 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[EAx 97-04] Granatowy Elegance 2.0 manual - Szczecin |
Autor |
Wiadomość |
Ajron
Forumowicz

Auto: EA5A 1999 AT i EC5W 1997 AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Lut 2018 Posty: 193 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 03-02-2018, 15:37 [EAx 97-04] Granatowy Elegance 2.0 manual - Szczecin
|
|
|
https://www.otomoto.pl/of...n-ID6zsKp0.html
Wciąż szukam Galanta dla siebie, ten egzemplarz wpadł mi w oko. Martwi mnie trochę wyjątkowo czysty silnik na zdjęciu. Do tego dochodzi jeden nieoryginalny/zaparowany reflektor, co może oznaczać, że auto uderzyło w coś przodem.
Wybrane fragmenty opisu:
Cytat: | Samochód w bardzo dobrym stanie technicznym i wizualnym. Auto bez najmniejszych uszkodzeń, bezwypadkowe. Auto pochodzi od pierwszego i jedynego właściciela w Niemczech. Sprowadziłem je na kołach.
(...)
Stan techniczny i wizualny bardzo dobry, nie wymaga żadnego wkładu finansowego, bez jakiejkolwiek korozji!!!
(...)
Silnik chodzi idealnie, skrzynia biegów i zawieszenie również, układ hamulcowy idealny. Wizualnie również auto jest w idealnym stanie, świetnie się prezentuje co widać na zdjęciach. Możliwość sprawdzenia w dowolnej stacji diagnostycznej. Niemieckie badanie techniczne ważne do 2019 roku.
(...)
Oczywiście auto posiada pełną dokumentację, łącznie z książką serwisową.
Istnieje możliwość powrotu na kołach do domu. |
Wiadomo, jak to z opisami jest... Liczę się z tym, że jednak jakieś ogniska korozji mogą w aucie być, w końcu to Galant, w idealne hamulce i skrzynię też nie do końca wierzę
Czy ktoś może oglądał ten egzemplarz lub zna samego handlarza? Przyznam, że ogłoszenie wydaje mi się bardzo kuszące.
Jak myślicie - warto poświęcić czas i jechać? |
_________________
Nie ma czasu na wyjaśnienia, szybko, sprawdź mój temat! |
|
|
|
 |
larelijux
Mitsumaniak

Auto: -
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 04 Paź 2015 Posty: 810 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 03-02-2018, 18:06
|
|
|
Cały silnik uwalony srebrzanką, może ktoś chciał ukryć syf po wyciekach... Nie wiem, nie osądzam ale tak mogło być. Na Twoim miejscu bym się interesował 2.5, 2.0 to nie jest zła jednostka, jednak 2.5 jest silnikiem wprost idealnym do tego autka. Spalanie nie różni się znacząco, wiadomo przy 2.5 koszta utrzymania będą lekko wyższe ze względu na choćby więcej świec zapłonowych, ale według mnie warto.
Cena wysoka ze względu na bodajże ostatni rok produkcji, czy warto za to dopłacać? Ja bym wolał dwa lata starsze V6. Poza tym bida we wnętrzu, brzydkie te fotele no i jasnoszara wykładzina... No i stoi strasznie wysoko, po miesiącu będziesz chciał go obniżyć a to kolejne koszty Po tych zdjęciach nie da się wywnioskować, czy jest rudy czy nie. Ciemne auto, ciemne zdjęcia, idealnie żeby maskować wszystko czego nie powinno być widać. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21947 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 03-02-2018, 19:06
|
|
|
Wygląda zachęcająco, ale tak jak napisał larelijux, silnik 2,0 16V do tego auta to nieporozumienie. Pali dokładnie tyle samo co 2,5 V6 (a czasami nawet więcej) i "jedzie, bo jedzie" Miałem 2,0 i mam 2,5, więc mam porównanie. larelijux napisał/a: | No i stoi strasznie wysoko, po miesiącu będziesz chciał go obniżyć a to kolejne koszty | A po kilku latach będziesz miał dość sztywnego zawieszenia i z powrotem wstawisz seryjne sprężyny, co uczyniłem 2 dni temu po 5 latach tłuczenia się na obniżonym, sztywnym zawieszeniu Nawet bardziej mi się podoba taki "podwyższony" Gal, a jak fajnie się teraz do niego wsiada i wysiada, chyba się starzeję |
|
|
|
 |
Ajron
Forumowicz

Auto: EA5A 1999 AT i EC5W 1997 AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Lut 2018 Posty: 193 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 03-02-2018, 19:13
|
|
|
Rozglądam się za 2.5 już od dawna, wiele razy się zawiodłem, dlatego dołączyłem do forum, by swoje poszukiwania usprawnić. 2.0 to dla mnie taka opcja "awaryjna", może za bardzo na tego Galanta się już napaliłem, że zacząłem to rozważać.
Jeśli chodzi o środek, to wymiana tapicerki nie jest jakimś dużym kosztem. Obniżone zawieszenia nie kręcą mnie jakoś szczególnie
Cóż, zawsze wydawało mi się, że może jestem jakiś przewrażliwiony na punkcie wycieków z silnika, ale skoro podzielasz moje obawy, to chyba sobie daruję... |
_________________
Nie ma czasu na wyjaśnienia, szybko, sprawdź mój temat! |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 03-02-2018, 19:29
|
|
|
larelijux napisał/a: | Cały silnik uwalony srebrzanką, | Gdzie to widzisz? Co najwyzej slady po chemii i myjce
larelijux napisał/a: | Poza tym bida we wnętrzu, brzydkie te fotele no i jasnoszara wykładzina | Typowe wyposażenie tej wersji, chyba biednej wersji nie widziałeś, komplet szyb w prądzie, automatyczna klima, highcontrast, jedna z najlepszych opcji wyposażenia na centralną Europe, jeszcze lepiej wyposażone szły na skandynawie
Hugo napisał/a: | silnik 2,0 16V do tego auta to nieporozumienie. Pali dokładnie tyle samo co 2,5 V6 (a czasami nawet więcej) i "jedzie, bo jedzie" Miałem 2,0 i mam 2,5, więc mam porównanie. | Z tym ze mialeś 2.0 w automacie a ta wersja jest w manualu, to już znaczna roznica.
Czy 2.0 czy 2,5 każdy silnik ma swoje plusy i minusy - jest to opisane na stronie głownej działu Chce kupic Galanta |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
larelijux
Mitsumaniak

Auto: -
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 04 Paź 2015 Posty: 810 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 03-02-2018, 19:39
|
|
|
Hugo, seryjne zawieszenie daje znacznie większą przyjemność z codziennej jazdy, to przyznam. Od razu po obniżeniu zacząłem odczuwać więcej nieprzyjemności spotykanych na drogach. Jednak nieporozumieniem jest to, jak wysoko producent poprowadził linie nadkoli, zobacz inne samochody, tam przy zwykłym zawieszeniu przerwa między kołem a nadkolem jest jak w obniżonym Galu. Wizualnie po obniżeniu poprawa jest tak duża, że przyćmiewa mi to wszelkie wady Ajron, jak się postarasz to za te pieniądze (no może tysiak, dwa więcej) spokojnie znajdziesz fajnego Gala, jeśli już się tak napaliłeś akurat na to autko. Wiadomo, że wymiana wnętrza nie jest trudna bo ja sam to zrobiłem u siebie, jednak w tym przypadku według mnie byłaby konieczna. Ja w swoim miałem ładne welury, bardzo wygodne, jednak chciałem mieć grzane stołki i skórę, także zainwestowałem w taki zestawik. A to że się zawiodłeś wiele razy to nawet dobrze. Bo w końcu trafisz na egzemplarz który Cię nie zawiedzie i będziesz jeździł czymś fajnym, a nie pierwszym lepszym ulepem
robertdg napisał/a: | larelijux napisał/a: | Cały silnik uwalony srebrzanką, | Gdzie to widzisz? Co najwyzej slady po chemii i myjce |
Kolektor wydechowy, blok. Nie mów mi, że silnik z takim nalotem tak wygląda po chemii i myjce, chyba, że srebrzankę zaliczasz do chemii
robertdg napisał/a: | larelijux napisał/a: | Poza tym bida we wnętrzu, brzydkie te fotele no i jasnoszara wykładzina | Typowe wyposażenie tej wersji, chyba biednej wersji nie widziałeś, komplet szyb w prądzie, automatyczna klima, highcontrast, jedna z najlepszych opcji wyposażenia na centralną Europe, jeszcze lepiej wyposażone szły na skandynawie |
Bardziej miałem na myśli to, że jasnoszare wnętrze jest brzydkie, a wzór tych welurów jest równie średnio atrakcyjny. |
|
|
|
 |
Ajron
Forumowicz

Auto: EA5A 1999 AT i EC5W 1997 AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Lut 2018 Posty: 193 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 03-02-2018, 19:56
|
|
|
Marzy mi się Avance 2.5 V6 sedan w automacie, 2001+ rocznik Najlepiej czarny, ale granatowy też może być. Do środka to bym sobie w razie potrzeby sam wpakował skóry i drewno, w tym oczywiście kierownica Nardi. Po tym ewentualnie bym jeszcze przyciemnił szyby. Mile widziany tempomat czy ładne felgi w komplecie, ale to bez wielkiej spiny.
Zawieszenia sam bym nie obniżał ani bez potrzeby nie wracał do fabrycznego, jednak w razie koniecznej naprawy postawiłbym na wygodniejszy standard.
https://www.autoscout24.d...53-e250040a0b20
Coś takiego byłoby, na oko, w porządku - ogarnąłbym nadkola i to, co by wyszło w trakcie eksploatacji, a później wspomniane wyżej rzeczy, ale nie znam niemieckiego i przeraża mnie trochę wizja sprowadzania samochodu zza granicy na własną rękę
Dzięki Waszym odpowiedziom jednak znów wracam do polowania na marzenie, a nie łapanie się półśrodków Ewentualnie trzeba rozważyć zakup w innym kolorze, bo to chyba największe ograniczenie na rynku... |
_________________
Nie ma czasu na wyjaśnienia, szybko, sprawdź mój temat! |
|
|
|
 |
larelijux
Mitsumaniak

Auto: -
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 04 Paź 2015 Posty: 810 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 03-02-2018, 20:07
|
|
|
Wersja którą opisałeś jest najbardziej pożądana, oprócz koloru bo większość chyba jednak woli srebrny. Aczkolwiek czarnych Gali jest bardzo mało, sam też stawiałem to jako wymaganie do czasu gdy rynek mnie rozliczył i wziąłem równie ładny jak nie ładniejszy granat. Jak chcesz to na priv Ci podeślę kontakt do kogoś kto sprowadza ładne Gale z Niemiec (mój jest właśnie od tej osoby, nie narzekam). |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21947 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 03-02-2018, 20:11
|
|
|
larelijux napisał/a: | Z tym ze mialeś 2.0 w automacie a ta wersja jest w manualu, to już znaczna roznica | To fakt. larelijux napisał/a: | Jednak nieporozumieniem jest to, jak wysoko producent poprowadził linie nadkoli | Z tym sobie nieco poradzę, nakładki/poszerzenia nadkoli i przedniego zderzaka z VR-4 czekają na montaż Nawet przymierzyłem jedną do przedniego błotnika i po montażu zmniejsza szczelinę między oponą a błotnikiem o 1,5-2 cm (koła zimowe 16 cali z oponami 205/50), od wiosny chcę jeździć cały rok na kołach 18 cali i myślę o oponach 215/45, ewentualnie 225/40, więc będzie w miarę normalnie wyglądało i będzie komfort. Na seryjnych sprężynach Galem płynie po drodze jak łajba na morzu Aż się nie chce z niego wysiadać teraz. larelijux napisał/a: | Wizualnie po obniżeniu poprawa jest tak duża, że przyćmiewa mi to wszelkie wady | Też tak miałem |
|
|
|
 |
vrangsinn
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2,5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Kwi 2014 Posty: 522 Skąd: Zachodniopomorskie
|
Wysłany: 03-02-2018, 21:11
|
|
|
Cytat: | Na seryjnych sprężynach Galem płynie po drodze jak łajba na morzu Aż się nie chce z niego wysiadać teraz. |
tak a na zakrętach jak łajba na morzu chce sie wywrócić jak statek w sztormie Eibach moim zdaniem wcale komfortu nie obniza jesli sie da odpowiednie opony, a jakość prowadzenia jest zdecydowanie lepsza...ale to moja opinia, sam sie bujałem 2 lata na serii i nie wyobrażam sobie teraz po obniżeniu do niej wrocic |
_________________ Jazda samochodem to dla mnie frajda...
Galant to nie tylko samochód to pewien styl bycia... |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 03-02-2018, 22:27
|
|
|
larelijux napisał/a: | Kolektor wydechowy, blok. Nie mów mi, że silnik z takim nalotem tak wygląda po chemii i myjce, chyba, że srebrzankę zaliczasz do chemii
| Ja nie wiem gdzie tam widzisz kolektor wydechowy, osłona kolektora - stosowana w ostatnim lifcie, no ale co śrubki pomijali co by rdza była na nich widoczna, wszelkie zaczepy, uchwyty silnika, odkrecali by, oklejali, czy jak, każdy element bloku silnika który widać na zdjeciu jest koloru czarno-rdzawego.
To co mógłbym powiedzieć co przy tym silniku było grzebnietego tak na pierwszy rzut oka, to przewody zapłonowe - no prosze auto niby LPG nie widzialo, a po 15 latach i 150tyś km przewody zaplonowe wymagały wymiany
Heh... Nie bedę pisał jak to w rzeczywistości jest bo jeszcze heretykim mnie nazwią
larelijux napisał/a: | Bardziej miałem na myśli to, że jasnoszare wnętrze jest brzydkie, a wzór tych welurów jest równie średnio atrakcyjny. | Po ostatnim lifcie tylko to było do wyboru, wiec pole manewru zerowe |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21947 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 04-02-2018, 09:41
|
|
|
vrangsinn, z zakrętami nie jest tak źle, jeszcze myślę na tył założyć sprężyny od kombi po II lifcie, może tył pójdzie nieco w górę i wyrówna się z przodem
Co do Eibachów to kumpel ma SE na Eibachach i jeszcze oryginalnych amortyzatorach, tak samo znajoma ma Gala anglika na takim zestawie, ja miałem Eibachy na amorach KYB Ultra SR i różnica w komforcie jest gigantyczna U nich przód i tył ładnie amortyzuje nierówności, mój Gal na tej samej drodze sztywny i odbija się jak ping pong. To mnie dobijało. Do tego przy obniżeniu były wibracje prawej półosi podczas przyśpieszania, teraz zero wibracji, pięknie i płynnie się rozpędza.
Seryjne zawieszenie ma same plusy: komfort jazdy oraz wsiadania i wysiadania z auta, zawieszenie mniej dostaje po tyłku, nigdzie nie zahaczysz podwoziem czy przednim zderzakiem, kierownicą lżej się kręci. Jedyny minus to wygląd, czyli szpara pomiędzy oponami a błotnikami... |
|
|
|
 |
|
|