[E33A 2.0] nie trzyma obrotow na zimno i gasnie |
Autor |
Wiadomość |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
Wysłany: 16-05-2007, 10:22 [E33A 2.0] nie trzyma obrotow na zimno i gasnie
|
|
|
witam ponownie z moim problemem szukam lekarza dla mojego galanta mam problem z zapalaniem jak jest zimny złapie i zgaśnie i tak kilka razy potem dodaje leciutko gazu i pali ale musze miec go na gazie bo inaczej zgaśnie , po jakims czasie moge gaz puscić ale ma tak małe obroty ze aż nim trzęsie , tak jest az do chwili nagrzania sie silnika ktos mi to naprawi? moge podjechać byle to niebyło daleko moze kraków może katowice lub okolice choć by mi ktoś dał diagnoze która uleczy mój wóz reszte sobie sam może zrobie byle mieć przyczyne 100 % tak ze jak to wymienie to bedzie dobrze chodził |
_________________ MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554
http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 |
Ostatnio zmieniony przez Hubeeert 29-05-2007, 17:08, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
RW
Nowy Forumowicz

Auto: Montero (Pajero) 3.8 V6 2005
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Maj 2007 Posty: 14 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 16-05-2007, 12:44
|
|
|
Witam,
nie wiem czy to Ci pomoże, ale miałem takie same objawy w mojej Corsie (1.0 16V). Również gasł mi, jak był zimny i musiałem trzymać nogę na gazie. Jak puściłem, to albo mi gasł albo strasznie nim trzęsło. Czasami gasł mi, jak gwałtowniej hamowałem przed skrzyżowaniem. Mechanik zasugerował, że padł czujnik temperatury silnika. Jednak po wizycie u niego okazało się, że coś się dzieje z silniczkiem krokowym. Przeczyścił dysze, no i próbował ustawić obroty na komputerze, ale z początku się nie dało. Okazało się, że komputer nie może "wpaść" w zakres (pozostałość po innej wizycie u innego mechanika, przestawiał wszystko ręcznie). W końcu mu się udało i ustawił mi odpowiednie oboty (chociaż teraz schodzi za wolno z wysokich), problem znikł. Odpalam "od kopa" i silnik nie gaśnie, również nim nie trzęsie (może lekko drga).
Mam nadzieje, że na coś Ci się to przyda.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
Wysłany: 16-05-2007, 17:36
|
|
|
no wieć tak czujnik temperatury wymieniłem na nowy bez rezultatu jest to samo komp jest w porządku sprawdzony dla bezpieczeństwa kondesatory wymienione a co on ci dokładnie ustawiał . juz wole zeby mi wolniej spadał z obrotów niz szybko a potem gasł bo zima to będzie klapa z odpalaniem . na diodzie wyszły mi błędy czujników ale one wymienione kiedyś było ok ale czasem zaświecała mi sie kontrolka check engine świeciła świeciła i sama gasła sobie po pewnym czasie az do pewnego momentu ,potem swieciła cały czas ale silnik palił , z czasem zaczoł za 2 potem za 3 i w końcu całkiem sie zrypało i jest tak jak teraz |
_________________ MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554
http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 |
|
|
|
 |
czekoladka_1981
Mitsumaniak

Auto: EA5W 2,5V6 '98
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 150 razy Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 3375 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 16-05-2007, 18:11 Re: no i znajdzie sie lekarz ???
|
|
|
waldi-1 napisał/a: | witam ponownie z moim problemem szukam lekarza dla mojego galanta mam problem z zapalaniem jak jest zimny złapie i zgaśnie i tak kilka razy potem dodaje leciutko gazu i pali ale musze miec go na gazie bo inaczej zgaśnie , po jakims czasie moge gaz puscić ale ma tak małe obroty ze aż nim trzęsie , tak jest az do chwili nagrzania sie silnika ktos mi to naprawi? moge podjechać byle to niebyło daleko moze kraków może katowice lub okolice choć by mi ktoś dał diagnoze która uleczy mój wóz reszte sobie sam może zrobie byle mieć przyczyne 100 % tak ze jak to wymienie to bedzie dobrze chodził |
witam: a sprawdzałeś świece,może mie pali na jeden gar. |
_________________
Piszę poprawnie po polsku.
pozdrawiam
Renata
EA5W

 |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
|
|
|
 |
taisho [Usunięty]
|
Wysłany: 16-05-2007, 23:45
|
|
|
powiem tylko ze nie orientuje sie jak wyglada silnik w tym modelu ale mialem do czynienia z podobnymi objawami w innych samochodach.dla mnie to wyglada na typowe objawy z ssaniem automatycznym(nie orientuje sie ale w twoim modelu raczej jest automatyczne) i jest tu pare mozliwosci. np w vw(w gaznikowych) silnikach padaly przepustnice automatyczne w gardzielach na dolocie powietrza(byly to klapki z pretem wypelnionym czyms tam i ten pręt reagowal na zmiane temperatory kurzczac sie i rozszezajac zmieniajac pozycje klapki ktora wpuszczala zimne powietrze na cieplym silniku a zamykala sie na zimnym doprowadzajac cieple powietrze ktore pochodzilo z pojemnikarury nad kolektorem wydechowym) czesto sie zacinaly i dawaly objawy takie jak ty masz.
w chondzie(we wtryskowych silnikach) na przyklad takowa przepustnica jest w kolektorze ssacym i byla regulowana podcisnieniowo. tu padaly np wezyki podcisnieniowe(dziory) silniczki krokowe i tez ssanie nie spelnialo swej roli.
tak czy siak ja bym stawial na ssanie. |
|
|
|
 |
kamilek
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.4 A/T '87
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 15 Kwi 2006 Posty: 1107 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: 16-05-2007, 23:56
|
|
|
waldi-1 napisał/a: | czujnik temperatury wymieniłem na nowy |
Powstaje pytanie: który czujnik? Ten z jednym pinem, czy ten 2-pinowy?
waldi-1 napisał/a: | ale czasem zaświecała mi sie kontrolka check engine świeciła świeciła i sama gasła sobie po pewnym czasie az do pewnego momentu ,potem swieciła cały czas |
Błędy odczytałeś? |
_________________ Długa historia jeszcze nie mojego Galanta - 100% gotowy, teraz jak nowy
Galant E33 - koniec przygody
"Galant E15 - teraz już nie robią takich samochodów miał 20lat ale takiego komfortu to już nigdy później nie widziałem" - by Burst |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
Wysłany: 21-05-2007, 16:57 jaki silnik krokowy ?
|
|
|
witam mam prawdopodobnie diagnoze w moim galu jest cos z silnikiem krokowym, niemam ssania ,nietrzyma obrotów może wystarczy wyczyściś silniczek lub w najgorszym wypadku wstawić inny działajacy, mam więc pytanie , ponieważ mam możliwośc kupienia takowego silniczka ale od wersji amerykańskiej , ponoć ten sam model z tym samym silnikiem ,czy bedzie mi pasował ten silniczek? nieznam modelu dokładnie tego amerykańca |
_________________ MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554
http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 |
|
|
|
 |
remkowsky [Usunięty]
|
Wysłany: 21-05-2007, 17:17
|
|
|
jezeli ten sam silnik no to musi pasowac!!! z tym ze taniej chyba wyjdzie regeneracja (podobno Japaneze robi to za 20zl , mi powiedzieli w Piasecznie pod W-wą ok 80zl) |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
|
|
|
 |
remkowsky [Usunięty]
|
Wysłany: 21-05-2007, 17:37
|
|
|
regeneracja czyli albo szorowanie albo wymiana cewek (zdaje sie ze sa dwie w silniczku), tyle wiem... jesli cos jest nie tak niech mnie ktos poprawi |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
|
|
|
 |
remkowsky [Usunięty]
|
Wysłany: 21-05-2007, 17:45
|
|
|
Japaneze to kolega z Pabianic zdaje sie co zajmuje sie sprzedaza czesci m.in. do galów (taki klubowy dostarczacz czesci ) no i naprawami! poszukaj na forum kontaktu do niego i z nim sie dogadaj. |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
|
|
|
 |
|