 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[EA5A/W 2.5] stłuczka - prośba o pomoc |
Autor |
Wiadomość |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 12-11-2017, 15:29
|
|
|
5eba napisał/a: | Naprawa idzie z OC sprawcy - auto ma być takie jakie było przed kolizją - całkę niech se w du.. wsadzą - Ty oddajesz do aso Mitsu i odbierasz auto jak nowe a oni za to płacą . Co innego jakby z AC szło - wtedy płacz. | Nie prawda, Szkoda całkowita wystepuje w OC wtedy gdy wartosc naprawy przekracza wartosc pojazdu przed szkoda, przy tym ujmuja wartosci wszystkim elementom ktore mialy wczesniejsze szkody, ubytki, byly nie oryginalne etc, bylo glosno o tym i wyrokach sadowych w tym kierunku, inaczej nazywaja to ekonomicznym uzasadnieniem kosztów naprawy, ewentualnie niemożnościa naprawy (poważne uszkodzenia) |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 21018 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 12-11-2017, 17:12
|
|
|
Nikt z ubezpieczalni tak starego auta nie pozwoli oddać do ASO na naprawę .
A już napewno do ASO mitsubishi . |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 12-11-2017, 17:34
|
|
|
5eba jest dokładnie tak jak piszą powyżej Bizi78 oraz robertdg.
Z drugiej strony nie muszę się zgadzać na szkodę całkowitą.
Tylko wszystko wtedy wydłuży się w czasie.
Mam już kupione wszystkie części, które wyniosły mnie niecałe 1.800 zł. Dwie części trzeba jeszcze pomalować (max 700 zł), co daje ok. 2.500 zł.
Naprawa - jeżeli mkm trafił - wyniesie ok. 1.000 zł (chociaż tu może być różnie).
Reasumując części oraz robocizna wyniosą mnie ok. 3.500 zł.
Jeżeli różnica pomiędzy wartością rynkową auta sprzed wypadku, a ceną wraku wyniesie 3.500 zł, to będę się cieszył (nie jestem pazerny - chociaż warto powalczyć z ubezpieczalniami, bo niektóre stosują złodziejskie praktyki).
Niestety, tak jak pisałem wcześniej, moje auto będzie pewnie wycenione na poniżej 5000 zł, a boję się, że cenę wraku wywindują.
Na razie nie pozostaje mi nic innego niż czekać (w piątek napisałem jeszcze maila nt. auta zastępczego).
Na Coltmanii jest forumowicz, który pracuje w PZU (w szkodach komunikacyjnych).
Muszę Go podpytać, co dalej się robi, gdy nie zgodzę się na całkę (wyliczą mi np. 4.000 za auto sprzed kolizji i 2.000 zł za wrak - "do łapy" 2.000 zł).
Auto zrobię powiedzmy za te ww. 3.500 zł (na wszystko będę miał paragony, faktury, kosztorysy itd.), co jest kwotą niższą niż wartość rynkowa mojego auta.
Teoretycznie powinni mi oddać te 3.500 zł...ale to wszystko tylko teoria, nie znam się na tym. |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 21018 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 12-11-2017, 17:50
|
|
|
Maciejos napisał/a: | Z drugiej strony nie muszę się zgadzać na szkodę całkowitą. |
Ale przecież przy szkodzie całkowitej powinni ci zostawić wrak i wypłacić różnicę .
Swoją drogą jeśli masz faktury na felgi, opony, naprawy itp to warto pokazać rzeczoznawcy tak aby podnieść cenę auta. |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 12-11-2017, 17:59
|
|
|
Bizi78 - oczywiście, że zostawią mi wrak...ale, co z tego, jeżeli np. będą mi chcieli wypłacić tylko 2.000 zł., a naprawa wyniesie mnie 3.500 zł.
Dlaczego mam być stratny 1.500 zł skorą nie ja byłem winowajcą kolizji...
Jeżeli chodzi o drugą część Twojej wypowiedzi, to zwróć uwagę, że gdy podeślę im te wszystkie faktury, paragony podnoszące wartość mojego auta...to z drugiej strony wzrośnie też pewnie cena wraku. Facet z ubezpieczalni widział, że felgom nic się nie stało, opony są nowe (zmierzył nawet wysokość bieżnika - 7 mm - mam to na formularzu, który zostawił). Drzwi całe , w środku wszystko wychuchane...aha...zmierzył nawet miernikiem grubość lakieru na wszystkich częściach karoserii - wszędzie było praktycznie równo, co świadczy, że auto nie uczestniczyło wcześniej w żadnym wypadku.
Także "na dwoje babka wróżyła"...
Poniżej wrzucam jeszcze screen z "omnipret", która wyceniła moje auto na 4.824 zł/
Próbowałem dzisiaj zrobić wycenę on-line na "infoexpert", ale nie mogę się tam na razie zalogować (na moją skrzynkę nie przychodzi mail aktywacyjny, który powinien się automatycznie wysłać).
 |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
apg2312
Mitsumaniak

Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy Dołączył: 28 Maj 2014 Posty: 2310 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 12-11-2017, 18:29
|
|
|
Poczekaj na wycenę, na razie nie ma co zgadywać jak ubezpieczalnia to wszystko wyceni.
Zawsze możesz się z wyceną nie zgodzić. |
_________________ Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...
 |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 12-11-2017, 18:45
|
|
|
No dokładnie apg2312. Niepotrzebnie się sam nakręcam. |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 12-11-2017, 19:20
|
|
|
Bizi78 napisał/a: | Maciejos napisał/a: | Z drugiej strony nie muszę się zgadzać na szkodę całkowitą. |
Ale przecież przy szkodzie całkowitej powinni ci zostawić wrak i wypłacić różnicę .
Swoją drogą jeśli masz faktury na felgi, opony, naprawy itp to warto pokazać rzeczoznawcy tak aby podnieść cenę auta. |
Nie musi zostawiac wraku, może wybrac aby zabrali sobie wrak i sprzedali za oferte ktora zostala zlozona - bo to sa rzekome licytacje okreslajace wartosc, wtedy ktos uczestniczacy okresla sie na zakup w cenie okreslonej przez siebie.
Faktury niewiele pomoga, bo z racji okresu uzytkowania, etc przypiernicza takie ceny ze mózg sie zlasuje, znajomemu co mial kwartal wczesniej zamontowane LPG i zaplacil za nie blisko 3000zł policzyli wartosc na poziomie 400zł itp, wiadomo ze zawsze jest to jakas skladowa ale nie juz tak rzeczywista jak na fakturze |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 12-11-2017, 20:10
|
|
|
robertdg - ale nie ma nawet opcji, żebym sprzedał ten "wrak".
Auto kupiłem za 10.000 + włożyłem w niego (liczę z robociznami) ok. 7.5 tysiąca i mam go teraz sprzedać jako wrak?
Co innego, gdyby uszkodzenia były o wiele większe - wtedy pewnie nie miałbym wyboru.
A tak: zawieszeniu nic się nie stało, obie chłodnice całe, felgi i opony całe itd. - po prostu nie ma sensu go sprzedawać czy tym bardziej złomować.
Nawet jak dostanę jakieś grosze z ubezpieczenia i będę stratny to i tak uratuję to auto. |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 12-11-2017, 20:48
|
|
|
To Twója decyzja, ja tylko pisze jak to dziala |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 12-11-2017, 21:12
|
|
|
Wiem robertdg i doceniam to
W 2011 roku miałem bardzo podobną sytuację.
Posiadałem wtedy Colta GTi CA5A z 1994 roku (a więc w momencie kolizji było to 17. letnie auto, przebieg ponad 230 tys km.).
Auto wycenili na 4.300 zł, wrak na 1.200 (uszkodzone były prawe drzwi, prawy błotnik, prawy migacz, prawe lusterko, pękła prawa dokładka progowa i pękł drążek kierowniczy).
PZU znalazło chętnego na wrak za 800 zł. Oczywiście nie sprzedałem auta. Części i robocizna wyniosły mnie tylko 900 zł, także byłem sporo na plusie.
Oczywiście wiem, że w przypadku Gala nie mam szansy dobrze na tym wyjść (ceny części, które musiałem kupić i robocizna są sporo wyższe niż w przypadku Colta).
[ Dodano: 15-11-2017, 19:02 ]
Hej,
Dostałem maila z Link4 zatytułowanego "Kalkulacja - wysłanie rozliczenia szkody K..."
Tak, tak - dobrze widzicie - nie ma szkody całkowitej
Jedno pytanie - czy kwota 3893.21 zł, którą sobie wyliczyli za naprawę auta jest równoznaczna z wypłatą takiego właśnie odszkodowania (tzn. tejże kwoty) ?
Kompletnie się na tym nie znam.
Za naprawę auta zapłacę w granicach 3.000-3.500 zł, a więc byłbym skłonny na to się zgodzić.
Oczywiście wiem, że mojego Gala uznali a wersję GLS, a roboczogodzinę blacharza wycenili na 51 zł.
Wspominałem jednak wcześniej, że nie jestem pazerny, a chciałbym mieć to już z głowy, bo dosyć nerwów mnie to wszystko kosztowało.
Oczywiście nie zrobię żadnych pochopnych kroków, dopóki nie dowiem się od blacharza na ile wyceni naprawę i malowanie (bo części już wszystkie kupiłem i muszę dodać tylko kwoty).
 |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
Ostatnio zmieniony przez Maciejos 15-11-2017, 19:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 15-11-2017, 19:27
|
|
|
O jakości czesci trudno mówić, bo te istotne jak wzmocnienie zderzaka i maska, to jedne z gorszych zamienników wystepujacych na rynku, roboczogodzina i wyceny to tez po bandzie |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 15-11-2017, 19:34
|
|
|
robertdg,
No wiem, ale pozytywnie się zaskoczyłem, jak tanio wyszły mnie części do Gala.
Także może nie będzie tak źle (zobaczymy ile zawoła sobie blacharz/lakiernik).
I tak miałem fuksa, że autu nie stało się nic a nic mechanicznie.
Orientujesz się może, czy ta kalkulacja równa jest z wysokością oferowanego odszkodowania?
...bo tak by wynikało z tekstu, który znalazłem w sieci...
https://www.rf.gov.pl/orz...sztorysowa__551
EDIT:
Już znalazłem odpowiedź na swoje pytanie...
http://www.oc.ubezpieczen...0,0,47,112.html
[ Dodano: 16-11-2017, 11:41 ]
Właśnie dzwoniłem do Link4 - to, co przesłali to jednak jest najzwyklejsza wycena części i robocizny.
To nie jest ostateczna decyzja równoznaczna z wysokością odszkodowania.
...a wiec "całka" cały czas możliwa.... |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
Faza
Mitsumaniak

Auto: EA5W Avance 2001 TipTronic
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy Dołączył: 01 Sie 2008 Posty: 329 Skąd: Szczecin/Wrocław/Gdańsk
|
Wysłany: 16-11-2017, 14:15
|
|
|
Mi za uszkodzone drzwi, błotnik i plastikowe nadkole policzyli 3200zl gdzie roboczogodzina wyliczona jest na 54zl |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 16-11-2017, 15:23
|
|
|
Faza - ale czy to wyliczenie było równoznaczne z chęcią wypłacenia odszkodowania przez ubezpieczyciela właśnie w tej kwocie?...bo ja się dzisiaj dowiedziałem, że kosztorys, który otrzymałem z Link4 to nie jest jeszcze koniec drogi.... |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
|
|