akumulator do MII |
Autor |
Wiadomość |
alegator
Forumowicz
Auto: Mitsubishi outlander 2,4 CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Maj 2017 Posty: 103 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 19-03-2019, 21:13 akumulator do MII
|
|
|
jaki fabrycznie powinien być akumulator do miśka II 2,4 CVT? Chodzi mi o zdolność rozruchową, pojemność. |
_________________ Jak się nie ma co sie lubi, to się kocha własną żonę |
|
|
|
 |
m4rud3r
Forumowicz

Auto: Outlander II 2.4 Mivec 2010
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 443 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 20-03-2019, 06:06
|
|
|
Instrukcja mówi:
Napięcie 12V
Typ (JIS): 75D23L
Pojemność (5HR): 52Ah |
|
|
|
 |
alegator
Forumowicz
Auto: Mitsubishi outlander 2,4 CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Maj 2017 Posty: 103 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 20-03-2019, 07:30
|
|
|
a jaka zdolność rozruchowa? Maksymalne obciążenie 500, 600A? 52Ah to nie za mało ? Tak się zastanawiam bo rok temu wymieniłem akumulat na "centrę futurę", pojemność ponad 60Ah , akumulator dobrze naładowany a rozrusznik kręci jakby chciał a nie mógł! Może rozrusznik jest już do bani? Na elektryce się nie znam , niestety. |
_________________ Jak się nie ma co sie lubi, to się kocha własną żonę |
|
|
|
 |
m4rud3r
Forumowicz

Auto: Outlander II 2.4 Mivec 2010
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 443 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 20-03-2019, 07:43
|
|
|
Jeżeli to Cię pocieszy, to mój od jakiegoś czasu też kręci jakby chciał a nie mógł (150 000 km)
Był moment, że auto przestało w ogóle odpalać , rozrusznik kręcił ale nie było sprężania, okazało się że tuleje w rozruszniku się skończyły do takiego stopnia, że nie łapał za koło zamachowe. Po wymianie tulejek i podładowaniu aku przez moment było dobrze, ale teraz wraca znowu do stanu że opornie pali. Chyba muszę zmienić akumulator (mam jakiejś dziwnej firmy, nie pamiętam jakie parametry). Jak zmienię to podzielę się informacją, czy zaczął kręcić lepiej czy dalej to samo |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
|
|
|
 |
alegator
Forumowicz
Auto: Mitsubishi outlander 2,4 CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Maj 2017 Posty: 103 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 20-03-2019, 08:32
|
|
|
Zacznę od sprawdzenia połączenie przewodów do rozrusznika. Wiem, ze chyba wymiana rozrusznika mnie nie ominie. Co prawda jeszcze nie zauważyłem dziwnych dźwięków przy rozruchu ale już są pierwsze oznaki zużycia Nie wiem tylko czy jedyna metoda to poprzez uprzedni demontaż kolektora dolotowego. To trochę roboty ale wówczas rozrusznik jest jak na dłoni. |
_________________ Jak się nie ma co sie lubi, to się kocha własną żonę |
|
|
|
 |
kajos
Forumowicz

Auto: Outlander 2.0 Helmut
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 09 Mar 2017 Posty: 1090 Skąd: Chodziez
|
Wysłany: 20-03-2019, 10:19
|
|
|
wydaje mi sie ze chyba za duze uderzenie bedzie tym 1000A |
Ostatnio zmieniony przez kajos 20-03-2019, 15:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 20-03-2019, 10:55
|
|
|
Rozrusznik pobierze tyle ile potrzebuje, na ile został zaprojektowany. Większy prąd rozruchowy gwarantuje między innymi to że np. podczas dużego mrozu mimo ze akumulator ileś tam straci wydajności to i tak więcej zostanie. Silnik elektryczny to nie dioda led która weźmie tyle amper ile jest w stanie podać źródło zasilania.
Jakby rozrusznik też tak się zachowywał, jak dioda, to też jak w przypadku diod by się stosowało sterowniki z ograniczeniem prądowym. |
|
|
|
 |
m4rud3r
Forumowicz

Auto: Outlander II 2.4 Mivec 2010
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 443 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 20-03-2019, 12:25
|
|
|
@Alegator: Można zdemontować rozrusznik bez demontażu kolektora. Jest trochę zabawy, ale da radę. |
|
|
|
 |
kajos
Forumowicz

Auto: Outlander 2.0 Helmut
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 09 Mar 2017 Posty: 1090 Skąd: Chodziez
|
Wysłany: 20-03-2019, 15:26
|
|
|
ja tylko napisalem to z swoich doswiadczen jak mi nieraz padl akumualtor to z ciezarowki jak pobieralem to bylo uderzenie
oczywiscie napiecie 12V bylo ciagniete |
_________________ Mam schematy elektryczne do Outlandera II. Jak ktos chce to daj znac |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 20-03-2019, 18:23
|
|
|
Raczej ten co miałeś, jak był już słaby, dawał za mało co uważałeś za normę, jak podpiąłeś sprawny to rozrusznik kręcił jak powinien. |
|
|
|
 |
alegator
Forumowicz
Auto: Mitsubishi outlander 2,4 CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Maj 2017 Posty: 103 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 20-03-2019, 23:26
|
|
|
Dzięki za rady ale akumulator jest nowy, ma rok. Był dobrze eksploatowany. Obawiam się, ze jednak to rozrusznik. Ciekawi mnie jak go wyjąć bez demontażu kolektora. poradźcie. Wolałbym nie rozbierać połowy samochodu bo to i koszty i zawsze coś innego wyskoczy. Ja to mam takie szczęście, ze zawsze mi się coś innego [edit] tak przy okazji.
[ Dodano: 20-03-2019, 23:28 ]
m4rud3r doradź jak wyciągnąć ten rozrusznik bez rozbierania przodu! |
_________________ Jak się nie ma co sie lubi, to się kocha własną żonę |
Ostatnio zmieniony przez Bizi78 21-03-2019, 05:22, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
m4rud3r
Forumowicz

Auto: Outlander II 2.4 Mivec 2010
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 443 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 21-03-2019, 05:24
|
|
|
Musisz zdemontować: plastikową osłonę silnika górną (ta pokrywa), filtr powietrza, rurki od niego, przepustnicę (od razu jak będziesz miał na wierzchu możesz przeczyścić), akumulator i jego podstawę i wtedy jest dostęp od góry. Odkręcisz śruby od rozrusznika wszystkie, i on powinien Tobie pozwolić wysunąć się w bok. Trochę upierdliwy dostęp, ale da się bez ściągania kolektora Operacja przetestowana max 2 miesiące temu. |
|
|
|
 |
alegator
Forumowicz
Auto: Mitsubishi outlander 2,4 CVT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Maj 2017 Posty: 103 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 22-03-2019, 21:55
|
|
|
Dzięki, przetestuję ten sposób, to lepsze niż rozbebeszanie połowy silnika. |
_________________ Jak się nie ma co sie lubi, to się kocha własną żonę |
|
|
|
 |
m4rud3r
Forumowicz

Auto: Outlander II 2.4 Mivec 2010
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 443 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 23-03-2019, 06:16
|
|
|
Powodzenia podejdź do tego na spokojnie, bo może trochę zirytować . Ale poradzisz sobie |
|
|
|
 |
|