Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Zygiert

Szanowni Użytkownicy,

Może któryś z Was zna objawy jak w temacie, czyli pulsacyjne buczenie (niskie częstotliwości, czasem czuć u pasażera w nogach) w momencie przenoszenia napędu, przy prędkościach powyżej 40kmh. Ustępują po zdjęciu nogi z gazu (na biegu bez gazu), wciśnięciu sprzęgła lub wrzuceniu luzu.

Link do nagranego dźwięku w formacie ogg i mp4
https://we.tl/t-6R5rbZkviv

Na trasie Lublin-Wawa już w Warszawie na dojeździe do świateł nagle pojawił się dźwięk jak na nagraniu. Zjazd na bok, otwarcie maski - przegryziony przewód zapłonowy, iskra przeskakuje pomiędzy dwoma końcami (ok 1cm przerwy). prowizoryczna naprawa kabla i powrót do Piaseczna. Buczenie nie znikło po naprawie kabla, ale znikło na ostatnich 5 km całkowicie. Następnego dnia rano znowu to samo. Popołudniu - brak objawów. Wymiana kabli zapłonowych, niby ok ale człowiek się wsłuchuje. Dziś kolejna przejażdzka i znowu jest, już nie tak głośno ale jest. Nie wiem czy to dwie odrębne usterki czy mają ze sobą związek...

Z góry dzięki za pomoc
Pozdrawiam

plecho1 · Wysłany: 12-09-2019, 21:00

Z samego dźwięku trudno wywnioskować. Sprawdź czy nie grzeje się któreś koło, jeśli tak to może trzyma hamulec. Jeśli koła będą zimne to może mechanizm różnicowy w skrzyni. Sprawdź też poziom oleju w skrzyni bo te skrzynie lubią cieknąć uszczelniaczem wybieraka który jest od dołu skrzyni. Poziom sprawdza się korkiem wlewowym który jest z przodu skrzyni.

Zygiert · Wysłany: 14-09-2019, 13:55

Wg 'specjalistów' w piasecznie były to przebicia na skutek wyeksploatowanej/uszkodzonej uszczelki pod świecą zapłonową (olej na fajce od zapłonów przewodowych) - dźwięk to przebicia, ale chyba nawet nie chciało im się przejechać przed ani po. W związku z czym nic to nie dało w ramach tego buczenia.

PS.
Pod skrzynią biegów delikatnie się poci. Odkręciłem korek i nic nie pociekło, więc wypadałoby dolać. Tylko to co ja słyszę to z tego co czytam nie są objawami małej ilości oleju w skrzyni...
Ale mechanizm różnicowy wydaje się dobrym tropem.

No nic trzeba szukać dalej.

plecho1 · Wysłany: 14-09-2019, 21:57

U mnie w poprzednim aucie w Carismie 1.6 kiedyś rozleciało się łożysko w mechanizmie różnicowym i na początku też było delikatnie słychać takie pulsacyjne buczenie. Tylko w moim przypadku bardzo szybko to postępowało i w praktycznie około 50km łożysko rozleciało się zupełnie.

Zygiert · Wysłany: 21-09-2019, 22:06

Kontynuując wątek to trochę skłamałem:

Objawy nie są zależne od obrotów silnika, a od prędkości pojazdu. Dziś auto zostało dobrze objeżdżone i ewidentnie częstotliwość nie zmieniała się przy stałej prędkości na różnych biegach.

Olej ze skrzyni zlany w ilości 3,1l więc jakiś tam ubytek był ale nic poważnego. Olej styrany ale bez tragedii.

Przegub wewnętrzny półosi?