Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[RE_man]

[RE_man]

Witam, czas zrobić jakąś wrzutę, Galant ostatnio przejął drogą kupna felgi JR3 od Nacza.
Tak mi się spodobał na tych kołach, że postanowiłem uwiecznić to na sesji.
Podziwiajcie, ja osobiście mega się jaram efektem końcowym












Pozdro !

[Hugo]

Zdjęcie nr 4 wymiata, ale to już Ci pisałem

[deejay]

Dobra sesja

[Krzyzak]

zdjęcie nr 3 - jakiś przyg.... się wciął w kadr

[Juiceman]

Wow cudo

[Bzyk_R1]

No super tylko kombi cholera...

[Juiceman]

[RE_man]

Siema, czas pokazać jak Galantowi minął sezon 2020. A nie był aż taki zły .
Widzę że fotki z poprzednich postów znów nie ma, Tinypic się niestety wysrało i nic nie działa. Może jeszcze to ogarną.

Przejdę lepiej do opisu tego co zostało zrobione, a było tego całkiem sporo. Na początek felgi 18" doczekały się dystansów 15mm na obie osie, co pociągnęło za sobą wymianę szpilek na dłuższe, wycięcie tylnych rantów nadkoli i rolowanie rantów przednich błotników. Do tego doszły nowe nakrętki neochrome. Potem na pokład wjechał patent Hugo na pozbycie się stuków kolumny kierowniczej, naprawdę polecam, za 3zł problem zostaje zażegnany na dobre. Potem razem z Hubertem zaczęliśmy współpracować w celu stworzenia swapu przednich hamulców, alby mieć tarcze 321mm z Hyundaia, które używają też chłopaki w O1T. No i udało się wyprodukować adaptery pod poliftowe zwrotnice. Adaptery gotowe, więc ja zacząłem kompletować resztę gratów pod swap przodu, tarcze, klocki, serwo od SpaceStar, zaciski z Santa Fe II, przewody w oplocie pizzabrakes, płyn Motul 660, zestaw do malowania zacisków, zestaw naprawczy zacisków z tłoczkami. Przy okazji swapu, doszło parę rzeczy do zrobienia, wymiana gumy przegubu zew. z prawej strony, wymiana uszczelniacza prawej półosi, wymiana prawej piasty (stara miała bicie), nowe przednie amortyzatory Kyb ultra sr, z racji iż postanowiłem wymienić eibachy z przodu na H&R. A na nich przód poszedł tak samo nisko, jak na eibachu z usuniętymi ogranicznikami amortyzatorów, co sprawiło że przód zrobił się sztywniejszy i auto zaczęło się zdecydowanie lepiej prowadzić. Pojawiły się też pierwsze oznaki kończącego się regulatora napięcia w alternatorze, więc zakup potrzebnych gartów (łożyska, regulator, mostek). Niestety nie cieszyłem się nim długo, po nieco ponad 2 msc, spalił się mostek i straciłem ładowanie, na szczęście udało się szybko dostać alternator z gdi, który okazał się być niemal że nowy w środku, więc szybka zamiana środków i ładowanie wróciło, jednak miałem pewne wątpliwości co do wartości ładowania. Po dłuższej dyskusji z ludźmi którzy trochę już z elektryką w Galancie mieli doczynienia. Zacząłem sprawdzać wszystkie przekaźniki, a potem wyczyściłem, zakonserwowałem i skręciłem na nowych śrubach wszystkie punkty masowe w komorze silnika. I teraz ładowanie jest książkowe, 13.6 na wolnych, a w czasie jazdy nie spada poniżej 14. Czyli tak jak powinno być. Udało się też kupić OEM kopułkę i palec, więc szybko zamieniłem je z zamienników jakie założyłem w maju, okazało się że palec EPS ma inne wymiary i szlifuje blaszki w kopułce, jak i wytarł sam grafit. Na koniec trochę zabawy z oświetleniem, założone reflektory z soczewkami 3" od forda, żarówki led w kierunkowskazach i światłach cofania. Oraz we wnętrzu, panele SMD w lampkach i drzwiach, plus w końcu ożywione podświetlenie klawiszy podgrzewania foteli, zostaje zająć się przełącznikami od strony kierowcy i potem jest plan na zrobienie nowego białego podświetlenia climatronica z odwróconymi kolorami wyświetlacza. W starym roku jeszcze przypomniałem sobie że czas najwyższy wymienić filtr kabinowy, uszczelkę korka oleju, uszczelkę prawych tylnych drzwi (podwijała się) i mechanizm klapy nawiewu, na używkę z nie uszkodzoną zębatką. Mój lata temu naprawiłem, ale nie domykała mi się do końca klapa, przez co były gdzieś przedmuchy zimnego powietrza. No i zapomniałbym, na zimę auto dostało powłokę kwarcową lakieru, przyznać muszę że warto w to zainwestować, auto się pięknie domywa, a hydrofobowość na najwyższym poziomie .

Co do obecnego setup’u hamulców.
Przód:
-Tarcze Hyundai Santa Fe II 321x28mm firmy Rotinger model Graphite Line GT
-Zaciski Mando Hyundai Santa Fe II
-Klocki hamulcowe Ferodo Premier
-Uszczelki i tłoczki Autofren
-Przewody elastyczne w oplocie Pizzabrakes
-Customowe adaptery mojej produkcji i konstrukcji

Tył obecnie to seria:
-Tarcze Dokuji RS
-Klocki Ferodo Premier
-Przewody elastyczne Pizzabrakes
-Szczęki ręcznego TRW

Reszta układu hamulcowego:
-Przewody sztywne przód seria / tył wymienione na nowe miedziane od rozdzielacza do zacisków
-Pompa hamulcowa JST 15/16” od eclispe 2g
-Serwo SpaceStar 1.3/1.6
-Płyn Motul 660.

Pomiar na skp na płycie firmy Heka dał ponad 6kN z przodu i 2,3kN tyłu. Jeśli chodzi o odczucia, auto staje w miejscu, abs nie ma już laga, słowem ciężko się przyzwyczaić teraz jak czuły jest hamulec. Do kompletu braknie swapu tyłu od vr4/space wagona, ale to już nie długo. Plus prezencja 321mm na 18" czy 17" do serii, ogromna różnica i mega zachwyt nad efektem wizualnym .

Fotki z prac:






















A po za tym, był tory, kilka eventów i oczywiście zlot MM. Najbardziej jednak jara mnie Japfest, raz że byłem tam pierwszy raz, dwa w końcu na Japfest 6szt Galantów stanęło razem pod szyldem GalantCrew i Mitsumaniaków. No i w końcu mogliśmy się spotkać z legendą MM Hugo .















I to na tyle, a co będzie w 2021, wyjdzie w praniu
Pozdro !

[jacek11]

Ja się pytam, gdzie te fotki ? Przeczytałem cały post, w w nagrodę nie widzę fotek

[RE_man]

[Hugo]

Potwierdzam, takie hamulce to auto powinno mieć w serii. Powinno hamować właśnie tak jak wygląda Zaciski z Hyundaia Santa Fe II są genialne, prowadnice idealnie spasowane z otworami w jarzmach (średnica prowadnic 9,9 mm, a otworów w jarzmach 10 mm), dzięki czemu nie ma mowy o jakimkolwiek luzie i stukach itp., a przede wszystkim piszczeniu podczas hamowania, co jest normą w przypadku jakichkolwiek zacisków z Galanta, bo to przez ruchy zacisku podczas hamowania powstają piski. W dodatku tłoczki w zaciskach z Santa FE, mimo, że mają średnicę o 2 mm większą niż w dwutłoczkowych zaciskach z Galanta, można wciskać palcami, nawet w zaciskach, które były całe skorodowane i kosztowały 20 zł/szt... To wszystko też przekłada się na to, że hamulce są po prostu brzytwy. Po tygodniu jazdy po SWAPIE, jak się przyzwyczaiłem, po raz pierwszy od 12 lat jak jeżdżę Galantami, zapomniałem, że mam hamulce i podczas hamowania nie myślę czy to w tym momencie pogną się tarcze czy przy następnym hamowaniu Po prostu jak trzeba zahamować to hamuję i tyle.

[Marcino]

Karol!!!! Brawo za świetna robotę.

[RE_man]

Galant został wystawiony na sprzedaż.

https://www.olx.pl/d/ofer...D5-IDWu6QC.html

https://suchen.mobile.de/fahrzeuge/details.html?id=376121145

A powód jest prosty, przesiadka do V70

[robertdg]