Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Lancer Sportback 1.8 White
Autor Wiadomość
grzezzz 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer IX 1,8 2011
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Lip 2018
Posty: 14
Skąd: Elblag
Wysłany: 31-08-2018, 09:36   

Widzę, że temat konserwacji mocno kontrowersyjny. Nie bardzo chcę na siłe kwestionować, bo może ktoś na tym zęby zjadł i wie co mówi, ale...

Też swoje widziałem, bowiem parę lat temu takiemu samemu procesowi poddałem inne auto. Minęło, nie wiem, 5 lat? Dzisiaj 21-letni samochód z opinią internetowych znawców jako rdzewiejący od patrzenia, trzyma się jak najbardziej w porządku. Podłoga jest CZARNA, w zasadzie bez jakichkolwiek ognisk rdzy. Zgniło to co i tak już pewnie wcześniej gnić zaczęło, bo gnije od środka - nadkola i sąsiadująca część progów. To za co zostało zapłacone, rzeczywiście sprawdziło się. I nie to, że tak sobie wymyśliłem, na jakikolwiek podnośnik nie wjeżdżałem, to tzw. fachowcy nie stronili od pozytywnego komentarza, oczywiście znając mniej lub więcej wiek tego auta.

mkm napisał/a:
Nie chcę Ci ę martwić, ale będzie rdzewiał - równie szybko jak bez tej konserwacji


Widzę kolego mkm, że masz wiedze na ten temat. Chciałbym Cie zapytać grzecznościowo, czy w takim wypadku pozostawienie tego tak jak było (jak się domyślam fabrycznie), tzn. z szajs lakierem maźniętym od spodu dałoby po latach taki sam efekt? Czy może wystarczyło bez takiego rozmachu, nie wiem, jakimś woskiem do podwozi? Podkreślam, od spodu nie było NIC. Bo może nie mam wiedzy, ale wydaje mi się, że to trochę dziwne :)

Hugo napisał/a:
Do prawdziwej konserwacji demontuje się zawieszenie, niekoniecznie całe, ale koniecznie amortyzatory i elementy, które uniemożliwiają dotarcie ze środkiem konserwującym do miejsc wymagających jego aplikacji.


Jasne, zgadzam się w 100%. Niemniej jednak, do czegoś też wymyślają jakieś dodatkowe środki/narzędzia. To tak jakby do konserwacji profili zamkniętych trzeba było je "otwierać" i na nowo "zamykać", a przecież używa się jakichś tam wężyków i innych pierdółek. A wiadomo, że jakakolwiek rozbiórka to dramatycznie wyższe koszty. A to, że przy okazji wymazali coś tam za dużo, pewnie, w sumie mogli być bardziej precyzyjni ;)

Osobiście jestem zadowolony i wydaje mi się, że jest to tego warte. Podpieram się tym, że poprzednie auto zostało ogarnięte w ten sam sposób i do dzisiaj widzę efekty. Może jak ktoś kupuje co roku inne auto, to wszystko mu jedno, bo dobrze w nim nie zasiedzi, więc i wielu rzeczy nawet nie zdąży wyłapać. Ja mam auto na dobrych kilka lat, więc robię je tak, żeby przez ten czas służyło i jednocześnie nie martwiło tym, jak szybko się zużywa.
 
 
grzezzz 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer IX 1,8 2011
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Lip 2018
Posty: 14
Skąd: Elblag
Wysłany: 04-09-2018, 12:36   

Drobnych zmian ciąg dalszy. Standardowa sprawa, widoczny tłumik, który niestety prezentuje się dość średnio. W weekend został pomalowany na czarny kolor, żeby przestał rzucać się w oczy. Modyfikacja bardzo na plus, w tej chwili kompletnie nie przykuwa uwagi, dokładnie tak jak tego oczekiwałem. Boje się trochę o wytrzymałość tej farby, a w zasadzie jestem przekonany, ze co jakiś czas ten zabieg jednak trzeba będzie powtórzyć. Na razie po kilkudziesięciu kilometrach w dobrych warunkach pogodowych nie widać zmian.

 
 
grzezzz 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer IX 1,8 2011
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Lip 2018
Posty: 14
Skąd: Elblag
Wysłany: 02-03-2020, 16:07   

Setup letni już aktualny:






Wpadły felgi Lenso Samurai SC01. Felgi zregenerowane i pomalowane w czarny błysk. Do tego odrobina ekstrawagancji, nakretki przelotowe Epman opalizujące.

Specyfikacja felg to 18" ET42 7.5J do tego opona zgodna z fabryczna czyli 215/45/18.

Dodatkowo ponieważ konieczna była wymiana zestawu tarcze+klocki, w zeszłym roku na przód i tył wpadły klocki i malowane tarcze Hella. Malowane tarcze świetnie sprawdziły się pod felgi, które mocno eksponują wnętrze za kołem i jednocześnie nie rdzewieja. Po roku malowana warstwa wygląda wciąż dobrze, także polecam takie rozwiązanie wizualne.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.