Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
dymiący outlander
Autor Wiadomość
alojso 
Forumowicz

Auto: Outlander II 2.0 DI-D
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 194
Skąd: Szczecinek
Wysłany: 25-05-2016, 22:22   

Ale sadzę może mieć w całym układzie wydechowym, choć bardziej obstawiałbym jednak wtryskiwacze...

Ja tam K2 lubię, stosuję wszystkie ich produkty od ~10 lat i nigdy się nie zawiodłem, a ceny najniższe na rynku. No ale oba preparaty mają też inne firmy, po prostu są droższe.
 
 
Heavyman 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Outlander II 2.2D
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Mar 2016
Posty: 8
Skąd: Gorzów Wlkp.
Wysłany: 26-05-2016, 07:41   

alojso napisał/a:
Zalej sobie 2 butelki preparatów...


Probowalem juz w sumie z tymi preparatami. Jeden Liqui Moly, a drugi jakis STP... Roznicy nie zauwazylem... Ale czy one naprawde potrafia pomoc...?

Z tym przebiegiem z kolei to tez dziwna sprawa. W salonie Mitsubishi powiedzieli mi ze ktos kiedys byl z tym autem w serwisie, bo jest zarejestrowany numer VIN. Wpisany przebieg to 230 tys. Ale gosc (kierownik serwisu) sam zaczal w to watpic i stwierdzil ze "pomylki sie zdarzaja", a ten wpis (jedyny jak dotad w Polsce) jest jakis dziwny, bo nie ma zadnej opisowki i nie wiadomo w zasadzie po co auto tam przyjechalo... Dziwna sprawa.
W kazdym razie faktycznie jest to potezny przebieg, bo w momencie gdzie bylo niby te 230 tys., auto mialo w zasadzie tylko 4 lata...

A moze ktos moze polecic jakiegos "godnego zaufania" i zdolnego mechanika w regionie Gorzowa...? :-)
 
 
alojso 
Forumowicz

Auto: Outlander II 2.0 DI-D
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 13 Sty 2016
Posty: 194
Skąd: Szczecinek
Wysłany: 26-05-2016, 10:09   

Mogą pomóc (teraz BP utlimate ma akcję reklamową, że ich paliwa czyszczą... czyli po prostu prawdopodobnie mają dodatki węglowodorów c9-c11 występujących w tych preparatach), ale oczywiście nie naprawiają zepsutych elementów. Jeśli mimo dolania preparatów dalej dymi, to już tylko mechanior (szukałbym kogoś typowo od diesli). No i jeśli przebieg jest bliski ~300k km, to wtryski mogą być już lejące (do regeneracji/wymiany).
 
 
kwachu30 
Nowy Forumowicz


Auto: Mitsubishi Outlander 2.0 DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Sie 2014
Posty: 25
Skąd: Żary
Wysłany: 26-05-2016, 21:30   

Witam
miałem taki problem z moim outkiem w tamtym roku jak jechałem na wakacje nad morze dymił jak cholera cała końcówka tłumika czarna od nalotu+zderzak tylni też był czarny po powrocie do domu zacząłem szukać przyczyny i znalazłem luzne opaski począwszy od wylotu z turbiny a kończąc na intercoolerze po dokręceniu objawy dymienia zanikł , dymi ale wtedy gdy wcisnę pedał gazu prawie do końca moim zdaniem to jest przyczyna w większości uotków a w szczególności sprawdził bym opaski na turbinie chodzi mi o ten wąż który lubi spadać (z wylotu turbiny).pozdrawiam i szerokości
_________________
 
 
Heavyman 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Outlander II 2.2D
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Mar 2016
Posty: 8
Skąd: Gorzów Wlkp.
Wysłany: 27-05-2016, 07:37   

Dzieki za sugestie :-)
Zanim sie wybiore do mechanika, posprawdzam jeszcze te opaski... Jesli sie cos wyjasni to oczywiscie podziele sie wnioskami :-)

Pozdrawiam i milego weekendu :-)

[ Dodano: 29-05-2017, 22:34 ]
Cześć,

Odgrzebuję temat, bo czarny dym ciągle się za mną wlecze... :-)

Minął rok, a ja w tym czasie dowiedziałem się kilku ciekawych rzeczy o moim silniku i nie tylko.
Z góry przepraszam za brak poprawności technicznej, bo w tych tematach jestem po prostu słaby...

Autko trafiło już w ręce kilku osób które się znają, bądź "rzekomo" znają na rzeczy. A więc jak już wiadomo DPF jest zlikwidowany. Prawdopodobnie przy tej okazji zostało w sterowniku (dosłownie) wykasowanych kilka różnych czujników i komponentów. Pojawiła się idea, że może warto wgrać oryginalny soft i dać Outlanderka człowiekowi, który specjalizuje się w DPF'ach żeby wszystko ustawił po swojemu. Niestety jest kłopot z oryginalnym soft'em, a fachowiec po kilku próbach stwierdził że jest tak namieszane w sterowniku, że on się nie podejmuje.

Po jakimś czasie wyszło że usunięte są niejakie "wałki balansujące" (albo coś o podobnej nazwie) z silnika. Wystraszyłem się, ale mój mechanik mnie uspokaja, że ten typ tak ma - czyli wałki po ok 40 tys, km i tak nawalają i wtedy konieczna jest albo bardzo droga wymiana, albo usunięcie wałków, zaślepienie kryzy olejowej i coś tam jeszcze... No więc nie mam wałków, kryza zaślepiona i mechanik wpada na pomysł że przecież po takiej modyfikacji muszą też być wtryski odpowiednio ustawione. No i jest iskierka nadziei że może dym zniknie...
I tu się zaczęły schody. Okazuje się że w sterowniku nic nie można zmodyfikować. Wygląda to tak jakby funkcje nadpisywania były poblokowane. Wyskakują jakieś komunikaty że nie można wgrać bo obecne oprogramowanie jest nowsze, albo coś w tym stylu. Makabra... Nie mam nawet żadnej wiedzy kto i gdzie tych modyfikacji dokonywał.

Nie wiem już co mam robić... Czy ktoś na podstawie tego co napisałem, jest w stanie udzielić jakiejś wskazówki?

Pozdrawiam
Piotrek.
 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 30-05-2017, 14:27   

Heavyman napisał/a:
że ten typ tak ma - czyli wałki po ok 40 tys, km i tak nawalają i wtedy konieczna jest albo bardzo droga wymiana, albo usunięcie wałków, zaślepienie kryzy olejowej i coś tam jeszcze... No więc nie mam wałków, kryza zaślepiona i mechanik wpada na pomysł że przecież po takiej modyfikacji muszą też być wtryski odpowiednio ustawione. No i jest iskierka nadziei że może dym zniknie...
zmień mechanika. Mój przejechał 155kkm bez problemów i żadnych ingerencji w silnik.
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
lexus 
Mitsumaniak
lexus


Auto: outekII 2,0 DID 2007 intense+
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 1122
Skąd: warszawa
Wysłany: 30-05-2017, 15:45   

rezon nasze to VW 2,0 a ten 2,2 chyba PSA
_________________

 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 30-05-2017, 19:14   

racja, nie zwróciłem uwagi. Ale 2.2 też śmigały ponad 100kkm bez problemów
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
Heavyman 
Nowy Forumowicz

Auto: Mitsubishi Outlander II 2.2D
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Mar 2016
Posty: 8
Skąd: Gorzów Wlkp.
Wysłany: 31-05-2017, 19:51   

Mój silnik to Japończyk, 2,268L, 177KM. Na liczniku jest w tej chwili 160kkm, ale mam pewne uzasadnione podejrzenia że w rzeczywistości jest już 270kkm.
Mniejsza jednak z przebiegiem... Co z tym poblokowanym sterownikiem zrobić?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.