Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[EA5A/W 2.5] Biały dym z wydechu
Autor Wiadomość
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 21013
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 30-03-2020, 15:16   

Obstawiam, że jakiś wężyk pękł i płyn dostaje się na rozgrzany silnik lub wydech i stąd biały dym.
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
Maciejos 
Mitsumaniak


Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 412
Skąd: Poznań
Wysłany: 30-03-2020, 17:00   

Bizi78 - dokładnie to samo powiedział mój mechanik (bez sprawdzania auta - na kanał wjedzie nim jutro).

Przed trasą - z mojej pracy do mechanika - wlałem 1 litr płynu chłodzącego i faktycznie przez większość drogi (jakieś 7 minut) żaden dym się nie wydobywał z wydechu.

Dopiero, gdy dojeżdżałem na miejsce, w kabinie zaczął być znów wyczuwalny ten słodki zapach płynu chłodzącego. Wysiadłem z auta i dym (a raczej para) leciał gdzieś tam od spodu silnika.

Rano, gdy jechałem była temperatura ujemna, mocny wiatr i pewnie dlatego było tak dużo tej pary.

Oby to było to (w sensie jakiś wężyk)...bo wolałbym nie mieć w tej chwili dodatkowych kosztów (pracuję w biurze magazynu - branża reklamowa, która teraz praktycznie stoi...nie wiadomo, czy za chwilę nie zakończy to się jakimś "postojowym").
_________________
Przygoda z Mitsu nadal trwa ;-)

Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal...
 
 
 
-Fenek- 
Forumowicz


Auto: Galant EA5A 6A13 2001r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Sty 2018
Posty: 172
Skąd: Opole
Wysłany: 30-03-2020, 17:09   

Jak kapie gdzieś z okolic silnika, to raczej gdzieś się rozszczelniła jakaś złączka, przewód lub właśnie chłodnica i leciało na gorący silnik lub wydech. Skoro temperatura płynu (niby) była w normie i nie było ciepłego powietrza, to raczej wyciek jest gdzieś między silnikiem a wlotem do nagrzewnicy i nie docierał do niej płyn.
Temperatura się utrzymywała, bo prawdopodobnie jeszcze zostało trochę płynu i ciągle miał chłodzenie. Inna rzecz, że czujnik temperatury cieczy musi mieć kontakt z cieczą, która go ogrzewa. Jeśli ciecz całkiem odparuje lub się wyleje, to może nie pokazywać nic nadzwyczajnego, a silnik i olej będzie się przegrzewał.
W przypadku uszczelki pod głowicą z reguły nie widać nic na zewnątrz silnika, bo uszczelkę trafia szlag między cylindrem a płaszczem wodnym i tędy woda dostaje się do cylindra, dopiero potem jest kolejna warstwa uszczelki na zewnątrz silnika. Dlatego wtedy widać tylko dym z rury.
_________________
Moje jeździdełko =)
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24327
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 30-03-2020, 21:40   

jak węże nie były ściągane to najczęściej problem jest z którymś wężykiem doprowadzającym płyn do przepustnicy albo tzw. okularki występujące w V6 pod aparatem - tam są 2 oringi

dobra - przeczytałem pierwszą stronę - pękł wężyk od chłodnicy oleju - przez pokrywę lub korek wlewowy leje się na niego olej, wężyk mięknie i pęka - przerabiałem to w sedanie...
nowy oryginał 90zł (ten drugi, mniejszy - 60zł)
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21949
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 31-03-2020, 10:54   

Jak biały dym (para) nie była jednak z wydechu a spod maski to pewnie z silnikiem wszystko OK. Może pękł któryś wężyk od chłodnicy oleju albo wąż od chłodnicy wody.
 
 
Maciejos 
Mitsumaniak


Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 412
Skąd: Poznań
Wysłany: 31-03-2020, 12:13   

Hugo, Krzyżak - Mnie się też wydaję, że pękł, któryś z wymienionych przez Was wężyków.

Gdy jechałem z pracy do mechanika było już z 15 stopni cieplej niż rano, gdy wydarzyła się awaria (tzn.: -4 stopnie vs + 11 stopni) i nie było już widać tej ogromnej ilości białego dymu/pary.

Gdy dojechałem do mechanika, biały dym/para wydobywał się z maski, gdzieś od spodu silnika lub od wydechu. Z rury wydechowej wydobywała się standardowa ilość dymu spalinowego.

Rekonstrukcja wydarzeń wyglądałaby mniej więcej tak: Jadę rano już ok 6 minut, silnik i wydech zdążyły się już nagrzać. Dochodzi do pęknięcia, któregoś z węży, płyn dostaję się na rozgrzaną część silnika lub wydechu. Temperatura na zewnątrz jest ujemna, w momencie zetknięcia się płynu i rozgrzanego metalu powstaje sporo pary. Silny wiatr dopełnia wszystkiego.

Czekam za "wyrokiem" od mechanika. Dam znać.
_________________
Przygoda z Mitsu nadal trwa ;-)

Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal...
 
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21949
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 31-03-2020, 16:08   

Maciejos, masz wyciek oleju spod korka wlewu oleju lub spod uszczelki przedniej pokrywy zaworów?
 
 
Maciejos 
Mitsumaniak


Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 412
Skąd: Poznań
Wysłany: 31-03-2020, 17:14   

Hugo. Na około pokrywy zaworów suchutko, ale jeżeli chodzi o korek, to rzeczywiście jest tam wiecznie wilgotno.

Nawet zauważyłem, że ten korek zaczął się zbyt łatwo odkręcać.

To by wskazywało, (zgodnie z teorią Krzyżaka i pewnie Twoją również), że właśnie stamtąd kapie olej na jakiś wężyk i przyspiesza jego degradację.

Najlepsze jednak jest to, jeżeli dobrze zrozumiałem mechanika, to jednak nie pękł wężyk od chłodnicy oleju, tylko któryś od chłodnicy wody.

Auto odbiorę dopiero jutro, bo tak się ucieszyłem, że silnikowi nic nie dolega, że zaraz zażyczyłem sobie wymianę kół na letnie (tak wiem, będą jeszcze przymrozki, ale ulice w Poznaniu są puste - przynajmniej te na mojej trasie do pracy), a koła mechanik trzyma w jakimś innym magazynie.

Także jutro jeszcze napiszę, od której chłodnicy pękł wąż, bo nie jestem na 100% pewny (byłem zbyt przejęty, jak odbierałem telefon od mechanika i trudno było mi się skupić na szczegółach).
_________________
Przygoda z Mitsu nadal trwa ;-)

Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal...
 
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24327
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 31-03-2020, 19:19   

kup uszczelkę korka - stara pewnie ma konsystencję plastiku i się połamie przy wyciąganiu
nowy oryginał 10zł
https://allegro.pl/oferta/uszczelka-korka-oleju-pajero-galant-lancer-pinin-8797778059
 
 
Maciejos 
Mitsumaniak


Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 412
Skąd: Poznań
Wysłany: 03-04-2020, 11:12   

Dzięki za link Krzyżak - już kupione :-)

U mnie winowajcą okazał się faktycznie wąż od chłodnicy wody...ale oczywiście zapomniałem zapytać ktróry :-(
_________________
Przygoda z Mitsu nadal trwa ;-)

Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal...
 
 
 
p_bladek 
Mitsumaniak


Auto: Galant 99 2,5V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 138
Skąd: Warszawa i okolice
Wysłany: 06-04-2020, 19:04   

Obstawiam któryś z węży.
_________________
Nie sztuka jest zabić muchę przednią szybą, sztuką jest zrobić to boczną :D
 
 
-Fenek- 
Forumowicz


Auto: Galant EA5A 6A13 2001r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 15 Sty 2018
Posty: 172
Skąd: Opole
Wysłany: 06-04-2020, 19:09   

p_bladek napisał/a:
Obstawiam któryś z węży.


Chyba się trochę spóźniłeś :lol:
_________________
Moje jeździdełko =)
 
 
p_bladek 
Mitsumaniak


Auto: Galant 99 2,5V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Mar 2010
Posty: 138
Skąd: Warszawa i okolice
Wysłany: 06-04-2020, 20:52   

-Fenek- napisał/a:
p_bladek napisał/a:
Obstawiam któryś z węży.


Chyba się trochę spóźniłeś :lol:
Może, nadrabiałem zaległości i trzech ostatnich postów nie doczytałem, życie.
_________________
Nie sztuka jest zabić muchę przednią szybą, sztuką jest zrobić to boczną :D
 
 
tomo85 
Forumowicz

Auto: galant 2,4 gdi '00
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 24 Paź 2005
Posty: 59
Skąd: Kraków
Wysłany: 16-04-2020, 12:09   

Cześć, podepnę się do tematu bo mam podobny problem od kilku dni ale u mnie dodatkowo świeci się dioda engine. I problem ustępuje jak jest ciepły silnik ale w czasie jazdy co 10min zapala się dioda na 15-20 sekund a potem gaśnie.
_________________
Tomo 85
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 21013
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 16-04-2020, 12:11   

tomo85, trzeba sprawdzić błędy, w twoim może da radę wymrugać.
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.