[Cari 1.8 GDI] P0170 P0125 |
Autor |
Wiadomość |
atmpitbull
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 1.8 GDI Automat 2004
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Paź 2019 Posty: 8 Skąd: DKO
|
Wysłany: 12-10-2019, 19:44 [Cari 1.8 GDI] P0170 P0125
|
|
|
Witam posiadam Carismę w automacie 1.8 GDI 2004r. Przebieg to 177tyś odkupione od znajomego.
Mam dwa błędy które po skasowaniu ponownie się pojawiają po rozgrzaniu silnika i pojawia się check
P0170 Korekta dawki paliwa (Bank 1)
P0125 Niewystarczająca temperatura płynu chłodzącego do sterowania paliwem w pętli sprzężenia zwrotnego
Nie wiem od czego zacząć czy od sondy lampda czy to przepływomierz?
Auto lekko faluje na obrotach nie gaśnie. Po zapaleniu się błędu moc ma ale spalanie średnie po mieście pokazuje mi 14-15l
Z góry dziękuję |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 12-10-2019, 20:32
|
|
|
Sprawdź wartości korekt paliwowych STFT i LTFT oraz pracę sondy lambda na rozgrzanym silniku pracującym na biegu jałowym bez obciążenia. To nie musi być wina sondy, całkiem możliwe że z jakiegoś powodu dawka paliwowa jest niewłaściwa. Możliwe że jest jakaś nieszczelność w dolocie lub jest coś nie tak z układem paliwowym. |
|
|
|
 |
atmpitbull
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 1.8 GDI Automat 2004
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Paź 2019 Posty: 8 Skąd: DKO
|
Wysłany: 12-10-2019, 21:30
|
|
|
Mógłbyś mi napisać czym to sprawdzić? Nigdy wcześniej nie miałem Mitsubishi. Posiadam VCDS i Delphi ale tam tylko pod Carismę mogę sprawdzić silnik nic więcej ma ograniczone funkcje. Auto oczywiście nie ma katalizatora, ma wstawioną strumienicę ale to chyba nie ma znaczenia bo nie ma sondy za katem? Jak się auto odpala zauważyłem, że czuć spaliny w środku. |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 12-10-2019, 21:49
|
|
|
Chodzi o silnik więc Delphi tu też powinno dać radę, odpal parametry pracy i sprawdź jakie wartości mają STFT czyli korekta krótkoterminowa wtrysku benzyny i LTFT czyli korekta długoterminowa wtrysku benzyny.
Napięcie sondy najlepiej podejrzeć na wykresie.
A jak to możliwe że nie masz drugiej sondy w tym roczniku? Co ze sterownikiem silnika, nie generuje żadnych błędów z tym związanych? |
|
|
|
 |
atmpitbull
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 1.8 GDI Automat 2004
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Paź 2019 Posty: 8 Skąd: DKO
|
Wysłany: 12-10-2019, 22:36
|
|
|
Zapytałem tylko bo jak miałem przed lifta to nie było a tutaj nie zaglądałem jeszcze pod spód. Innych błędów nie było w silniku oprócz tych co napisałem. Jutro sprawdzę i napiszę pozdrawiam. |
Ostatnio zmieniony przez atmpitbull 12-10-2019, 22:44, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 12-10-2019, 22:40
|
|
|
Bo przed 2001 nie były wymagane, wraz z EURO4 zostały wprowadzone. |
|
|
|
 |
atmpitbull
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 1.8 GDI Automat 2004
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Paź 2019 Posty: 8 Skąd: DKO
|
Wysłany: 12-10-2019, 22:46
|
|
|
A mogą mieć te 2 błędy co powyżej wpływa na brak katalizatora? Czytałem o jakiś emulatorach sondy za katem. |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 13-10-2019, 08:33
|
|
|
Z katalizatorem raczej nie ma to nic wspólnego, pierwszy błąd wynika z niewłaściwego składu mieszanki (albo zbyt ubogo albo zbyt bogato) w takim zakresie że nawet korekty nie potrafią tego skorygować. Jeśli jest taki błąd to trzeba właśnie podejrzeć korekty i pracę sondy by stwierdzić czy jest bogato czy ubogo by ruszyć dalej, czy to wina zbyt mało wydajnego układu czy za bardzo wydajnego. Zbyt mało wydajny może być z powodu zapchanego filtra w zbiorniku lub filtrów pompy wysokiego ciśnienia lub wtryskiwaczy, padającej pompy niskiego ciśnienia w zbiorniku, problemów z regulatorem niskiego ciśnienia paliwa, padającej pompy wysokiego ciśnienia pod maską, źle działającego regulatora wysokiego ciśnienia, zapchanych wtryskiwaczy...
Zbyt duża wydajność to np. lejące wtryskiwacze lub źle działający regulator wysokiego ciśnienia.
W sumie w tych silnikach jest to temat rzeka wiele razy poruszany na forum.
Drugi błąd może być związany z padniętym czujnikiem temperatury silnika. Są dwa i chodzi o ten dwupinowy. Może też być problem z niedomykającym się termostatem ale to było by widać podczas rozgrzewania się auta, trwało by to dość długo i można by to sprawdzić dotykając ręką do chłodnicy. Normalnie powinna być zimna do około 90 stopni. Jak termostat będzie niedomknięty to chłodnica będzie się rozgrzewała powoli wraz z silnikiem.
Też miałem takie auto tylko z 1999r w dość dobrym stanie i jak się dowiedziałem co może się dziać z układem paliwowym i że praktycznie nie można do niego zamontować LPG to się go pozbyłem jak najszybciej. |
|
|
|
 |
atmpitbull
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 1.8 GDI Automat 2004
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Paź 2019 Posty: 8 Skąd: DKO
|
Wysłany: 14-10-2019, 11:13
|
|
|
Witam dzisiaj sprawdziłem parametry czy mógłby ktoś zerknąć
Nie ma już błędu P0125 był tylko P0170
Posiadam drugą z tym samym silnikiem w której nie palą się żadne błędy więc bardzo proszę o informację co należy wymienić.
Auto stało rok czasu w garażu może to przez to ta kontrolka się paliła bo dzisiaj jak skasowałem to ani na nagrzanym ani na zimnym się już nie zapala. Wczoraj trochę ją przegoniłem i może pomogło .
 |
|
|
|
 |
czarter
Forumowicz
Auto: Carisma 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Lut 2019 Posty: 84 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 14-10-2019, 16:23
|
|
|
Z wymienianiem spokojnie, najpierw robimy porządną diagnostykę. I uważaj, bo korekty są najtrudniejsze do diagnozowania. Bardzo łatwo też o pomyłkę i niepotrzebną wymianę działającej części. Problem też może być złożony i wynikać z wielu zjawisk na raz. No i GDI są trudne do diagnostyki, bo pracują w trzech różnych trybach:
- mieszanka stechiometryczna, przy normalnym obciążeniu
- miesznka uboga, przy małym obciążeniu
- miesznka bogata, przy dużym obciążeniu
Korektę masz na plusie, więc sterownik z jakiegoś powodu zawyża dawkę paliwa. Opcji jest kilka:
- lewe powietrze (najbardziej prawdopodobne) - sterownik widzi, że na przepływce jest jakaś ilość powietrza, więc dostosowuje do niego czas wtrysku. ALE przy podaniu takiej dawki paliwa (jaka pasowałaby przepływce) lambda widzi, że jest za ubogo. Co robi sterownik? Każe ustalić krótkoterminową korektę paliwa na +, aż do osiągnięcia pożądanego efektu na lambdzie. Mija trochę czasu i korekta paliwowa krótkoterminowa nie znika, więc sterownik uznaje, że usterka jest trwała i przerzuca ja na długoterminową. I to ta korekta długoterminowa będzie dla silnika nową bazą. Tak generalnie, to samochód jest w stanie ciągłego eksperymentowania z dawką paliwa, żeby spalanie było jak najlepsze.
Jak to sprawdzić? Na samym komputerze ciężko - przepływka nie widzi lewego powietrza. Syku też raczej nie usłyszysz, bo silnik jest dużo głośniejszy.
Przede wszystkim wizualnie przejrzyj cały dolot, w szczególności miejsca połączeń różnych jego części. Pamiętaj o odmie!
Możesz też spróbować na plaka - psikaj w różne części dolotu i sprawdzaj, czy sterownik nie widzi zbyt bogatej dawki. To będzie dla Ciebie sygnał, że przez to miejsce silnik ciągnie lewe powietrze razem z plakiem, następnie ta mieszanka jest spalana w cylindrze, więc lambda powinna widzieć na bogato i krótkoterminowa korekta powinna iść na minus.
Można też sprawdzać dymem.
- dziura w wydechu - masz nieszczelność na wydechu, ale gdzieś przed sondą lambda. Część spalin ucieka w atmosferę przed lambdą no i sterownikowi wydaje się, że cały czas jest ubogo. Co zatem robi? To, co w przypadku lewego powietrza na dolocie - podbija dawkę, aż do ustalenia pożądanego stanu na lambdzie.
Jak to sprawdzić? Dziury na wydechu czasem słychać no i będzie wybijało spaliny. Można też sprawdzić dymem.
- nieodpowiednie ciśnienie paliwa - tu jest trochę łatwiej, bo idzie to fizycznie zmierzyć - da się nawet przez kompa (o ile oczywiście czujnik ciśnienia paliwa jest sprawny!). Zerknij tutaj: https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=45213
- przytkane wtryski - z powietrzem i ciśnieniem paliwa jest wszystko ok, ale przez lekko przytkany wtrysk, lambda widzi, że jest ubogo. No i robi to samo - podbija dawkę paliwa, aż do osiągnięcia pożądanego efektu. Jak sprawdzić? No chyba tylko przez demontaż wtrysku i wizualną ocenę, jak ktoś ma lepszy pomysł to śmiało
- uszkodzona sonda lambda - sondy lambda zazwyczaj są dosyć trwałe, bo muszą znosić ekstremalne temperatury, ale może zdarzyć się jej usterka. Raczej u Ciebie nie ma z tym problemu, bo nie masz błędów z sondą lambda, ale profilaktycznie można sprawdzić. Jak? Przegazuj mocno dobrze rozgrzany samochód i sprawdź jak szybko lambda odpowiada. Dawka powinna być bogata i odpowiedź lambdy praktycznie natychmiastowa. No i w zakresie średnich obciążeń sprawdź na wykresie w kompie, czy pomiar z lambdy ładnie oscyluje. Stare/zużyte lambdy mają sporego laga.
To oczywiście nie są wszystkie możliwości, ale najbardziej powszechne. No i nie olewałbym tego problemu z temperaturą, który był wcześniej, sprawdź dobrze układ chłodzenia i czujnik temperatury (w różnych obciążeniach i różnych temperaturach zarówno powietrza jak i silnika). |
|
|
|
 |
apg2312
Mitsumaniak

Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy Dołączył: 28 Maj 2014 Posty: 2310 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 14-10-2019, 18:16
|
|
|
atmpitbull napisał/a: | Auto oczywiście nie ma katalizatora, ma wstawioną strumienicę ale to chyba nie ma znaczenia bo nie ma sondy za katem? Jak się auto odpala zauważyłem, że czuć spaliny w środku. |
Warsztat, najlepiej ze specjalizacją "układy wydechowe".
Idealnym rozwiązaniem byłoby wywalenie strumienicy i założenie katalizatora uniwersalnego, do tego sprawdzenie działania obu sond lambda, i w razie potrzeby (typu niesprawność czy usunięcie drugiej sondy) doprowadzenie wydechu do stanu fabrycznego.
A skoro jak piszesz masz spaliny w aucie, to układ wydechowy jest nieszczelny. Stawiałbym na plecionkę, ale warto sprawdzić cały układ.
Jednocześnie wyeliminujesz kilka powodów podanych powyżej przez kol. czarter |
_________________ Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...
 |
|
|
|
 |
atmpitbull
Nowy Forumowicz
Auto: Carisma 1.8 GDI Automat 2004
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Paź 2019 Posty: 8 Skąd: DKO
|
Wysłany: 14-10-2019, 21:37
|
|
|
Macie rację jest nieszczelny układ wydechowy dzisiaj zaczął wydech dość mocno "pierdzieć". Jutro się tym zajmę ale jak na razie błędy się nie pojawiają a zrobiłem dzisiaj 200km. |
|
|
|
 |
czarter
Forumowicz
Auto: Carisma 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Lut 2019 Posty: 84 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 14-10-2019, 23:15
|
|
|
Nie daj się zwieść pozorom i doprowadź sprawę do końca - na wydechu nie musi się skończyć. Czesto jest tak, że po naprawie jednej usterki wychodzą nowe. Generalnie powinno być tak, że w szybkim czasie, krotkoterminowa powinna polecieć na okolice -12%, powiedzmy +-2% (może w manualu jest dopuszczalna wartość odchyłki? Sprawdź), a z czasem dlugoterminowa też powinna spaść. Natomiast jak nie spadnie, albo nie zmieści się dopuszczalnej normie, to szukaj problemu dalej. |
|
|
|
 |
|