 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[EA5A/W 2.5] Galant 2.5 2000r. nie odpala |
Autor |
Wiadomość |
Bomber.ktmg
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Sie 2017 Posty: 32 Skąd: Mniszew
|
Wysłany: 04-02-2019, 14:46 [EA5A/W 2.5] Galant 2.5 2000r. nie odpala
|
|
|
Witam.
W sobotę rano przyjechałem samochodem do domu, zgasiłem jakby nigdy nic, od niedzieli nie odezwał się słowem.
Rozrusznik kręci, próbowałem go odpalić ze 30 razy jak nie więcej, nie dał najmniejszej oznaki życia.
Mam elma wifi i torque - nie pokazuje żadnych błędów po za błędem sondy lambda, który mam od pewnego czasu. Skasowałem go i teraz nie ma już żadnych błędów.
Wykręciłem jedną świecę, iskra jest. Nigdy nie sprawdzałem tak iskry w samochodzie, ale wydaje mi się, że jest ok. Dodam że nie strzela cały czas tylko co chwila, tak powinno być bo pojawia się tylko wtedy kiedy powinna być na danym cylindrze tak?
Czuję paliwo z gniazda wykręconej świecy, po za tym jak ją wykręcam jest mokra więc paliwo dochodzi.
Jak kręcę rozrusznikiem to nie słychać, żeby latał na pusto, trzęsie silnikiem, czerwona kontrolka ciśnienia oleju gaśnie, wiec rozrząd raczej też odpada prawda?
Próbowałem odpalić awaryjnie trzymając przycisk LPG (kumpel mi kiedyś powiedział że się da).
Instalacja BRC, kontrolki LPG zaczynają mrugać w te i we wte ale tak też się nie odzywa.
Czytałem trochę forum, najczęściej wszyscy sugerują aparat zapłonowy, ale czy faktycznie nawet by słowem się nie odezwał, nie prychnął czy coś jak jest iskra?
Mam automatyczną skrzynię, próbowałem nawet na N, znajomy miał kiedyś tak w mercu, że nie chciał mu zapalać na P bo coś się pokichało, odpalał na N.
Dalej nic.
Zbaraniałem, nawet nie wiem od czego zacząć.
Bardzo proszę o jakąś poradę. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21937 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 04-02-2019, 15:19
|
|
|
Wysusz aparat zapłonowy dmuchając suszarką lub opalarką w jego okolice. Jak nie odpali to padł aparat zapłonowy, a konkretnie cewka zapłonowa. |
|
|
|
 |
Bomber.ktmg
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Sie 2017 Posty: 32 Skąd: Mniszew
|
Wysłany: 04-02-2019, 15:20
|
|
|
Mimo że jest iskra to aż tak by umarł, że nie prychnie? |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24280 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 04-02-2019, 15:28
|
|
|
pokaż jaką ma iskrę
no i pokręć go dłużej niż 5 sekund - sprawdź czy się pokaże check engine |
|
|
|
 |
Bomber.ktmg
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Sie 2017 Posty: 32 Skąd: Mniszew
|
Wysłany: 04-02-2019, 15:34
|
|
|
Już dziś nie dam rady, nie mam drugiej osoby do pomocy.
Jak naładuje się aku to spróbuję go dłużej przytrzymać. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21937 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 04-02-2019, 16:56
|
|
|
Jaki kolor ma iskra? |
|
|
|
 |
Bomber.ktmg
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Sie 2017 Posty: 32 Skąd: Mniszew
|
Wysłany: 04-02-2019, 17:50
|
|
|
Wczoraj sprawdzałem tylko czy jest i samemu. Ustawiłem świece tak żebym mogł ją widzieć przy otwartej masce z fotela kierowcy. Troche daleko żeby się przyjrzeć. Widziałem tylko że jest. Jutro żonę zatrudnie do pomocy i nagram filmik.
Najpierw nagram filmik a potem wezmę się za jakąś robotę. Próbować go suszyć tak bez rozbierania czy nie bawić się tylko odrazu wyjąć cały aparat, rozebrać i wtedy suszyć? Czytałem że niektórzy wymieniają cewke bez wyciągania aparatu, tak jest łatwiej? Tak ciężko go wyciągnąć? |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24280 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 05-02-2019, 16:22
|
|
|
aparat łatwo, ale cewkę bez wyjmowania aparatu to nie radzę - niepotrzebnie się napracujesz, szczególnie chodzi o odkręcenie pokrywy cewki i power tranzystora |
|
|
|
 |
Bomber.ktmg
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Sie 2017 Posty: 32 Skąd: Mniszew
|
Wysłany: 05-02-2019, 17:52
|
|
|
Sukces. Z tym "aparat łatwo" to bym się posprzeczał Teraz jak już wiem gdzie łapę wsadzić i z jakim kluczem to tak, ale dziś trochę się przy tej robocie naszarpałem.
Wyjąłem cały aparat, stwierdziłem że jak mam go dobrze wysuszyć to tylko na stole rozebrany.
Rozkręciłem prawie cały, nie wyciągałem cewki, odpaliłem suszarę na maxa i tak pół godziny waliła w cewkę.
W tym czasie wyczyściłem palec, kopułkę przejechałem papierkiem 150 wszyściutko co tylko można było wyczyścić.
Widać w środku lekkie oznaki korozji, tą blaszka która lata w środku całą delikatnie pokryła rdza. Ją też wyczyściłem papierem ściernym.
Poskładałem do kupy i Galancik od razu zapalił!!!
Przez chwilę kulał, ale po chwili to ustało. Idealnie się wkręca na obroty na benzynie i idealnie spada od 6000 do 750. Natomiast na gazie wkręca się też bez zastrzeżeń, ale potrafi za szybko spaść i przygasnąć.
Nie wiem jak było wcześniej bo nie miałem potrzeby go tak gazować na postoju a w trasie na biegu tego nie doświadczysz. Równie dobrze kable i świece mogą już potrzebować wymiany i będzie git, wiadomo, przy LPG musi być wszystko idealnie żeby nie było problemów.
I teraz tak, co mam dalej zrobić? Już szukać nowej cewki żeby się sytuacja nie powtórzyła?
Teraz spotkało mnie to pod domem, a jak mi się trafi gdzieś na wyjeździe to się załamie.
Czy rozebrać wszystko wymienić uszczelkę spod kopułki, przylizać silikonem tu i tam żeby dokładnie wszystko uszczelnić i dać sobie spokój z cewką skoro działa.
Niby to tylko 2 stówki ale wiadomo zawsze mozna by je w coś innego zainwestować zwłaszcza że mam już listę paru pilnych rzeczy to zrobienia.
Baaaardzo wszystkim dziękuję za wsparcie, bez waszych podpowiedzi pewnie zeszło by sie o wiele dłużej i rozebrałem bym milion nie potrzebnych rzeczy. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21937 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 05-02-2019, 18:00
|
|
|
Kulał po odpaleniu, bo był zalany paliwem podczas kręcenia "na sucho". Odpinałeś akumulator?
Uszczelkę kopułki możesz lekko posmarować np. pastą Dirco i jeździłbym na razie. Jak odpalił to pewnie powodem tego, że nie odpalał była wilgoć pod kopułką. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24280 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
|
|
|
 |
Bomber.ktmg
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Sie 2017 Posty: 32 Skąd: Mniszew
|
Wysłany: 05-02-2019, 18:27
|
|
|
Nie odpinałem aku, nie było ptrzeby. No faktycznie mógł potrzebować chwilę żeby przepalić to wszystko.
Na allegro faktycznie lipa, intercars też lipa, ale znalazłem np tu https://e-autoparts.pl/70e5011-cewka-zaplonowa-p-1992516.html
I jeszcze w dwu innych typowo internetowych sklepach o których w sumie nic nie wiem ale towar Oyodo czyli najlepszy i cena 200 tez normalna. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24280 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 06-02-2019, 10:47
|
|
|
faktycznie cena spoko |
|
|
|
 |
|
|