[II 2.0 DID] Sprzedać czy nie sprzedać |
Autor |
Wiadomość |
zarebskas
Nowy Forumowicz Sylwia
Auto: outlander II
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 16 Lip 2018 Posty: 2 Skąd: brzeziny
|
Wysłany: 16-07-2018, 10:37 [II 2.0 DID] Sprzedać czy nie sprzedać
|
|
|
Witam,
mam outka II z 2008 roku z przebiegiem 145000km. Zastanawiam się jak długo mi jeszcze posłuży? Czy to dobry moment, żeby go zmienić na nowszy model? Czy poczekać jeszcze? Co radzicie? |
|
|
|
 |
m4rud3r
Forumowicz

Auto: Outlander II 2.4 Mivec 2010
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 443 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 16-07-2018, 14:42
|
|
|
Kwestia jest taka: chcesz nowe auto czy nie , chcesz inne auto czy nie , lubisz to auto czy nie.
Mój O2 2.0 DiD z 2008 miał prawie 300 000 jak sprzedawałem, i dalej jeździ - widzę go codziennie Kwestią jest czy Twój egzemplarz robi się skarbonką bez dna czy jeszcze nie . |
|
|
|
 |
lucano
Forumowicz
Auto: Outlander II
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Lip 2018 Posty: 71 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16-07-2018, 15:23
|
|
|
A to 300 tys to jakiś niewyobrażalny przebieg na te auta że ma nie jeździć? |
|
|
|
 |
raptor
Forumowicz
Auto: Outlander II 2008 2.2 DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Sty 2016 Posty: 82 Skąd: się biorą dzieci ?
|
Wysłany: 16-07-2018, 16:53
|
|
|
145kkm ? Mojego kupiłem w czerwcu z przebiegiem 265kkm, oprócz kilku stówek w przedni zawias nic mu/mi do szczęścia więcej nie potrzeba, a Volvo v40 sprzedałem klka dni temu z przebiegiem 320kkm i też nic mu nie dolegało, 300kkm to nie przebieg na dobrze eksploatowane auto, przy 145 dopiero jest dotarte |
|
|
|
 |
m4rud3r
Forumowicz

Auto: Outlander II 2.4 Mivec 2010
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 443 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 16-07-2018, 17:44
|
|
|
lucano napisał/a: | A to 300 tys to jakiś niewyobrażalny przebieg na te auta że ma nie jeździć? |
Poprzeglądaj ogłoszenia na portalach, i wyciągnij wnioski.
Dla mnie nie jest to kosmiczny przebieg, ale dla większość społeczeństwa chyba jednak niewyobrażalny |
|
|
|
 |
lucano
Forumowicz
Auto: Outlander II
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Lip 2018 Posty: 71 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 16-07-2018, 17:59
|
|
|
Pytam się bo ja w swoim volvo mam 385 tys i dalej jezdzi bez problemow |
|
|
|
 |
zarebskas
Nowy Forumowicz Sylwia
Auto: outlander II
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 16 Lip 2018 Posty: 2 Skąd: brzeziny
|
Wysłany: 17-07-2018, 12:06
|
|
|
U mnie póki co siadł czujnik poziomowania xenonów. No i zaprawki dolnej, wewnętrznej strony na wszystkich drzwiach.
[ Dodano: 17-07-2018, 12:13 ]
Zastanawiam sie po prostu jak z awaryjnością starszych roczników i utratą wartości. Czy nie lepiej go sprzedać póki jest ładny i bezawaryjny |
|
|
|
 |
RAFGST
Forumowicz RAFGST
Auto: Mitusbishi Outlander II 2.0d
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Lis 2017 Posty: 80 Skąd: Świeradów Zdrój
|
Wysłany: 17-07-2018, 13:21
|
|
|
a ja powiem tak: auto konstrukcyjnie nie jest skomplikowane, elektronika jest ale nie są to dodatki które mogłyby zrujnować kieszeń, może zepsuć sie wszystko ale, dla porównania powiem Ci że mój kolega ma Bmw x5 z benzynowym silnikiem chyba 4,3 lub 4,4 i niestesty ale auto jest w jego posiadaniu od 4 lat i nie ma miesiąca żeby nie oddawał go do mechanika, cały czas są jakieś awarie, nie mówie juz tylko o zawieszeniu ale z elektroniką są problemy. auto premium- ładne ale w środku ciasne-z zewnątrrz wygląda masywanie i tylko to. a jeśli chodzi o outka to ja miałem wcześniej colta, lancera i nigdy te auta mnie nie zawiodły, owsze to japończyki to i rdza też sie moze pojawić ale pod względem bezawaryjności to wypadają bardzo dobrze. jakośc wykonania może nie jest na poziomie niemieckich aut- ale mają to coś, widizałem outka z przebiegiem 540 tys km i on dalej jechał z silnikiem od VW!!!
Dbać i jeździć- nowsze auta moze i ładniejsze, wygodniejsze, nafaszerowane elektroniką która myśli za człowieka- tylko kto to naprawi? i jak daleko mozna zaufać tym systemom? ot pytanie
pozdrawiam |
|
|
|
 |
sylb
Forumowicz

Auto: OUTLANDER 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 593 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 23-08-2018, 13:34
|
|
|
Ja zamierzałem zostawić i kupić drugie nowe małe. No ale turbina pada, systematyczne pojawia się przeładowanie.
Więc zaczęła we mnie kiełkować myśl, aby kupić, coś większego i O2 sprzedać.
Jak narazie to, poczekam do przyszłego roku roku. Podobno mają być dopłaty do elektryków i hybryd + zwolnienia z akcyzy. Jak bedzie to nie wiadomo. Przypomnę, że wg. Ustawy hybryda musi mieć możliwość ładowania z gniazdka, ergo min. hybryda Plag-in.
Więc bez dopłat się totalnie nie opłaca. Z dopłat teoretycznie będzie się to bilansowalo.
Generalnie, na tapecie jest KIA NIRO. |
|
|
|
 |
|