Jarzmo |
Autor |
Wiadomość |
zbychu74
Forumowicz
Auto: mitsubishi lancer 2,0 kombi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 04 Sty 2016 Posty: 603 Skąd: tuchola
|
Wysłany: 30-03-2016, 13:19 Jarzmo
|
|
|
Witam
Dzisiaj byłem na szarpakach no i nic nie wyszło,ale diagnosta nie dał za wygraną i szukał dalej aż znalazł :luźne jarzmo.Mówił,że wymienić jarzmo i prowadnice.
Co radzicie? może wystarczy wymienić prowadnice?
Jakie macie doświadczenie w tym temacie? |
_________________ zbychu74 |
|
|
|
 |
Hornet
Forumowicz

Auto: CB4W 1.6'94 i CS3W 1.6'05
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 889 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 30-03-2016, 18:34
|
|
|
Luźne jarzmo? Podejrzewam, że latają prowadnice w jarzmie.
Co do napraw: Pytanie jak długo z tym jeździsz.
Ja jeździłem jaki czas ze stukami zanim odkryłem co to (prawy tył). Wymiana samych prowadnic pomogła na 3 miesiące. Z nowym jarzmem i nowymi prowadnicami latam już 9 miesiąc i jak na razie cisza. |
|
|
|
 |
zbychu74
Forumowicz
Auto: mitsubishi lancer 2,0 kombi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 04 Sty 2016 Posty: 603 Skąd: tuchola
|
Wysłany: 30-03-2016, 20:51
|
|
|
To co ? radzisz wymienić jarzmo i prowadnice?
Ja się też ku temu skłaniam. |
_________________ zbychu74 |
|
|
|
 |
Hornet
Forumowicz

Auto: CB4W 1.6'94 i CS3W 1.6'05
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 889 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 31-03-2016, 17:30
|
|
|
Powiem tak: jak u mnie zacznie pukać to wymienię i jarzmo i prowadnice. Jedna robota i z głowy. |
|
|
|
 |
zbychu74
Forumowicz
Auto: mitsubishi lancer 2,0 kombi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 04 Sty 2016 Posty: 603 Skąd: tuchola
|
Wysłany: 31-03-2016, 17:40
|
|
|
Nowe jarzmo ciężko kupić. Może masz namiar na jakiś sklep do japońców? |
_________________ zbychu74 |
|
|
|
 |
remi
Forumowicz
Auto: Lancer VIII 1,8 Pb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 34 razy Dołączył: 28 Wrz 2010 Posty: 810 Skąd: wałbrzych
|
Wysłany: 31-03-2016, 19:02
|
|
|
Dla mnie coś dziwnego. Jarzmo ma być przykręcone na stałe, więc nie ma prawa mieć luzu, prowadnice, to też nie wiem co może być tam luźne. Lekki luz musi być, no w końcu na tych prowadnicach "pływa" zacisk. Jak tam nie będzie luzu, to zacisk nie będzie działał. No ale tylko zgaduję, nie widzę tego. |
|
|
|
 |
zbychu74
Forumowicz
Auto: mitsubishi lancer 2,0 kombi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 04 Sty 2016 Posty: 603 Skąd: tuchola
|
Wysłany: 31-03-2016, 20:23
|
|
|
Może samo jarzmo się odkręciło?
Muszę to jutro sprawdzić. |
_________________ zbychu74 |
|
|
|
 |
Hornet
Forumowicz

Auto: CB4W 1.6'94 i CS3W 1.6'05
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 889 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 31-03-2016, 21:00
|
|
|
remi napisał/a: | Dla mnie coś dziwnego. Jarzmo ma być przykręcone na stałe, więc nie ma prawa mieć luzu, prowadnice, to też nie wiem co może być tam luźne. Lekki luz musi być, no w końcu na tych prowadnicach "pływa" zacisk. Jak tam nie będzie luzu, to zacisk nie będzie działał. No ale tylko zgaduję, nie widzę tego. |
Z czasem prowadnice rdzewieją/wycierają się (jarzmo pewnie też), przez co luz robi się za duży i zacisk (a raczej jego prowadnice) zaczynać za bardzo latać. To powoduje dalsze zwiększanie się owego luzu i rozklepywanie jarzma. Jak już słychać pukanie to już po jarzmie w sumie.
zbychu74 napisał/a: | Nowe jarzmo ciężko kupić. Może masz namiar na jakiś sklep do japońców? |
Poszukaj sklepu mającego części Febest. Ja swoje dostałem w japparts, ale musieli ściągać i ze 2 dni musiałem poczekać. Cały czas mowa o tylnym jarzmie. |
Ostatnio zmieniony przez Hornet 31-03-2016, 21:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
zbychu74
Forumowicz
Auto: mitsubishi lancer 2,0 kombi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 04 Sty 2016 Posty: 603 Skąd: tuchola
|
Wysłany: 31-03-2016, 21:26
|
|
|
U mnie akurat prawy przód. |
_________________ zbychu74 |
|
|
|
 |
Hornet
Forumowicz

Auto: CB4W 1.6'94 i CS3W 1.6'05
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 889 Skąd: Gdańsk
|
|
|
|
 |
zbychu74
Forumowicz
Auto: mitsubishi lancer 2,0 kombi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 04 Sty 2016 Posty: 603 Skąd: tuchola
|
Wysłany: 02-04-2016, 16:15
|
|
|
Sprawdziłem ,jakieś luzy są ale nie duże .Na razie zostawiam tak jak jest.
Witam ponownie.Problem swojego zacisku rozwiązałem.
Odkręciłem jarzmo i faktycznie luzy 0,5mm czyli gigantyczne.
Otwór w jarzmie został przeszlifowany i dorobione nowe prowadnice z luzem 0,05mm.
Teraz pracuje to bardzo ładnie zero stuków.
Koszt:
robocizna 60zł
smar do zacisku i klej do gwintu 16zł
flaszka za załatwienie 20zł
Wymontowanie i zamontowanie gratis moja robota.
razem 96zł |
_________________ zbychu74 |
|
|
|
 |
|