Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[lucano]

Witajcie,
Jestem nowym użytkownikiem forum a niedługo będę też nowym posiadaczem Outlandera z 2008r. Zamierzam kupić od rodziny autko w dobrej cenie ale jest jeden aspekt który mnie niepokoi. Mianowicie silnik dziwnie pracuje, głośniej po odpaleniu. Teść zadowolony z ostatniej i jedynej wizyty w serwisie Filipowicza na ul. Klimeckiego postanowił go tam oddać do serwisu. Dziś dostał telefon, że trzeba otworzyć pokrywę zaworów i wymienić szklanki, popychacze, wałki rozrządu. Okazało się że jest to diagnoza nie poprzedzona rozkręceniem tylko wydaje mi się, że albo na słuch albo w ciemno. Wycena początkowo została wyceniona na 5500 a po krótkiej rozmowie cena została zbita do 4400. Mam obawy czy taka diagnoza świadczy o profesjonalnym podejściu do sprawy. Moim zdaniem najpierw wypadałoby zajrzeć a potem rozmawiać o ewentualnych kosztach. Może to i lepiej że robota jeszcze nie ruszyła bo mam okazję wycofać się z tego serwisu (poczytałem dzisiaj opinie). Myslę nad serwisem na Jasnogórskiej.
Ma ktoś doświadczenia w remontowaniu góry silnika? Jak to należy zrobić aby potem nie wracać na poprawki? Jestem zupełnie zielony, do tej pory jeżdżę inną marką.
Z góry dzięki za sugestie.

[barzuc]

Co do konkretnych serwisów się nie wypowiem, ale jak ktoś bez szczegółowej diagnozy mówi o remoncie za 5500 a po chwili schodzi do 4400 - to jest to podejrzane. Jeśli byłby to fachowiec, który posłucha i wie co się stało (rzadko, ale się tacy zdarzają) to na bank po chwili nie zejdzie z ceny 20%... Może niewiele wnosi do samego problemu ale takie moje skojarzenie co do samego serwisu.

[szeryf85]

Szukaj serwisu, który w jednym palcu ma silniki VW 2.0TDI, bo to jest właśnie silnik VW.
Mi jeden mechanik od japończyków chciał wmówić, że mój silnik nadaje się do śmieci, bo kopcił przez chwilę po odpaleniu. Okazało się że to była wina naciętego oringu na pompowtrysku. Także lepiej znaleźć dobry serwis

[rezon]

[barzuc]

[lucano]

Wałki rozrządu firmy AMC to traktować jako oryginał czy zamiennik? Jeśli zamiennik to warto?