pękła szpilka od napinacza rozrządu w outku. Cud |
Autor |
Wiadomość |
RAFGST
Forumowicz RAFGST
Auto: Mitusbishi Outlander II 2.0d
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Lis 2017 Posty: 80 Skąd: Świeradów Zdrój
|
Wysłany: 27-02-2020, 15:08 pękła szpilka od napinacza rozrządu w outku. Cud
|
|
|
Witam, dawno mnie tu nie było ale w końcu trzeba było odwiedzić forum i podzielić się nowym doświadczeniem. Więc zaczynam, auto moje ma 268 tys. km przebiegu i pora było zmienić rozrząd. Padło na komplet „ina” ze wzmocnionym paskiem. 3 tygodnie temu mechanik wymienił rozrząd. I teraz w poniedziałek jadąc do pracy -dosłownie 3 km przed miejscem docelowym coś [edit] w komorze silnika i było słychać taki dźwięk jak by obudowa czegoś ocierała o „coś”. Dojechałem do pracy zaznaczam „te 3 km” i podniosłem maskę, te stuki dochodziły z obudowy rozrządu. Więc ściągnąłem górną obudowę rozrządu i nic nie zauważyłem. Odpaliłem auto i dalej było słychać stukanie. Po głębszym rozglądnięciu się w okolice rozrządu zobaczyłem że pasek jest tak luźny że go mogę ściągniąć jednym palcem. i w końcu zobaczyłem że napinacz paska nie ma nakrętki – wystaje gwint ale nakrętki nie ma. Nakrętka leżała oparta o pasek i rolkę pod napinaczem. Widać na zdjęciu.
Pozostało mi tylko zadzwonić po lawetę do mechanika. Co się okazało: pękła szpilka fi 8mm rolki napinacza , pękła przy bloku silnika. Auto na prawione na drugi , rozrząd przeskoczył o 3 zęby ale poza urwaną szpilką nic się nie stało!!!chyba cud. Co ciekawe w audi a4 z tym silnikiem tylko ośmiozaworowym jest szpilka fi 10,Tu jest 16 zaworów i dali fi 8. Mechanik rozwierciła i przykręcił do outka szpilkę fi 10. Auto jedzie dalej. pozdrawiam |
_________________ Rafał |
Ostatnio zmieniony przez Bizi78 27-02-2020, 23:30, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24338 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 27-02-2020, 22:26
|
|
|
Pewnie przeciągnął gwint i pękło. Skoro wytrzymał ponad 250k to nie szukałbym wady w tym, że jest fi8 - zresztą są różne twardości śrub.
Są silniki - np. ford się w takich lubuje (z oszczędności) - gdzie Mitsu ma fi10 a ford fi6... |
|
|
|
 |
kajos
Forumowicz

Auto: Outlander 2.0 Helmut
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 09 Mar 2017 Posty: 1090 Skąd: Chodziez
|
Wysłany: 28-02-2020, 00:02
|
|
|
tez ysle ze to wina przykrecania bez dynoklucza
ale na kolanach powinienes isc na swieta gore i zapalic plomien
akurat ciensza sruba jest dana bo sila rozklada sie na 2 kola a nie na 1 |
_________________ Mam schematy elektryczne do Outlandera II. Jak ktos chce to daj znac |
|
|
|
 |
RAFGST
Forumowicz RAFGST
Auto: Mitusbishi Outlander II 2.0d
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Lis 2017 Posty: 80 Skąd: Świeradów Zdrój
|
Wysłany: 28-02-2020, 07:44
|
|
|
też tak myślałem, ale widziałem jak mechanik kluczem dynanometrycznym dokręcał tą nakrętkę. To była już 3 wymiana. Dziwi mnie tylko fakt w jaki sposób odkręciła się nakrętka od szpilki.Myślę że gdyby obudowa górna rozrządu miała większy luz w odległości od rozrządu to by pewnie ten napinasz wyleciał i kaput. |
|
|
|
 |
kajos
Forumowicz

Auto: Outlander 2.0 Helmut
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 09 Mar 2017 Posty: 1090 Skąd: Chodziez
|
Wysłany: 28-02-2020, 10:46
|
|
|
w takim razie to cud
idz na gore ktora byla inspiracja wlotu powietrza w misku
tu cos na temat wpadlo mi
15min 15s
https://www.youtube.com/watch?v=ORhckbGMoU4
swoja droga marwel dobra robote robi
ogladam jego te wszytkie wypociny (w dobrym slowa znaczeniu ) |
|
|
|
 |
RAFGST
Forumowicz RAFGST
Auto: Mitusbishi Outlander II 2.0d
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Lis 2017 Posty: 80 Skąd: Świeradów Zdrój
|
Wysłany: 28-02-2020, 13:35
|
|
|
a oto widok rozrządu zaraz po zatrzymaniu auta, odkręciłem górną obudowę rozrządu i widać jak rolka napinacza jest odkręcona, wystaje szpilka ale nakrętki nie ma. Nakrętka jest widoczna pod napinaczem na dolnej rolce:
https://zapodaj.net/6e1410453eafb.jpg.html |
|
|
|
 |
kajos
Forumowicz

Auto: Outlander 2.0 Helmut
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 09 Mar 2017 Posty: 1090 Skąd: Chodziez
|
Wysłany: 28-02-2020, 14:04
|
|
|
dobrze ze nakretka nie [edit] siemiedzy pasek a zeby kola
naprawde miales szczescie |
Ostatnio zmieniony przez Bizi78 28-02-2020, 16:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
and
Forumowicz
Auto: Mitsubishi outlander 2.0 2010
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Maj 2010 Posty: 95 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 08-03-2020, 23:40
|
|
|
I nawiązując do tematu. Jak miałem outka do nigdy nie liczyłem na cuda tylko rozrząd zmieniałem w ASO a c najwyżej części kupowałem w hurtowni stacjonarnej (nie w necie czyli nierzadko nie wiadomo skąd). Koszt w ASO wynosił ok.460 PLN z VAT i gwarancją na usługę. Wziąwszy pod uwagę konsekwencje spieprzenia procedury wymiany to w sumie niewiele. A tak swoją drogą trzecia wymiana przy przebiegu 268 kkm? Czyli w sumie...... na kolana i zasuwaj do Częstochowy. |
|
|
|
 |
kajos
Forumowicz

Auto: Outlander 2.0 Helmut
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 09 Mar 2017 Posty: 1090 Skąd: Chodziez
|
Wysłany: 09-03-2020, 12:26
|
|
|
ryzyko pekniecia czegos zawsze istnieje
nie zaleznie czy rozrzad bedzie robiony w ASO czy innym warsztacie (oczywiscie zgodnie z sztuka)
Ja ostatnio rozmawialem z kolega mechanikiem co prowadzi taki zaklad bardzo dlugo i wlasnie na taki temat
Powiedzial ze raz (a ma sklep i sprawdzone czesci zaklada) zdarzylo jemu sie ze klientowi po wymianie rozrzadu na 2 dzien rozleciala sie tulejka (akurat w silniku sie nic nie stalo)
Wszytko bylo dobrej znanej marki ale jakis feler sie trafil
I nawet jak by rozwalilo silnik to by musial naprawic na wlasny koszt
Producent czesci jest malo prawdopodobne ze by zwrocil za takie naprawy koszty-chyba ze po wielkiej batali sadowej |
_________________ Mam schematy elektryczne do Outlandera II. Jak ktos chce to daj znac |
|
|
|
 |
|