Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

bolongo

Witam,
Mam ASX z roku 2017 . Jak to bywa, kamyk strzelił mi w przednią szybę tak nieszczęśliwie, że nadaje się do wymiany. W ASO wymiana szyby kosztuje ok 3200 zł. Za to w serwisie, który zajmuje się klejeniem i wymianą szyb taka usługa kosztuje 1100 zł (identyczna szyba jaką mam zamontowaną). Różnica w cenie kolosalna.
I tu moje pytanie. Czy stracę gwarancję wymieniając szybę poza ASO???

mkm · Wysłany: 15-01-2019, 21:34

jacekk · Wysłany: 16-01-2019, 00:10

W przypadku Outlandera płaciłem podobnie. Mitsubishi samo nie produkuje szyb jak i wielu innych części. Te same części, które idą na pierwszy montaż są dostępne poza siecią serwisową, tylko z duuużo mniejszą marżą.
Utrata gwarancja na co? Na szybę na pewno.

mkm · Wysłany: 16-01-2019, 00:23

bolongo · Wysłany: 16-01-2019, 09:20

apg2312 · Wysłany: 16-01-2019, 09:57

Na wszystkich szybach masz taki sam nadruk ?

Jarl · Wysłany: 16-01-2019, 10:26

Jest dwóch głównych producentów szyb (pomijając chińszczyznę), Pilkington i Saint Gobain.

Kiedyś w Nissanie oferowano mi "oryginalną" szybę. Był to Pilkington z dodatkowa naklejka Nisssana i cena ok 1700 zł, o ile pamiętam.

Kupiłem wiec szybę "nieoryginalna". Był to ten sam Pilkington, bez doklejki Nissana, i kosztował 500 zł.

bolongo · Wysłany: 16-01-2019, 10:28

MitsuGo · Wysłany: 16-01-2019, 14:03

Pilkington to producent szyb z Sandomierza.

jacekk · Wysłany: 16-01-2019, 16:46

mkm · Wysłany: 16-01-2019, 21:06

jacekk, szyby aftermarketowe od tych "ze znaczkiem" różnią się bardzo.
Pierwsza to twardość - aftermarket rysuje się dużo szybciej.
Druga to folia - aftermarket dasz radę przegrzać do zmatowienia jak się zagapisz - "ze znaczkiem" wybacza więcej.
Trzecia - wykończenie krawędzi.
O szybach piszę "ogólnie" - nie na przykładzie Mitsubishi.

Co do innych części o które pytasz. Tu różnica jest drastyczna.

Największa to jakość. Głupia kopułka w oryginale jest wykończona zegarmistrzowsko. Gniazda, zatopienie w obudowie, wykończenie krawędzi, brak nadlewów.

Swiece zapłonowe NGK w oryginalnym pudełku i NGK w opakowaniu NGK.
Te od Mitsubishi wyprodukowane w Japonii, te od NGK we Francji.

Francuskie NGK po 20tys wymagają ustawienia przerwy i czyszczenia (odkłada się dziwny nalot). Z zewnątrz pojawia się dziwna "korozja" idąca od mikropęknięć w ceramice.

Japońskie nie noszą żadnych śladów zużycia. nadpalenia, osadu. Są bezobsługowe.

Filtr oleju.

Ta sama firma Purflux.
W kolorowym pudełku Mitsu - zabezpieczona uszczelka i wlot do filtra.
"Przepakowane" w białe pudełko - filtr wrzucony do pudełka, odstająca uszczelka.

Co ciekawe kupując po kodzie bezpośrednio (powiedzmy) od producenta cena zbliża się lub przekracza cenę oryginału Mitsu.
Różnice w numerze kodu.

Największa różnica to trwałość.
Łączniki stabilizatora "w dobrym zamienniku" do Colta to 10-17zł - pełna sprawnośc 5tys km do wybicia 10-20tys.
Oryginał - 70-90zł - pełna sprawnośc 20-30tys. Do wybicia nie udało mi się doczekać.

Filtr powietrza - sam odlew i uszczelka.
Najlepszy zamiennik przy wymianie wymaga czyszczenia puszki - oryginał otwierasz i za filtrem jest czysto.

To są moje obserwacje na podstawie jednego modelu Mitsu od początku XXI wieku.
Części z reguły kupuję podobne:

Te zdjęcia dzielą 3lata

Jak widzicie po tym czasie wypaliły się kable WN. Na oryginałach auto jeździło 18lat i 75tys. Na NGK 3lata i 30tys. Niestety cena oryginału zabija i akurat w tym przypadku taki zakup się nie opłaca.

Największa różnica jaką ja czuję porównując części oryginalne do aftermarketowych to sposób zużycia.
Oryginał zakładasz i masz na wiele lat spokój cały czas ciesząc się z pełnej sprawności części. Potem daje Ci znać, że ma dość i ją wymieniasz.
Aftermarket wygląda tak - zakładasz i jest cacy.
Przez chwilę.
Potem część się układa i nagle "coś się dzieje" to trzeszczy, to przeskoczy, to w sytuacjach skrajnych zachowa się nieprzewidywalnie (filtr paliwa "chińczyk" nie da rady zapewnić paliwa "na czerwonym polu" itp. itd).

Ogólnie temat rzeka.

jacekk · Wysłany: 17-01-2019, 15:31

A co powiesz na oryginalne (pierwszy montaż) pióro wycieraczki tylnej, której guma sparciała i się dosłownie rozpadła po 3 latach. Dla mnie to nowość jeśli idzie o trwałość tego elementu.
Na równie oryginalnych siłownikach tylnej klapy korodują sprężynujące blaszki blokujące mocowanie. Niby drobiazg ale upierdliwe bo gdzie dostać te blaszki bez kupna całych siłowników.
O korodujących zaciskach hamulcowych nie ma co w ogóle wspominąć.
To są kontrprzykłady tej legendarnej 'jakości' części OEM.

Szybę czołową mam od 2 lat nieoryginalną. Nic się nie rysuje, krawędzie są OK, uszczelki się nie rozpadają, czujnik deszczu działa. Koszt z wymianą 1/4 ceny ASO, a gdyby poszło z AC to na ubezpieczeniu by sobie odbili z nawiązką (nie miałem osobnego ubezpieczenia szyb, ale w przypadku takowego w ramach AC to i tak pułapka w przypadku zmiany ubezpieczyciela).

mkm · Wysłany: 17-01-2019, 17:43

jacekk, powiem, że gumę na wycieraczkach mogę postarzyć w 2minuty, ale wiem o co Ci chodzi

Ja piszę o różnicach w jakości OEM-aftermarket.
Ty o jakości OEM.

bolongo · Wysłany: 04-02-2019, 12:37

Witam,
Szyba wstawiona i opłacona z ubezpieczenia szyb ;-)

Niby taka sama jak poprzednia czyli AGC AUTOMOTIVE

W ASO powiedzieli, że to normalna praktyka ubezpieczyciela. Jesli ma być wymiana w ASO to tylko z AC ... i utrata ewentualnych zniżek. Lub z własnej kieszeni i ok. 3000 zł ;-)

Poza ASO koszt 1100 zł.