Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

dpozoga · Wysłany: 15-10-2016, 13:52

nie no właśnie mam te przed liftem zamienniki bez regulacji

chyba że się nie znam...

Piękny Maryjan · Wysłany: 15-10-2016, 22:32

dpozoga · Wysłany: 16-10-2016, 12:32

co to za masa uszczelniająca możesz dokładnie napisać?

byłbym wdzięczny

elektryk · Wysłany: 17-10-2016, 00:35

Piękny Maryjan · Wysłany: 17-10-2016, 21:50

killKeny · Wysłany: 18-05-2017, 11:30

Przeczytałem post od początku i się pogubiłem... Jak to w końcu jest z tymi silniczkami. Mam OUTKA z 2004 roku z lampami przedliftowymi i pojawił się problem pękających kloszy. I tu zwątpiłem co dalej:
1. Czy lampy przedliftowe występowały w wersji z regulacja elektryczną i manualaną czy tylko manualną?
2. Skąd mam wiedzieć jaką mam regulację?
3. Z postu wywnioskowałem, że jak kupię poliftowe zamienniki z regulacją manualną to A. mogę przełożyć silniczki, B. muszę przerabiać elektrykę. Dobrze zrozumiałem?
4. Z Allegro wynika, że wszystkie przedliftowe zamienniki mają regulację manualną. Czy do takowych również można przełożyć silniczki?
5. Z powyższych przemyśleń wynikałoby, że nie ma rozwiązania idealnego... Kupując przedlifty stracę regulację elektryczną (o ile w ogóle ją mam), kupując polifty zostanę przy regulacji elektrycznej, ale muszę przerabiać elektrykę... Jak źle myślę, to mnie naprowadźcie...
5. Czy do wymiany lamp przednich muszę ściągać zderzak/grila/nadkola?

Z góry dziękuję za wyrozumiałość.

Piękny Maryjan · Wysłany: 18-05-2017, 19:08

Jaro1974 · Wysłany: 18-05-2017, 21:33

marqueee · Wysłany: 21-07-2017, 23:18

Może się ktoś wypowiedzieć na temat jakości zamienników przedliftowych? Z tego co czytam, najlepiej by było zmienić na poliftowe, ale w sumie wolałbym zostać przy "oryginalnych", chociażby ze względu na koszt. Znalazłem też na ebay-u same klosze, ale wychodzą drożej niż przedliftowe zamienniki ...
Lens Lampcover Headlight Cover Lampshade for MITSUBISHI Outlander 2003-2005
Co sądzicie o tym?

flash · Wysłany: 22-07-2017, 23:01

Wszyscy polecaja poliftowe bo one nie pękają. Sam mam wersję auta po lifcie i ta opinia się potwierdza, więc chyba warto zadać sobie trud i spróbować dostać i co jeszcze trudniejsze odpowiednio zamontować te nowsze. Może to pozwoli uniknąć powrotu problemu. A i wygląd z poliftowymi znacznie lepszy. przynajmniej moim zdaniem...

stickman · Wysłany: 03-10-2017, 11:24

To jakieś fatum

- ledwo co zerknąłem z ciekawości na ten temat, a jakieś dwa dni później dopatrzyłem się sporego pęknięcia na lewej lampie (właśnie, czy to lecą głownie lewe i jeśli tak, to dlaczego?). No i teraz pytanie - czy ktoś bawił się w jakiś półśrodek/tymczasowe rozwiązanie jak klejenie lampy czy jej zabezpieczenie? Dopóki się da, chciałbym narazie uniknąć zabawy w szukanie czy większą dłubaninę w lampach, tym bardziej że ostatnio trochę czasu poświęciłem na inne zabawy z doprowadzaniem wozu do oczekiwanego stanu.

Znalazłem coś takiego jak taśma K2 Lenso transparent do naprawy reflektorów, i jakaś taśma Tesy do naprawy szkieł też jest. Myślę żeby na jakiś czas zabezpieczyć klosz czymś takim żeby nie leciał syf do środka i może trochę powstrzymać dalsze pękanie. Rysa ma jakieś 5cm długości i nie ma ubytków. Ma ktoś jakieś doświadczenia z czymś podobnym?

Pytałem też w serwisie zajmującym się naprawą szyb i regeneracją reflektorów, ale naprawa tego żywicą nie dość że nie najtańsza to pozostawi wciąż widoczny ślad.

flash · Wysłany: 03-10-2017, 20:14

Ceny nowych zamienników na alledrogo zaczynają się od 180 zł (do wersji przed liftem), więc nie wiem czy jest sens robienia rzeźby, którą proponujesz, tym bardziej, że takie rozwiązanie w konsekwencji może i tak okazać się jeszcze bardziej kosztowne, np. mandacik, zatrzymanie dowodu czy niezdolność do przejścia przeglądu, że już o walorach wizualnych nie wspomnę :wink:

stickman · Wysłany: 03-10-2017, 20:27

Zamienniki za takie pieniądze są bez homologacji, więc to jest dopiero przyczynek do skutecznej utraty DR albo negatywnego wyniku przeglądu. Akurat lekko uszkodzona lampa, o ile jest sprawna, nie kwalifikuje się do w/w. Dlatego myślę o takim tymczasowym rozwiązaniu. Bardzo to widoczne nie będzie bo uszkodzenie widać z bliska i pod odpowiednim kątem, zakładam że taśma jest wystarczająco transparentna, skoro przeznaczona do lamp.

Chyba że mi pokażesz zamienniki za taką kwotę z homologacją i silniczkami to biorę od ręki

. Ja niestety na nie nie trafiłem. Raczej coś rzędu czterokrotności tej kwoty.

flash · Wysłany: 04-10-2017, 10:38

Oczywiście, że najlepiej założyć lampę dedykowaną, natomiast pytałeś o rozwiązanie budżetowe, stąd moja rada. Nadal uważam, że zamiennik za parę groszy (nawet bez silniczków i homologacji, której nikt nie sprawdza Ci podczas kontroli) jest lepszym rozwiązaniem niż klejenie taśmą.
W każdym razie bardzo jestem ciekaw efektu końcowego, więc jeśli skleisz to wrzuć proszę jakieś foto na forum, będzie dla potomnych. Może faktycznie efekt będzie lepszy niż można sie spodziewać.