Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[jepm]

Ktoś już może walczył z czymś takim ?
Zapalają się kontrolki abs i esc off (nie kontrolka silnika) - silnik przechodzi w tryb awaryjny (założony kaganiec na obroty) poza tym pracuje normalnie. Błąd wywala P1107 (w każdym razie u mnie tak czyta) - problemy z sygnałem czujnika ciśnienia atmosferycznego.
Błąd łatwo wykasować - znika tez zwykle po wyłączeniu i ponownym uruchomieniu silnika - potem jedzie normalnie - nic się nie dzieje i nagle wywala go znowu albo i cały czas nic się nie dzieje - raz dłużej raz krócej - żadnej regularności, zależności od obrotów czy warunków jazdy.
Wykasowanie błędu w trakcie jazdy załatwia problem na krótka chwilę - wykasowanie błędu po zatrzymaniu, zgaszeniu i uruchomianiu ponownym silnika załatwia problem na dłużej. Auto pozostawione z błędem odpala następnego dnia bez problemów i błędu. Jedzie normalnie nic nie szarpie, nie dymi, żadnych spadków mocy.
Zauważyłem też że czasami po jeździe jak wyłączę i za chwile uruchomię silnik wywala błąd od razu.
Jak rozumiem czujnik ciśnienia atmosferycznego jest częścią MAP sensora - ten wygląda ok. (wiązka, wężyk) - dziwią mnie przede wszystkim zapalone kontrolki ESC i ABS a nie kontrolka silnika.

[kkkamil]

Mam to samo, niestety u mnie już na stałe raczej, nie daje się kasować.
Co dziwne czyscilem kolektor dolotowy i okazało się że miejsce gdzie wchodzi wężyk do MAPa jest całkiem zaślepione nagarem (wyczyściłem) potem zauważyłem że wężyk do MAPa ma dziurę (uszczelniłem) i mam błąd 0107. Co więcej do momentu wyczyszczenia nagaru z kolektora żaden błąd nie wyskakiwał.
Elm odczytywał mi wcześniej wartości map 100, a teraz stoi na 42
Jak sprawdzić MAP? Może jakaś paskuda mi przegryzła przewody? 5v dochodzi, masa jest, ale na 3 styku nic nie ma (0V), powinno być jakieś napięcie?

Pozdrawiam. Kamil

[ Dodano: 12-06-2019, 14:01 ]
I jeszcze jedno pytanie: czy przewody z map idą bezpośrednio do komputera? W sensie jak bym chciał je przemierzyć.

Pozdrawiam. Kamil

[ Dodano: 12-06-2019, 14:52 ]
No więc tak. Po obiedzie okazało się że map działa nie mam pojęcia o cho chodzi. Ale dla potomności napiszę napięcia :
Wolne obroty 1,11V
Potem rośnie do około 2,5V a później znów spada, przy gwałtownym depnięciu przekracza 3V.

Oczywiście rodzi się pytanie czy zanim znajdę taki czujnik w dobrej cenie to mogę w sytuacji podbramkowej dać dzielnik napięcia poprostu? W sensie aby dojechać.
Skoro miałem w kolektorze dolotowym zawalony otwór wężyka to znaczy że samochód pojedzie i bez wskazań, byle by coś było.

[ Dodano: 12-06-2019, 14:59 ]
Za pamięci jeszcze wskazania elma - obroty jałowe 97 potem rośnie, max przy około 4tys obr (175) a potem spada.

[ Dodano: 12-06-2019, 16:04 ]
Później to jakoś uporządkuje. Bo sytuacja narazie jest dynamiczna

Mam sygnałowy przewód mapa zwarta do masy gdzie szukać babola? Znów błąd, podłączyłem drabinkę 3 rezystorów, a tu nadal na sygnałowym 0, mierzę, a tu zonk, sygnałowy jest zwarty. Więc map być może jest dobry, ale co z tego jak mu się wyjście zwiera...
Są jakieś newralgiczne miejsca gdzie moze się wiązka przecierać?

[zbyszekm2]

[jepm]

[kkkamil]

Jepm: dzięki wielkie za tego linka. Aż mi mowę odebrało, czegoś takiego właśnie szukałem, jak się spotkamy na jakimś zlocie to masz u mnie wielkie piwo. Dzięki. Pięknie wszystko rozrysowane... Nie wiem czemu byłem pewien że sygnałowy jest ostatni, a tu wychodzi że środkowy... Mam nadzieję że nic nie spalilem.

DZIEKUJE. Ehhh... A ja wczoraj się tyle naszukalem czegoś takiego

[ Dodano: 13-06-2019, 20:01 ]
Nie wytrzymałem. Szybki dzielnik na 3 opornikach 2kohm (akurat takie mi się nawinely) i efekt taki, jak dałem podział tych 5V na 1/3 to wskazania MAP 125kPa (auto muli przy przyspieszaniu ale da się jechać), a jak dałem napięcie na 2/3 to wskazanie MAP 208kPa i auto znacznie żwawsze.
Ale co najważniejsze w obu przypadkach brak błędów MAP! Można normalnie jechać miła odmiana po 2 dniach jeżdżenia w trybie awaryjnym

Jeszcze raz dzięki za ten link, nie wiem co mi do łba strzeliło że byłem pewien że jest inaczej.

Ps, jak ktoś jest mniej elektroniczny i nie kuma mojego bełkotu to dajcie maila, narysuje jak to podłączyć. Ja wiem że nie jest to naprawa, ale da się jechać bez trybu awaryjnego!

[jepm]

U mnie problem mam nadzieje rozwiązany - wymieniłem czujnik i hula.
Dzięki Zbyszku za "zestaw ratunkowy" który mi kiedyś przygotowałeś i wożę w bagażniku (właśnie parę czujników) dzięki czemu wystarczyło 15 min.
Dla potomnych z tego co znalazłem w necie to 2 podstawowe błędy tego czujnika i najczęstsze rozwiązania:
0107 - zwykle uszkodzony czujnik
0106 - sam czujnik prawdopodobnie ok. - zapchany wężyk itd.

Kkkamil - ja ten "bełkot" rozumiem Sprawdź tylko czy działa Ci EGR (na Elmie). U mnie jak zauważyłem nawet po wykasowani błędu pozostawał zamknięty - co samo w sobie nie jest złe - ale też skutecznie uniemożliwiał (albo raczej któryś z odczytów)rozpoczęcie procedury wypalania DPF (mimo ze wówczas właśnie jest on zamknięty) co przy dłuższym dystansie może się skończyć jego zatkaniem. Po wymianie czujnika ruszył i właśnie zaliczyłem pełny cykl wypalania - musiał już to blokować od jakiegoś czasu no chyba ze jakiś zbieg okoliczności.

[kkkamil]

Dziś dostałem map z l200. Działa, błędy na razie (puk puk w niemalowane) nie wyskakują. Ale rani przejechałem że 30 km z opornikami, więc po jakimś czasie wskakuje błąd że wskazania czujnika są błędne, jedyny plus że da się ten błąd skasować i jechać kawałek dalej jak by nigdy nic zawsze to lepiej niż non stop w trybie awaryjnym.

A u mnie EGR chyba działa. Był sprawdzany u mechanika, a elm mi pokazuje że się otwiera. Tak czy siak ja u siebie walczę z falowaniem obrotów zanim się turbina włączy. Ale to raz jest a raz nie ma więc czekam aż się pojawi na stałe i po kolei usuwam usterki

Pozdrawiam

[zbyszekm2]