Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[larelijux]

Cześć, to mój pierwszy temat na forum i zacznę od prezentacji swojego już drugiego samochodu

Na forum zawitałem ponad rok temu, wtedy jeszcze nie zastanawiając się nad Galantem. Budżet był sporo mniejszy, doświadczenie za kółkiem również, dlatego rozglądałem się za mniejszym bratem - Coltem CJ0. Autko bardzo fajne, chciałem je kupić, ale żadnego nie było w mojej okolicy. W pierwszej kolejności chciałem szukać jakiegoś jak najbliżej mnie, bo przy cenie bliskiej 4000 złotych jeżdżenie na drugi koniec Polski trochę mija się z celem. W końcu padło na Toyotę Paseo (wygrała z Citroenem Xantią - tylko te dwa brałem pod uwagę pod sam koniec), ale to temat na kiedy indziej.

Po dłuższej nieobecności powróciłem na forum rozglądając się za poradami dotyczącymi Galanta, który wpadł mi oko gdy szukałem sobie kolejnego wozidła. Przez długi czas zastanawiałem się nad Toyotą Celicą, która byłaby dobrym następcą dla poprzedniego auta - mała, zwinna, twarda, niezawodna. Jednak w pewnym momencie przeszła mi przez myśl inna opcja, może by tak kupić Galanta? Mój znajomy posiada EA2A i po części dzięki niemu kupiłem swój egzemplarz. Spodobało mi się to, że auto jest naprawdę duże, można przewieźć całą rodzinę z bagażami i to w wygodzie Jednak 2 litry to trochę za mało do tego auta, dlatego rozglądałem się jedynie za 2.5 V6.

Byłem dość wybredny, bo chciałem też skóry, ciemnego lakieru, manuala... Ogólnie ciężko znaleźć taki egzemplarz, ale koniec końców udało się większość spełnić, oprócz skór. Auto udało mi się kupić od forumowicza.

Mój Galant został wyprodukowany w 2001, początkowo jako Elegance, teraz Elegance z elementami Sporta Ma nastukane 207k przebiegu, silnik 2.5 V6 połączony z manualną skrzynią biegów. Był jedynym samochodem jaki oglądałem, naczytałem się dużo na temat Galantów, ich usterek i wiedziałem czego mogę się spodziewać, Paweł od którego kupowałem zresztą wszystko przez telefon mi powiedział i na miejscu potwierdziły się jego zapewnienia. Kielichy były czyste, tylne nadkola obydwa już zrobione (podobno w Galantach są albo do zrobienia, albo już zrobione... Także mnie cieszy, że już jestem po). Do Polski przyjechał jeszcze jako zwykły Elegance, tutaj zamontowany został zderzak przedni od Sporta, inna klapa bagażnika ze spojlerem oraz zostało wymienione całe wnętrze na ciemne + welur.

Żeby nie było tak kolorowo, po kupnie auta okazało się, że są niezgodności w papierach, w urzędzie miejskim się ich dopatrzyli i nie mogłem zarejestrować auta... Wykonałem szybki telefon do Pawła i nie zostawił mnie z tym problemem, sam wszystko załatwił, po pewnym czasie dosłał mi wszystko czego potrzebowałem do zarejestrowania auta, błąd w papierach wynikał z niedopatrzenia niemieckiego urzędnika... Byłem trochę załamany przez tą sytuację, autem nie mogłem się poruszać po drogach więc było tylko ładną ozdobą dla parkingu pod blokiem.

Jednak cała sytuacja zakończyła się dobrze, autko śmiga na wrocławskich tablicach

Trochę zdjęć pochodzi z ogłoszenia, sam się jeszcze nie zebrałem na sesję zdjęciową, ale pewnie po kupnie nowych felg to się zmieni















A tak wyglądał po przyjeździe do Polski:






Co do tej pory zrobiłem:
- kompletny rozrząd (pasek SUN, rolki Koyo, napinacz hydrauliczny ori Mitsubishi)
- wszystkie filtry (Mann)
- paski 4PK i 6PK (Dayco)
- dwie rolki napinaczy paska (Koyo, Mitsubishi)
- pompa wody (GMB)
- uszczelniacze wałków rozrządu i wału korbowego (Corteco)
- przednie nadkola wewnętrzne - były postrzępione
- wymiana wszystkich płynów i olejów, olej Liqui Moly Synthoil High Tech 5W40

Co jest do zrobienia:
- silniczek od nawiewu, przy zmniejszaniu temperatury postanawia cykać, dostęp jest o tyle utrudniony że trzeba rozbierać całą deskę...
- skrzypienie ze sprzęgła przy wciskaniu - łożysko oporowe sprzęgła, zrobię to jak już padnie, bo trzeba do tego odkręcać skrzynię
- szwankujący zegarek
- krańcówki przednich drzwi nie działają
- zamarzające zamki
- żarówki tylnej rejestracji
- kiedyś pewnie skrzynia biegów, bo na jedynce synchronizatora już prawie nie ma a wsteczny czasem lubi się nie wbić
- antena się nie chowa do końca no i automatyczne wysuwanie/chowanie nie działa

Plany dotyczące wyglądu:
- Na lato wlecą felgi Japan Racing JR3, 17tki, jeszcze zastanawiam się nad szerokością
- Może kiedyś skóry, chociaż welury są naprawdę wygodne i nie wyglądają tak źle
- Może lekkie obniżenie, jeśli na 17tkach będzie koza

Z nabytku jestem zadowolony, mam zamiar nim jeździć przez długi czas i nie oszczędzać na niczym, żeby odpłacił mi się niezawodnością. Z czasem będę starał się zamieszczać aktualizacje, co tam u niego słychać, zapraszam do komentowania

[promatti]

Witamy we Wrocławiu oby autko się spisywało! Tamat zaczęty wzorowo, historia zdjęcia wszystko jak należy

[Hugo]

[larelijux]

promatti, Galantów we Wrocławiu jest z tego co się rozglądam naprawdę sporo, trzeba jakiś mini spot kiedyś zrobić.

Hugo, już wiem który to dokładnie silniczek, dostęp jest trudny :/ Rozkręcałem już raz ten schowek, żeby odkręcić akurat ten silniczek musiałbym mieć długi wygięty wkrętak, a i tak nie wiem czy wszystkie śrubki bym nim dorwał, także póki jeszcze nie hałasuje tak bardzo to go zostawiam. Jak zacznie nawalać bez przerwy to rozbieram I tak nie jest najgorzej schowany, silniczki są trzy, do jednego jest dostęp od razu po opuszczeniu schowka, do drugiego (felernego) trzeba się natrudzić, a trzeci jest z tego co mi wiadomo gdzieś blisko kierowcy - tu już na bank trzeba wszystko rozmontować.

Jak będzie koza to obniżę w 2018, póki co ten rok przejeżdżę jak w suvie

I dziękuję za miły odbiór, mi też się podoba

[Paweł84]

ładny
trafił w dobre ręce
tak trzymaj

[RE_man]

Dobre auto z dobrego źródła, jak mój zresztą

A co do silniczka, nadstaw ucho przy schowku i idę o zakład że to silniczek od strony pasażera Ci przeskakuję, wyrzucasz schowek i boczek i masz do niego bardzo dobry dostęp, 15min roboty dosłownie. Zwykłym śrubokrętem co prawda odkręcisz chyba tylko jedną śrubkę, ale wystarczy mieć pokrętło do bitów i ogarniesz bez problemu.
Coś takiego 1 od prawej, dojdziesz bez problemu.


Pozdrawiam

[larelijux]

RE_man, pojeżdżę jeszcze trochę i poczekam aż zacznie mnie niemiłosiernie wkurzać ten silniczek, póki co tylko się na siebie gniewamy I mam taki zestaw, myślałem dokładnie o tym pierwszym po prawej. Wiem też który dokładnie przeskakuje, nawet mam sprawną używkę, także kiedyś się za to zabiorę.

[larelijux]

Mały update:
Auto jeździ bezawaryjnie, spalanie w okolicy 12l/100km, 100% miasto i w większości krótkie odcinki. W przyszłym tygodniu mam zamiar pojechać w pierwszą dłuższą trasę za sterami Galanta i zobaczę, jak mi minie podróż. Raz już się przejechałem na obwodnicy i to, co mogę zauważyć to hałas powietrza (klasycznie w Galancie) przy wyższej prędkości oraz niskie obroty (gdzie w poprzednim samochodzie 4.5k obrotów miałem już przy 140 tak tutaj przy 160 nie ma 4, co jest dla mnie niesamowite jeśli chodzi o komfort, bo silnik nie buczy).
Co do najbliższych planów:
- mam zamiar nieco postarzyć Galanta zakładając mu grill z przedlifta. Nie robię tego ze względów finansowych czy przez stłuczkę, po prostu obecny chromowany grill jest nieco odbarwiony, a przedliftowy grafit będzie według mnie lepiej pasował do felg oraz ogólnie wyglądu auta
- na wiosnę nowe felgi, nie Japan Racingi jak pisałem w pierwszym poście lecz Team Dynamics Pro Race 1.2, które podsunął mi użytkownik MKV i udało mi się kupić sztuki po jednym sezonie
- te żarówki nad rejestracją, leżą i czekają ale jak jest zimno to mi się nic w aucie nie chce grzebać
- opony Dunlop Sport Maxx RT 2 215/45/R17, bo te które dostałem z felgami są już trochę stare
- prawdopodobnie na tych kółkach będzie koza, także wlecą też sprężyny Eibach z nowymi amortyzatorami, ale to się okaże

Tak się prezentuje nowa Felga

[Paweł84]

zacna felga do zacnego auta

[larelijux]

Mały kosmetyczny update:




Wymiana banalnie prosta, wystarczy śrubokręt do odłączenia spinek od grilla (łatwiej je potem wyciągać pojedynczo niż szarpać za grilla, żeby wszystkie się wyczepiły), myślałem nad tą atrapą od bardzo dawna i w końcu zamieniłem słowa na czyny. Wygląda znacznie lepiej niż już trochę zmęczony czasem chrom. Grill z przedlifta pasuje P&P pomimo lekkich różnic w budowie.

Od pewnego czasu piszczy mi pasek od alternatora, co mnie niesamowicie denerwuje, bo taka mała pierdoła niszczy cały wizerunek auta... Na poniedziałek jestem umówiony na naciąg i okaże się, czy w warsztacie to spartolili przy montażu, czy coś nowego wyskoczyło.

[larelijux]

Dzisiaj Galant dostał nowe buciki i przyznam szczerze - wcześniej auto wyglądało dobrze, ale teraz jestem po prostu oczarowany






Wyszło lepiej, niż się spodziewałem. Ostatecznie na przełomie maja/czerwca mam zamiar założyć mu eibachy i nowe amortyzatory, czym zakończę modyfikacje wizualne Galanta na ten rok.

Co do paska alternatora - mój warsztat zachował się w porządku naciągając pasek za darmo i w szybszym terminie. Odpalam Galanta słysząc jedynie V6, bez żadnego piszczenia

Miałem też napisać o oponach: właściwości jezdnych jeszcze nie znam za dobrze, wiem, że dobrze się wgryzają na suchym. Są niesamowicie ciche, przy powolnej jeździe prawie nic nie słychać, jak w Tesli Mechanicy zakładający mi te opony nie narzekali również na wyważenie.

[vrangsinn]

bardzo ładny Gal...coraz bardziej mi sie podobają te zderzaki ze sporta...^^

[Hugo]

Ładna sztuka. Zderzak z SE jest ładny i przynajmniej halogeny nie parują

[Paweł84]

usmarkałem się , petarda

[larelijux]

Paweł84, samochód marzeń, kupiłem i zrobiłem

Dzięki za pochlebne komentarze Cieszę się, że nie tylko mi się podoba moja wizja