Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

heer75 · Wysłany: 04-04-2007, 21:01 **Kilka pytan- doradzi ktos?**

Witam, mam pare pytan odnosnie min hamulcow:).

1. jakis miesiac temu wymienilem przod klocki i tarcze (komplet ATE), niestety teraz sciaga mi przy hamowaniu z wiekszych predkosci (pow 110km), mam wrazenie, ze prawe kolo lapie szybciej i dziobek auta na ulamek sek plynie w prawo, potem jest ok. Nie moge zarzucic nic samej sile hamowania bo auto sie bardzo dobrze zzatrzymuje.. ale to "plywanie" mnie zaciekawilo.. to pierwszy objaw.. drugi... wjezdzajac w miejsce gdzie odbija sie dzwiek (np tunel) wyraznie slychac ocieranie- jakby szczeki nie do konca puszczaly tarcze- przy minimalnym wcisnieciu ped. dzwiek znika... trzy jadac z predkoscia wieksza niz 60km po puszczeniu kierownicy delikatnie sciaga na prawo... cztery, powyzej 120km/h bije po kierownicy. Dodam , ze wczesniej na starych klockach/tarczach zaden z tych objawow nie wystepowal. Wydaje mi sie, ze wszystko sie juz podocieralo.. przejchalem na nich jakies 2tys km. Czy mozliwe, ze sa krzywe?? Wydawaloby sie, ze ATE to jednak nie g...o, chociaz kto wie co pakuja do firmowych kartonow:/
Oczywiscie pojechalem do warsztatu, w ktorym mi wymienali tarcze.. koles stwierdzil, ze to pewnie nie tarcze, ale zebym sobie kola przelozyl.. przod na tyl:/ Piasty doczytscili patrzylem im na lapy. Wymieniajac nie napieprzali mlotkiem po tarczach. Macie jakies rady?

2. od jakiegos czasu zauwazam, minimalne wahniecie obrotow (na biegu jalowym). Otoz kiedy stane na swiatlach i wskaznik zatrzyma sie ponizej 1000obr po jakichs 10-15sek (nie zawsze) nastepuje sekundowe przydlawienie. Wczesniej tego nie bylo. Swiece wymienione, filtr paliwa i powietrza tez. Zastanawiam sie, ze moze to od marnej jakosci benzyny? Z drugiej strony auto chodzi ok, przyswpiesza, jest ciche itd.

3. co to jest za tuba, pod maska pod puszka z bezpiecznikami (po stronie kierowcy), wyglada na jakis filtr:)

to juz wszystkie moje pytania.
Dziekuje za uwage:P

mlun · Wysłany: 04-04-2007, 21:21

Co do tych obrotów to może przepustnica jest już brudna i dlatego tak czasem obroty spadną?

deadly · Wysłany: 04-04-2007, 21:33

z tymi hamulcami to mogłes zle zahartowac tarcze (zbyt gwałtowne hamowania po wymianie) może byc to że kupiłes za tanie i pokrzywiło od temperatury niestety musisz sprawdzic czujnikiem i może da sie przetoczyć a może tylko nie fachowo zamontowane.

z tymi obrotami to utrapienie w tym GDI to juz zupełnie choc ostatnio cos zrobiłem ale to opisze w wątku jak sprawdze czy coś się zmieniło

A ta puszka to zapewne filtr węglowy
pozdro

heer75 · Wysłany: 05-04-2007, 01:18

A ten filtr nalezy wymieniac? tam jest jakis wklad w srodku? czy to lita puszka?
No i czy jest to istotna dla eksploatacji sprawa?

Wydaje mi sie, ze z tarczami obchodzialem sie dobrze- wiem, ze trzeba uwazac po wymianie. Tanie nie byly- kosztowaly ok 200zl sztuka. Bralem w wydawac by sie moglo powaznej firmie- Autozatoka. No ale dzis wiele rzeczy moze sie wydawac...kupowalem je jako markowe i oryginalne:) Przez pierwsze dni uzytkowania smierdzialy spalenizna, ale przestaly.

deadly · Wysłany: 05-04-2007, 07:09

ten filtr starcza dożywotnio autu połyka opary.

co do tarcz to piszesz ze smierdziało spalenizną co oznaczałoby ze grzały sie. jak dla mnie to trzeba dostawić czujnik to tarczy zakrecić kołem i sie wyjdzie czy tarcza bije. a może masz zaworek zapieczony. u mnie po wymianie tarcz i klocków spalenizny nie pamietam.
pozdro

heer75 · Wysłany: 06-04-2007, 15:17

Wlasnie dzis bylem posprawdzac. Ponoc tloczki sa ok, bo kolo kreci sie bez najmniejszych oporow, to ze popiskuje- tak czasem jest. Tarcze sie nie spalily bo maja rownomiernna i wlasciwa barwe- tak powiedzieli mechanicy. Pojechalem na diagnostyke, na rolki.. wyniki hamowania wzorcowe.. a sciaga jak sciagalo:)
Nie kumam juz.

Czy jest mozliwe, ze bicie zaczyna sie po rozgrzaniu tarcz na skutek dlugiej jazdy? Np kiedy startujesz jest spoko a po godzinie jazdy juz zaczyna napieprzac (?)

bagin13 · Wysłany: 10-04-2007, 10:58

a jesteś pewien że nie masz zamienionych kól z lewa na prawą a może tył na przód nie tak jak potrzeba

leser · Wysłany: 10-04-2007, 16:32

Czasami warto zamienić przednie koła z tylnymi i może pomóc,
sprawdzić dokładne wyważenie oraz zbieżność...

ppp · Wysłany: 21-04-2007, 17:00

sprawdż tulejki na wachaczu przednim lewym :twisted:

heer75 · Wysłany: 27-04-2007, 18:29

No wlasnie tuleje mialem z przodu wymieniane (te duze) reszta ponoc jest ok.
Dzis wlasnie bylem prostowac alu (istotnie byla krzywa lekko) + wywazenie obu kol na przodzie... teraz sa supea' a drga jak drgalo:/ PRzekladalem tez kola, nic nie dalo.

Dowiedzialem sie za to, ze nie mam naby na piascie (tego cieniutkiego plastikowego pierscienia, ktory centruje i osadza kolo), nie mam tego na zadnym kole.
Czy to takie istotne?
Wy macie?
Moze tworzy sie tam jakis maly luz a przy wiekszych predkosciach (od 120km/h) zaczyna bic.
Co sadzicie?

Marcinlodz · Wysłany: 27-04-2007, 18:54

No to kup te pierscienie i zaloz,bo one mimo wszystko sa wazne. Pewnie dlatego masz tam jakies luzy.

Pozdrawiam!

heer75 · Wysłany: 27-04-2007, 19:38

A masz jakis kontakt, gdzie mozna kupic? dzis w prostowalni alufelg nie mieli pasujacych niestety. Jaka przyblizona cena tego cuda?:)

Marcinlodz · Wysłany: 27-04-2007, 19:53

Ja placilem 20 zl za sztuke,ale w bardzo drogim sklepie

na allegro po 10 zl mniej wiecej stoja. Tylko nie pamietam rozmiaru. Wieczorem Ci napisze.

Pozdrawiam!

arturro · Wysłany: 28-04-2007, 00:13

heer75 · Wysłany: 28-04-2007, 11:33

Wiesz... ja niekoniecznie musze byc pewny co do slusznosci posiadania tego czegos.. w poprzednim aucie nie mialem i bylo ok.. a tu jak pisalem, w warsztacie - notabene zajmujacym sie kolami i zawieszeniami i hamulcami wlasnie- powiedzieli mi, ze nie trzeba w sumie bo kolo lezy idealnie. Inny znowu spec stwierdzil, ze byc powinno.. raczej. Badz tu madry...

Ok, zaloze je i zobacze czy cos sie zmieni:)