Zużywa tylne klocki od strony tłoka. |
Autor |
Wiadomość |
waskii87
Forumowicz
Auto: Pajero II 3.0 bmw ss
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lis 2015 Posty: 41 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 16-01-2018, 15:27 Zużywa tylne klocki od strony tłoka.
|
|
|
Hey. Pajero automat w longu. Ciągle zużywa tylne klocki ale tylko od strony tłoka. Zaciski robione wielokrotnie, prowadnice zrobione nowe przez tokarza chodzą plynnie nic nie blokuje, przewody elastyczne nowe. Już brakuje pomysłów. Może miał ktoś podobny problem.klocki starczaja na miesiąc. |
|
|
|
 |
U-96
Forumowicz
Auto: Pajero 2.8 TD Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 260 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 17-01-2018, 09:06
|
|
|
Waskii
Zmieniłeś wszystkie przewody elastyczne z tyłu ? Łącznie z trzecim który biegnie od głównego przewodu do trójnika przy moście ?
Efekt masz jak w przypadku rozwarstwienia elastycznego przewodu i braku odpuszczenia płynu.
Jeśli wymieniłeś wszystkie 3 elastyczne z tyłu sprawdź odpowietrzenie korektora siły hamowania, trudno się go odpowietrza, z reguły na 2-3 razy trzeba
Jak to nie pomoże wywal korektor na stałe
Zakończył żywot
Rozumiem że przewody główne hamulcowe masz nowe ?
Lub sprawdziłeś stan obecnych (mogą korodować również od wewnątrz, co zmniejsza przepustowość i powoduje zatrzymanie płyny w zacisku)
Pozdr. |
_________________ Artur |
|
|
|
 |
waskii87
Forumowicz
Auto: Pajero II 3.0 bmw ss
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lis 2015 Posty: 41 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 17-01-2018, 22:30
|
|
|
Wymienione 3 przewody elastyczne. Ogólnie to hamulce nie blokują, zastanawiam sie nad korektorem siły hamowania. Ale nawet jak był by problem z siłą hamowania lub by coś trzymalo to klocki powinny kończyć się równo. A efekt jest taki ze od tłoka klocki nie ma a drugi caly i tak z obu stron. Jak pominę korektor auto będzie normalnie się zachowywać przy hamowaniu? |
|
|
|
 |
Michał_PIII
Mitsumaniak
Auto: 2 x Pajero 3.2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 10 Lut 2017 Posty: 192 Skąd: Wyszków Węgrowski / Warszawa
|
Wysłany: 18-01-2018, 09:27
|
|
|
Jak zużywa tylko klocki od strony tłoczka to wskazuje na to że zacisk nie przesuwa się po prowadnicach prawidłowo. Jak będzie blokował się na prowadnicach to zawsze zużyje Ci klocki od strony tłoczka a po drugiej stronie zawsze będą dobre. Korektor siły hamowania nie ma nic do rzeczy, jeśli byłby uszkodzony to albo by w ogóle z tyłu nie hamował albo hamował identycznie z przodem. Bez niego przy ostrym hamowaniu może Ci samochód "stawiać" bokiem. |
_________________ Michał Pajero4x4 |
|
|
|
 |
U-96
Forumowicz
Auto: Pajero 2.8 TD Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 260 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 18-01-2018, 21:37
|
|
|
Michał
Michał_PIII napisał/a: | Jak zużywa tylko klocki od strony tłoczka to wskazuje na to że zacisk nie przesuwa się po prowadnicach prawidłowo.
Waskii pisze że zaciski ma regenerowane a prowadnice nowe
Jak będzie blokował się na prowadnicach to zawsze zużyje Ci klocki od strony tłoczka a po drugiej stronie zawsze będą dobre.
Nie koniecznie, często z obu, jednak mocniej od tłoczka
Korektor siły hamowania nie ma nic do rzeczy, jeśli byłby uszkodzony to albo by w ogóle z tyłu nie hamował albo hamował identycznie z przodem. Bez niego przy ostrym hamowaniu może Ci samochód "stawiać" bokiem. |
Korektor w PII ogranicza siłę hamowania jedynie na pustym aucie
Po załadowaniu i odciągnięciu dźwigni regulacji zachowuje się jak by go wcale nie było
Przepustowość układu jest identyczna jak bez niego, na moście z tyłu jest trójnik który robi swoje. Sprawdzałem w swoim i nie odczuwam różnicy. Średnica tarcz i wielkość zacisków z przodu vs tył jest tak duża że 80 % siły hamowania idzie na przód i nie blokuje tyłu
Ale warunek, wszystkie zaciski muszą być sprawne.
A co problemu naszego kolegi
Waskii
Przychodzi mi jeszcze jeden pomysł do głowy.
Kto ci regenerował zaciski ? Patrzyłeś mu na ręce ?
Jeśli nie wyczyścił dokładnie gniazd pod uszczelniacz hydrauliczny to może tłok pracować z dużym oporem i może to powodować szybsze zużycie klocka wewnętrznego.
Sprawdź na szybko.....
Wyprzyj pedał hamulca o siedzenie jakimś kołkiem (dzięki temu nie zapowietrzysz układu)
Odkręć elastyczny przewód, zdejmij zaciski i sprawdź, tłoczek powinien dać się wcisnąć palami do środka bez problemu, jak nie to trzeba zajrzeć do środka czy gniazdo uszczelniacza jest prawidłowo wyczyszczone........
Potem założysz zacisk...depniesz 2-3 x pedałem ....wypchniesz powietrze i gotowy do jazdy
Pozdr. |
_________________ Artur |
|
|
|
 |
waskii87
Forumowicz
Auto: Pajero II 3.0 bmw ss
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lis 2015 Posty: 41 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 19-01-2018, 22:27
|
|
|
Sam robiłem i chodzi wszystko nan100% |
|
|
|
 |
U-96
Forumowicz
Auto: Pajero 2.8 TD Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 06 Lip 2011 Posty: 260 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 20-01-2018, 08:43
|
|
|
No to jest zagwozdka
Musisz szukać krok po kroku we wszystkich elementach które wymieniłeś
tym bardziej że z tego co pamiętam trochę walczyłeś ze swoim Miśkiem
Coś blokuje cofanie tłoczków z tyłu, czyli:
Po kolei mogą to być przewody które zmieniłeś.
Miedź, przekrój jeśli nie trzymają wymiaru, grzybki, źle wykonane
Zmiażdżony gdzieś przewód
Niedrożny trójnik na moście, brud /korozja
Niedrożny korektor, brud/ korozja
Wystarczy że gdzieś w układzie utknął ci jakiś paproch i robi robotę
Na koniec pytanie czy tłoczki i uszczelniacze trzymają wymiar ?
Z zamiennikami bywa różnie
Pompę hamulcową raczej wykluczam, gdyby nie odbijała do końca to byś pewnie wyczuł ......
i trzymałaby również przód
Pozdr. |
_________________ Artur |
|
|
|
 |
Georg
Mitsumaniak

Auto: Z trwałym motorem 3.2 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 37 razy Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 771 Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 20-01-2018, 14:56
|
|
|
Uważam - podobnie jak Michał_PIII - że to kwestia pływania zacisku w jarzmie.
waskii87 napisał/a: | prowadnice zrobione nowe przez tokarza chodzą płynnie nic nie blokuje | Przyczyny szukałbym w dorabianych prowadnicach; prawdopodobnie zacisk chodzi płynnie tylko podczas kontroli, natomiast w pracy, przy koszącym obciążeniu - kleszczy. Mogą być niewłaściwie dobrane luzy prowadnica - zacisk. |
_________________ Nie karmić trolli.
 |
|
|
|
 |
waskii87
Forumowicz
Auto: Pajero II 3.0 bmw ss
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Lis 2015 Posty: 41 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 21-01-2018, 08:29
|
|
|
Też uważałem cały czas ze tu jest przyczyna bo prowadnice miały duży luz i moglo klinowac. Ale na nowych chodzą płynnie i luz jest minimalny a poprawy brak. |
|
|
|
 |
zbyszekm2
Forumowicz

Auto: Pajero 3,2 DiD Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 211 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 4635 Skąd: Bytów
|
Wysłany: 23-01-2018, 09:31
|
|
|
Georg napisał/a: | Uważam - podobnie jak Michał_PIII - że to kwestia pływania zacisku w jarzmie.
waskii87 napisał/a: | prowadnice zrobione nowe przez tokarza chodzą płynnie nic nie blokuje | Przyczyny szukałbym w dorabianych prowadnicach; prawdopodobnie zacisk chodzi płynnie tylko podczas kontroli, natomiast w pracy, przy koszącym obciążeniu - kleszczy. Mogą być niewłaściwie dobrane luzy prowadnica - zacisk. |
Lub rozkalibrowane otwory w jarzmach. |
_________________ pajero Long, 3,2 DiD, najlepsze:)
 |
|
|
|
 |
|