Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Robert_X]

Witam
Jestem nowym posiadaczem kupy szczęścia zwanej Pajero 2 2.5 tdi 95r 3 drzwiowej zakupionej od kogoś za przysłowiową czapkę gruszek.
Auto ma nalatane 330kkm , rudej trochę jest na budzie , poobijane mocno rama jak na razie cała i nawet VIN wczoraj cały znalazłem po umyciu więc pełnia szczęścia.
Niestety tutaj szczęście się kończy gdyż auto kupiłem z drobną wadą ....
Silnik sobie głucho postukiwał im więcej dodawałem gazu tym bardziej , i tak kompresja zmierzona wyniki 28,27,27,29 czyli w miarę ok , poziom oleju ok kontrolka ciśnienia też gasła tak jak trzeba ale w czasie gdy radośnie kręciłem i wciskałem pedał sprzęgła w połowie jego skoku było czuć wyraźne wibracje . Wczoraj po pomiarach kompresji podłączyłem spowrotem zawór pompy coby auto odpalić i przestawić auto na biegu jałowym chwilkę popracowało i nagle silnik zgasł , tuż przed coś stuknęło , obecnie silnik jest zablokowany nie da się nim obrócić w żadną stronę .Ktoś mi sugerował że ten stukot to wałki balansowe wiec rozebrałem wcześniej rozrząd i zdjąłem pasek z wałków , po odpaleniu okazało się że to nie to . Zapowiada się ciekawie , możecie zasugerować jakąś ciekawą wersję wydarzeń w moim silniku ? Obecnie nie pozostaje mi nic innego jak wyrwać chwasta i zrobić sekcję zwłok ...