Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Szwecja vs Polska
Autor Wiadomość
Firebee 
admin mitsumaniak


Auto: A160, Space Gear,
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Kwi 2005
Posty: 4105
Skąd: Grudziądz
Wysłany: 29-10-2005, 13:19   Szwecja vs Polska

Wlasnie wrucilem z krociutkiej wycieczki do Szwecji i co mnie zaskoczylo, to... to wlasciwie wszystko;)
Ludzie do bolu uprzejmi, nikt na CIebie krzywym wzrokiem nie spojrzy w sklepie czy na ulicy.. Kierowcy (oczywiscie zakladam, ze wiekszosc - nie wszyscy) wprost nieporownywalni do Polskich... Tam podchodzac tylko do przejscia dla pieszych zwraca uwagę zachowanie kierowcow - oni nie chca przemknac jak najszybciej, tylko widzac zblizajaca sie osobe do przejscia zatrzymuja sie nawet jesli sie jest metr czy 2 od niego przyjaznie kiwajac i zapraszajac do przejscia (oczywiscie z przeciwnej strony tez juz dawno stoja...), toz to nienormalne normalnie;)
W ogole calkiem inny swiat...
A no i zauwazalne jest tez to, ze oprocz oczywiscie sliczniutkich Volvo i Saabow, ogromny procent aut to Mitsubishi.. Zdecydowanie wiekszy niz w Polsce juz na pierwszy rzut oka..
poza tym BMW i ewentualnie Peugeot.. reszta aut to bardzo maly odsetek..
W ogole to jest tam po prostu swietnie (Karlskrona) i chyba czas zaczac sie uczyc Szwedzkiego....

Pozdrawiam
Firek
 
 
Fido__
[Usunięty]

Wysłany: 29-10-2005, 14:17   Re: Szwecja vs Polska

Firebee napisał/a:
Wlasnie wrucilem z krociutkiej wycieczki do Szwecji i co mnie zaskoczylo, to... to wlasciwie wszystko;)
Ludzie do bolu uprzejmi, nikt na CIebie krzywym wzrokiem nie spojrzy w sklepie czy na ulicy.. Kierowcy (oczywiscie zakladam, ze wiekszosc - nie wszyscy) wprost nieporownywalni do Polskich... Tam podchodzac tylko do przejscia dla pieszych zwraca uwagę zachowanie kierowcow - oni nie chca przemknac jak najszybciej, tylko widzac zblizajaca sie osobe do przejscia zatrzymuja sie nawet jesli sie jest metr czy 2 od niego przyjaznie kiwajac i zapraszajac do przejscia (oczywiscie z przeciwnej strony tez juz dawno stoja...), toz to nienormalne normalnie;)
W ogole calkiem inny swiat...
A no i zauwazalne jest tez to, ze oprocz oczywiscie sliczniutkich Volvo i Saabow, ogromny procent aut to Mitsubishi.. Zdecydowanie wiekszy niz w Polsce juz na pierwszy rzut oka..
poza tym BMW i ewentualnie Peugeot.. reszta aut to bardzo maly odsetek..
W ogole to jest tam po prostu swietnie (Karlskrona) i chyba czas zaczac sie uczyc Szwedzkiego....

Pozdrawiam
Firek


Ja mam inne zdanie, zwłaszcza z tą nauką... Tak policyjnego państwa jak szwecja to szukać z lupą. Sąsiad na sąsiada kabluje, a jak wyprzedzisz kogoś jadąc powyżej dopuszczalnej prędkości to zaraz zadzwonią po policję. A dlatego stają przed przejściem bo mają przepis mówiący, że jeśli tylko ktokolwiek zbliża się do przejścia dla pieszych to masz obowiązek się zatrzymać. A że mandaty są dość drogie, no to wszyscy stają.

Szwecja przeżywa ewidentny kryzys wartości. Tak rewolucyjny w swoim czasie model bezstresowego wychowania teraz się mści w dwójnasób. Dzieci kablują na policji na swoich rodziców. W szkole jest pełna wolność. Wiem to, bo moja bardzo dobra znajoma uczy w szwedzkiej szkole. Często ją odwiedzamy. Nie jest tam wcale tak bajkowo. Mają duży problem z imigrantami, których trzeba traktować tak samo jak szwedów, zapewniając im takie same świadczenia socjalne, na które przecież nie zapracowali. Rodowici szwedzi denerwują się z tego powodu, ale sami się wpędzili w tę pułapkę socjalną...

Szwecja jest cudownym krajem w kontekście krajobrazu. Polecam wakacje p.t. "Wynajęcie domku w środku lasu". Można znaleźć miejsca, gdzie do najbliższego sąsiada jest kilka kilometrów, a do najbliższej miejscowości 30km. Wtedy się wypoczywa. Zwykle jest tak, że pierwszy kontakt z tym krajem wzbudza entuzjazm, ale jak się go trochę pozna to się to trochę zmienia.
 
 
Firebee 
admin mitsumaniak


Auto: A160, Space Gear,
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Kwi 2005
Posty: 4105
Skąd: Grudziądz
Wysłany: 29-10-2005, 18:08   

no ale znaleźli sposob na zwiększenie bezpieczeństwa na drogach.. I to w prosty sposób, czyli przez koszta mandatów.. Domyślam się (nie wiem), że przez to jest znacznie mniejszy stopień wypadków drogowych niż w Polsce...

pozdro
 
 
Fido__
[Usunięty]

Wysłany: 29-10-2005, 18:56   

Firebee napisał/a:
no ale znaleźli sposob na zwiększenie bezpieczeństwa na drogach.. I to w prosty sposób, czyli przez koszta mandatów.. Domyślam się (nie wiem), że przez to jest znacznie mniejszy stopień wypadków drogowych niż w Polsce...

pozdro


Spoko. Tego nie neguję a wręcz mi się podoba. To co napisałem to reakcja na ogólny zachwyt tym krajem.

Tylko, że widzisz... u nich dojazd do pracy 100km dzień w dzień to nic nadzwyczajnego. Droga zajmuje godzinę i już. A u nas... ruch jest nieporównywalnie większy i jest gęściej. Naszej policji nie chce się ukarać mandatem kogoś, kto został na skrzyżowaniu po zmianie świateł. Mało tego, sama policja często zostaje. Myślę, że gdyby zaczęła egzekwować obowiązujące przepisy (nie tylko dotyczące przekroczenia prędkości), to sytuacja znacznie by się poprawiła. Wysokie mandaty też, ale na nie nie jesteśmy chyba jeszcze przygotowani.
 
 
JCH 
Mitsumaniak
Forumowa Opozycja


Auto: OBK 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 23 Maj 2005
Posty: 8078
Skąd: Bytom
Wysłany: 29-10-2005, 19:00   

Firebee napisał/a:
no ale znaleźli sposob na zwiększenie bezpieczeństwa na drogach.. I to w prosty sposób, czyli przez koszta mandatów..

U nas też mandaty są drogie - ceny wyjściowe of course ;) Sęk w tym, że nasi niebiescy są skłonni do negocjacji. Koło się zamyka - KASA.
_________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"

MSS 1.9 DI-D --> OBK 2.0 i DL-650
 
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 29-10-2005, 21:50   

Spędzilem w Szwecji w zeszłym roku ponad 4 miesiące - po pierwszej chwili zachłyśnięcia się tym jak tam jest cudownie przyszło zniechęcenie a potem zaraz uznanie dla Szwedów. Generalnie kraj piękny - ludzie fajni ale muszą Cię poznać a jedno z pierwszych pytań "czy zamierzam zostać?" doprowadzało mnie do szału. Gdy płynąłej z powrotem (19.11) miałem tak dość że gdy słyszłem Szwedów na promie to miałem ochotę lać. teraz mi przeszło i znów bym tam pojechał na jakiś czas. Popracować ale na 100% nie na stałe.

BTW te Wasze podpisy - [you ]wpisać ale dziwnie się - gdy czytam niektóre - czuję
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
Efa! 
Mitsumaniak
queen of Off Topic


Auto: Toyota Corolla kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 02 Maj 2005
Posty: 3528
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 30-10-2005, 14:12   

Ja ze Szwecji najlepiej wspominam... kaktusy. W NorkOpping jest na co popatrzeć: całe mozaiki w ogrodach z palm i kaktusów. Poza tym prześliczne fiordy, na większości których stoją pojedyncze domy, a do przystani każdej wysepki przycumowana motorówka. Fajny klimacik.
Jednak pamiętam też, że słysząc polską mowę, sprzedawcy małych sklepików wstają nerwowo zza lady i ruszają podejrzliwie za klientami... :( A, fe!
_________________
Oto jak sobie zaśpiewałam do kawałka Leszka Falińskiego z Dżemu:
https://youtu.be/Jl4lvnKijX8
A tu Hymn Mitsumaniaków: http://www.akbi.pl/image/mitsu_hymn.mp3
Mój zespół SUBRA: www.fb.com/subraleo
 
 
Dudo
[Usunięty]

Wysłany: 03-11-2005, 12:26   

Ja zaś, jestem pod wrażeniem surowej,dziewiczej przyrody byłem ok 200km na północ od Sztokholmu te jeziora , lasy, skały..... fantastyczne!!!

A te drogi ... do pozazdroszczenia.
 
 
tomusn 
Mitsumaniak


Auto: Colt Z34A 6AMT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Maj 2005
Posty: 3974
Skąd: Żnin
Wysłany: 03-11-2005, 14:59   

ja Szwecje wspominam miło, byłem na zarobku sprzedając obrazki. Jeździłem na rowerze, pozyczonym i doprowadzonym do użytku razem ze Szwedem, któremu malowaliśmy płoty. Opony nówki dostałem od właściciela domku, w którym nocowaliśmy (w 10 osób). Najfajniejszy był gosć, który od razu się zarzekał, że nic nie kupi i potem piłem z nim wódkę. Acha i rodzinka u której stanąłem, bo mi pekła dętka i jeszcze lało, dostałem herbatę, kolację, ojciec z synem zrobili mi koło, (nawet nie wiedziałem kiedy). I kupili 3 obrachy.
Głównie jeździłem po wsiach i w terenie. Mieliśmy dokładne mapki z zaznaczonymi chałupami.

Ludzie są różni, jak wszędzie. Co do sprzedawców - ktoś nam wystawił takie świadectwo. Podobno osoby o ciemnej karnacji maja gorzej - nie musza nawet się odzywać.

Drogi mają świetne, nawet leśne szutry. Widoki piękne. Szkoda że nie miałem aparatu.

Chciałbym jeszcze wrócić kiedyś - i zobaczyć czy stoi murek który składaliśmy z kamieni
u jednego Szweda (Kale Andreassons, Veddige).
_________________
Tomek
Colt :( Colt :| Colt :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.