |
takie to już uroki gruźlików ale D4D Toyoty mam kilka pod swoją opieką i zaskakują wytrzymałością i nie zawodnością a przebiegi dochodzące 300tys/km |
_________________
 |
|
|
|
 |
RafcioBully
Forumowicz

Auto: Grandis 2,4
Kraj/Country: Norway
Dołączył: 21 Mar 2015 Posty: 40 Skąd: Polska
|
Wysłany: 30-09-2015, 23:10
|
|
|
skull napisał/a: | patrycjuszek napisał/a: | Zrobiłem swoim 220 tys i naprawa głowicy wyniosła 4 tys zł. to jedyny poważny koszt przez 4 lata. |
Ja swoim 2.4 MiVEC przez ponad 3 lata zero poważnych wydatków,ostatnio sonda lambda 140zł,te 4000zł to jak dla mnie anty-reklama |
Dokładnie tak jak Szanowny Kolega pisze.. Tak długo jak jeździsz benzyną (nawet w lpg) 4k, brzmi jak dobry dzwon bez AC
Wg. mojego uznania diesle skończyły się w latach 90.. Ostatni , który miałem był wolnossącym 68hp , który palił nic, czegokolwiek byś nie nalał
Czasem jak koledzy rozmawiają o dieslach, to powiem szczerze że nie słucham, bo się boję
Boję się , bo się nie znam i nie wiem o czym mówią
Prymitywna benzyna w lpg, lub nie i jeździsz bez większych stresów..
Chodź przyznam , że takie wartości jak moment obrotowy silnika wysokoprężnego, dostępny "od zaraz" to fajna sprawa w większych/cięższych autach trasowych..
Ale bym nie kupił
To oczywiście tylko moje zdanie |
_________________ Sami na nocnej trasie..
https://www.youtube.com/watch?v=sgX_kes_87s |
|
|
|
 |
chopinek
Nowy Forumowicz
Auto: mitsubishi outlander
Kraj/Country: Germany
Dołączył: 21 Lip 2013 Posty: 25 Skąd: będzin
|
Wysłany: 10-03-2016, 20:47
|
|
|
Tylko benzyna, diesel potrafi przysporzyć kłopotów, jest to silnik VW. Naprawdę lepiej zakupić benzynę, elastyczny, mocny bezawaryjny, bez problemu znosi dobrą instalację gazową, sam taki
posiadałem i spalanie wynosiło na poziomie do 12 litrów. Gazu.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
BTV
Forumowicz
Auto: Space Star 1.6, Grandis 2.4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Wrz 2010 Posty: 144 Skąd: Puławy
|
Wysłany: 11-03-2016, 14:04
|
|
|
Hah, ja też trzeci samochód i trzecia benzyna, zero skarbonki. U mnie akurat dwóch szwagrów miało diesle - Xsara Picasso 2.0 i dwa Tourany 2.0, w tym drugi w automacie... Ile oni kasy w nie włożyli, to można byłoby z tego kupić kolejny samochód Xsara jakieś 2 miesiące po zakupie zdechła po zalaniu ropy na stacji no name... Naprawa to było właśnie jakieś reklamowane 4000 zł ...
No ale, cały świat jeździ dieslami - jak się dba to się ma, trafić trzeba na dobry egzemplarz z dobrą historią no i w sumie może się udać |
|
|
|
 |
mis_smis
Mitsumaniak

Auto: BRAVO 1,9, grandis 2.0 DID 05
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 24 Wrz 2009 Posty: 178 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 11-03-2016, 15:48
|
|
|
A ja muszę zaprzeczyć temu co piszecie. Osobiście Grandisem 2.0 DiD zrobiłem prawie 70 tyś i poza częściami eksploatacyjnymi nie robiłem nić przy silniku. Zaraz po kupnie poszperał mi przy sofcie p. Godula i zrobione jest bezpieczne 160 km i 365 Nm momentu samochód średnio pali 7l on /100 km. nigdy nie było z nim żadnego problemu. Jest tylko małe ale paliwo należy tankować tylko na pewnych stacja nie jakieś n/n i ot tyle w tej chwili mam zrobione tylko niecałe 130 tyś km wiem że mało i w żadnym silniku nie powinno się nić dziać. Samochód tylko co rok a ostatnio częściej do doktora Leszka na serwis i to tyle. jedyną rzecz jaką naprawiałem przez pięć lat użytkowania to był alternator ....... więc powiem tak niezależnie jaki to silnik jest jak o nie go nie dbasz to każdemu da się radę. A co do Diesla owszem wymaga większej uwagi niż benzyna ale odwdzięcza ci się niskim spalaniem a jechać też jest czym. Sam teraz planuję wymianę samochodu na coś terenowego w automacie /tego mi tylko w Grandisie brakowało/ poza tym kończy się amortyzować a koszty potrzebne. Więc nie demonizujcie i nie straszcie innych. może moja opinia nie do końca jest w pełni obiektywna ponieważ mój samochód przejechał niewiele km ale jak do tej pory tak jest . |
_________________
 |
|
|
|
 |
gieniu
Nowy Forumowicz gieniu
Auto: grandis 2.4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lut 2016 Posty: 4 Skąd: bledzew
|
Wysłany: 12-03-2016, 09:18
|
|
|
Jak dla mnie tylko benzyna.Fakt spalanie większe (czekam na gaz) ale jazda cisza w aucie przyśpieszenie bezcenne.
Nie demonizuje nawet mam małą rade dla dislowców.Pierwsze co robi kolega (mechanior) to radzi nowym właścicielą dwu litrówek ze stajni VW wymianę podzespołów pompy olejowej.Mówi ,że po tym zabiegu wsiadać i latać.Ale ilu mechaniorów tylo opini . |
_________________ MK |
|
|
|
 |
jogi_23
Forumowicz
Auto: grandis 2.0 did bsy
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 30 Sie 2009 Posty: 150 Skąd: ełk
|
Wysłany: 14-03-2016, 15:52
|
|
|
Pompa w grandisie jest na lancuchu a nie walku wiec nie jest awaryjne tak jak vw. Ja mam od 2lat procz regeneracji wtryskow 3tys i turbo tez duzo nie wkladam. Silnik jest ok tylko bardzo glosno w srodku i to jego najwieksza wada. Ja drugi raz bym sie zastanowil nad dieslem czy nie lepiej benzyne. |
|
|
|
 |
|