Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[KrzysiekMRZ]

Witam wszystkich ludzi dobrej woli:)

nie wiem, czy tylko mnie irytują dźwięki wewnątrz auta wydawane przez Lancerka na wszystkich dziurach i nierównościach, czy takich pedantów, jak ja jest więcej:). Nie mniej jednak mam taki o to problem:
Jeżdżę Sedanem z 2011 r - intense. Bardzo często na nierównościach słyszę dźwięk - trzask - dobiegający z tyłu wnętrza auta.

Wydaje mi się, że problemem nie są platikiwe elementy, gdyż wszystkie sprawdzałem, zdejmowałem, jeździłem bez. Trzaski dalej były. Myślę, że może być to wina elementów metalowych, konstrukcji, elementów zgrzewanych.

Czy ktoś miał taki problem? Kogoś męczą takie trzaski ?

Może ktoś też podsunie jakiś pomysł co to może być ?

Z góry dzięki za każdą odpowiedź.

[michok]

A może to amortyzatory?
Swoją drogą ładny zderzak. Masz od nowości te spojlery boczne zderzaka? Czy dokupiłeś?

[KrzysiekMRZ]

Witam,

to nie są amortyzatory. Dźwięki zawieszenia to inna para kaloszy. W ASO powiedzieli mi, że trzeszczące na nierównościach zawieszenie to norma nawet w nowych autach ze względu na gumowy osłony jakieś części zawieszenia - ale nie znam się dokładnie której części.

Nakładki zderzaka i progi są fabryczne. Montowane są w wersji Intense i Instyle. Ale z tego co się orientuje dokupić również można.

Dźwięk - trzask - o którym pisałem ewidentnie jest wewnątrz. Dobiega gdzieś z tyłu. To jest jakby metaliczny, albo metaliczno-plastikowy trzask. I nie jest to ani tylna półka w sedanie. Zastanawiam się czy to nie może być coś z metalowych części konstrukcji...np pod podsufitką. Tylko, czy ktoś miał podobnie? Albo może to jakaś wada fabryczna?

[Lucas123w]

KrzysiekMRZ, normalka zawieszenie tak ma, auto to nie jest stworzone na nasze dziurawe drogi, do tego słabe wygłuszenie i masz taką orkiestrę. W środku nie ma tam prawa nic trzeszczeć, sprawdź w bagażniku czy w kole dojazdowym coś tobie nie lata, jedyne możliwe miejsce gdzie coś może trzaskać.

[HUGIO]

Może lewarek jest słabo dokręcony w swoim uchwycie, albo klucze

[lukaszkalb]

niestety lancer ma kiepsko spasowane wnętrze ja kupiłęm lancera od siostry żony i ona je miała od nowości i gdy pierwszy raz nim jechałem jak miał około 5 tyś km to też się smiałem że moje 15letnie clio jest lepiej wykończone niż ten lancer, trzeszczy wszystko zwłaszcza okolice radia jak co kolwiek wciskasz na radiu to trzeszczy.

[Uwex]

lukaszkalb - nie wiem co to za egzemplarz, ale ja mam Lancera z początku produkcji (2008 rok) i do dzisiaj nic nie trzeszczy.

[lukaszkalb]

[Lucas123w]

[lukaszkalb]

Od wyjazdu w 2011 roku z salonu deski dotykałem tylko przy czyszczeniu kokpitu, nie wiem co ludzie mają z tym macaniem deski, że to ma mieć miękkie plastiki itp. taki fetysz ?

Dodam że nic mi we wnętrzu nie skrzeczy może mam jakiś specjalny model.[/quote]
no i przy czyszczenie słychać a jeszcze bardziej jak w radiu kanały przelaczasz lub coś zmieniasz a tak idzie wytrzymac.

[Lucas123w]

lukaszkalb, nie wiem czy miałeś kiedyś przyjemność jechać Dacią lub Renault tam to dopiero jest orkiestra plastików. W Lancerze to jest błoga cisza w porównaniu do tych powyżej a cenowo Renault porównywalne jest.

[lukaszkalb]

[RalfPi]

Chyba Lancera nie masz od nowości i nikt nie wie co się w Twoim wydarzyło..?
Co jak co, ale Lancer jest wykonany porządnie.

PS Po przeczytaniu Twojego wcześniejszego wpisu o znajomości historii Auta. Trzeszczy zawsze czy trzeszczy jak dotykasz panelu przedniego?

[HUGIO]

U mnie trzeszczy podczas naciskania na nią tylko ta "karbonowa" listwa, reszta kokpitu jest cicha podczas normalnego użytkowania (no ewentualnie pokrętło od temperatury "skrzypi" czasem). Nawet podczas popularnego z YT testu szarpania uchwytu drzwi nie ma żadnego dźwięku (drzwi nie są wyciszane).

[lukaszkalb]