Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

barzuc · Wysłany: 06-03-2018, 11:30

@kajos - w myśl zasady "kto smaruje ten jedzie"

I jestem pełen uznania, dla Twojego podejścia (smarowanko co każda zmiana opon) - ja się ograniczam do momentu wymiany klocków lub raz na ~2 lata jak robię każdemu auto dokładniejszy przegląd (oczywiście prócz standardowego serwisu olejowego + tego co wynika z przebiegu czy czasu).

kajos · Wysłany: 06-03-2018, 13:19

barzuc · Wysłany: 06-03-2018, 17:05

@kajos - no po prostu się nie da nie spojrzeć

Przy każdej zmianie też oglądam całość (skoro jest "na wierzchu"), ale w związku z tym, że opony wymieniam (jak większość) u wulkanizatora - to robię tylko weryfikację (wzrokowo + rączki + ew. inne podstawowe narzędzia jak młotek czy brecha - za każdym razem wracam uwalony jakbym sam te koła zmieniał

) czy wszystko jest ok, ew co trzeba zrobić, ale czasu na robotę to tam nie ma. Jak coś wychodzi - to wtedy na spokojnie całość rozbebeszam jeszcze raz. W sumie to przy każdej okazji auto sprawdzam (np. jak na przegląd jadę to się grzecznie pytam i jeśli mogę - ładuję się do kanału sprawdzić stan tego czego normalnie nie widać).

kajos · Wysłany: 06-03-2018, 21:05

ja akurat kola cale wymieniam,robie to sam wlasnie dlatego zeby to wszystko sobie spokojnie porobic

[ Dodano: 15-03-2018, 11:45 ]
u mnie wrescie stuki zostaly zlikwidowane wczoraj

tak jak myslalem wine ponosil stabilizator
wymiana gum i lacznikow trwala 2 godz bo ten patent tam jest do d..y
przeguby nie sa na stozku jak w kierownicze tylko proste wiec zeby odkrecic nakretke trzeba przytrzymac oske malym imbusem wiec odkrecenie nakretki wymusilo uzycie szlifieki i zabki

koszt czesci 2x lacznik i 2x guma 85zl

Tomek Cymek · Wysłany: 18-03-2018, 20:59

kajos · Wysłany: 18-03-2018, 22:20

miedzy klockiem a jarzmem powinny byc jeszcze blaszki sprezynijace
moze kiedys przez przypadek ktos ich nie zalozyl

ogolnie nie jest mozliwe aby klocki wybily luz 2mm

naspawanie na klocki brakujacych 2mm to pomoc dorazna
i troche niebezpieczna bo przy napawaniu powstala bardzo wysoka temp i klocek moze sie odkleic itp.

Moody · Wysłany: 19-03-2018, 19:50

Wiecie może jakie są oznaczenia OEM na jarzma i śruby-prowadnice na przód?

Tomek Cymek · Wysłany: 19-03-2018, 19:53

Blaszki są. Kupując auto widziałem że cały tył był nowy. Prawdopodobnie zamienniki jarzma są kiepskiej jakości, niedorobione. najlepiej będzie zamówić nowe jarzma, klocki i blaszki, złożyć to w sklepie i sprawdzić czy pasuje, albo serwis.

szeryf85 · Wysłany: 22-06-2019, 10:10

Hej,
ja kilka miesięcy temu wymieniłem gumy i śruby we wszystkich zaciskach, bo jeden tylny był luźny, a drugi się w ogóle nie ruszał. Po wymianie było ok. Ostatnio coś zaczęło dość mocno stukać z przodu po stronie kierowcy. Przy profesjonalnym sprawdzaniu zawieszenia (kopanie w koło) wyszło, że zacisk jest luźny. Wydaje mi się, że to on jest winny tym stukom, ale pewny nie jestem. W każdym razie luźny też nie powinien być. Co mam zrobić, skoro gumki i śruby są nowe? Wymieniać jarzmo?

potentator · Wysłany: 02-09-2019, 12:10

U mnie po wymienie kompletu jarzm z klockami przodu, jest stuk na nierównościach z prawej strony, jarzma mam nówki,prowadnice też. Zmieniłem też łącznik stabilizatora ale to nie to... Zostawić to czy coś kombinować dalej? Przy hamowaniu nic nie stuka

Krzysiek 123 · Wysłany: 02-09-2019, 22:46

witam
walczę z tym od nowości koledzy od lancerów mają ciekawe pomysły pomaga spora ilość smaru i zalożenie prowadnic z gumkami wszędzie przynajmniej tak robi to aso
pozdrawiam

potentator · Wysłany: 03-09-2019, 00:05

Mi stuka prawa strona, myślisz że lepiej dać dwie prowadnice z gumką? Na fabrycznych nie stukalo bo było zapieczone....

szeryf85 · Wysłany: 03-09-2019, 08:40

Nie jestem pewny czy w obie dziury wejdą prowadnice z gumkami, ale jak masz zamiar jeszcze grzebać, to możesz sprawdzić

U mnie dopóki było sporo smaru, to było ok, ale po kilku miesiącach zacisk zrobił się luźny. Jakoś kijowo mają to zrobione :/

potentator · Wysłany: 03-09-2019, 08:44

U mnie odrazu pukają nie jest to mega jakoś ale słychać, czy ten smar można dołożyć nie wykręcając prowadnicy czy trzeba ją zdjąć?

[ Dodano: 13-09-2019, 07:21 ]
Edit:Kupiłem smar niby cichy do prowadnic nacisnąłem w prowadnice i dalej stuka... Czy ktoś próbował dać dwie prowadnice z gumkami, jeśli tak czy dało to coś? Wcześniej miałem cicho w samochodzie teraz wkurza mnie to bzdrynkolenie :shock:

Krzysiek 123 · Wysłany: 16-09-2019, 21:19

to tylko nie hałasuje jak jest zatarte
jak pisałem wcześniej nawet serwis nad tym nie panuje... jak był nowy 3 razy interweniowałem ale stukało dalej aż w końcu przestało...bo się zatarło mineło parę lat przyszła pora na wymianę tarcz i klocków no i mamy powtórkę z rozrywki
proponuję lekturę forum lancera