Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Hubeeert
28-05-2007, 15:29
[E57A 2.0D] problem z bezpiecznikami
Autor Wiadomość
KaczA
[Usunięty]

Wysłany: 08-05-2007, 20:12   [E57A 2.0D] problem z bezpiecznikami

Witam,
coś sie dzieje takiego: jakiś tydzień temu zapaliła mi sie kontrolka od abs. znalazłem spalony bezpiecznik i go wymieniłem. ale znowu sie zapaliła i zauważyłem ze jak sie świeci kontrolka od absu i bezpiecznik jest przepalony to nie ma abs i nie świecą tylne światła stop. Nie wiem co moze być przyczyna bo co włoże nowy bezpiecznik to go wybija!! może miał ktoś podobny problem ja nie mam pojęcia od czego zacząc!!
pozdrawiam

teraz sprawdziłem wszystko jeszcze raz i zauważyłem inne objawy:
1) bezpiecznik od ABS jes cały /nie spalony/ - ale ABSu bark
2) bezpiecznik od świateł stop jest spalony - świateł stop brak
3) bezpiecznik swiateł stop zmieniony na nowy - wszystko wraca do normy
4) po naciśnięciu pedału hamulca - wywala bezpiecznik od świateł stop i nie działają, ABSu brak ale jego bezpiecznik jest cały
5) po włożeniu "mocniejszego" (20A zamiast 15A) bezpiecznika od stopu - wszyskto jest w normie, ale zaczynają przygasać i rozświetlać się kontrolki na desce rozdzielczej (a także światła mijania)i obroty zaczynają intensywniej flaować...
6) po dorzuceniu świateł długich efekt falowania jeszcze bardziej się nasila!

Proszę brać forumową o zebranie konsylium lekarskiego i postawienie słusznej diagnozy:) mam nadzieje ze pacjent przeżyje tą operację:)
Ostatnio zmieniony przez Hubeeert 28-05-2007, 15:29, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
marek.b
[Usunięty]

Wysłany: 08-05-2007, 21:58   

puki ktos nie odpowie ci konkretnie radze nie zwiekszac wartosci bespiecznikow bo to napewno dobrze sie nie skonczy -i koszty moga byc nizbyt pocieszajace -proponuje sprawdzic wlacznjk stopu moze ma zwarcie -ja kiedys tydzien szukalem zwarcia a winna byla zarowka ktora tak pechowo sie przepalila ze robila zwarcie i bila bespieczniki
 
 
Krzyzak 
moderator mitsumaniak
uczestnik I Zlotu MM


Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy
Dołączył: 28 Kwi 2005
Posty: 24299
Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
Wysłany: 09-05-2007, 09:12   

musisz jechac do elektryka samochodowego, bo gdzies masz zwarcie w instalacji - innego wyjscia nie widze
sluszna rada z wiekszymi bezpiecznikami - te ktore sa i tak maja duzo wiekszy amperaz niz plynacy prad, wiec jak nie chcesz spalic przewodow i w efekcie doprowadzic do pozaru, to jedz do elektryka
 
 
nescik
[Usunięty]

Wysłany: 28-05-2007, 14:38   

opowiem o swoim przypadku z bezpiecznikiem
2 dni po zakupie galanta z wielkim usmiechem jezdzilem sobie po miescie radujac sie nowym autem
kiedy pewnego dnia jechalem i stalem w gigantycznym korku
nagle zauwazylem jak wskazoweczka od temperatury idzie w gore w momencie gdy stalem w korku - zaczalem klnac bo niewiedzialem co sie dzieje i dlaczego!!
darlem sie sam do siebie zeby ludzie jechali bo musialem zjechac z tego korku jak najszybciej ... w momencie jak mi sie juz udalo z zjechac wskazowka byla
na prawidzwym hot ! wychodza z auta widzialem juz ze paruje ! woda ze zbiornika na wode wylewala sie ... chwycilem sie za glowe ...po 15 minutach wlaczylem silnik i nie pracowaly wiatraki , odczekalem z 2h wskazowka spadla do normalnej temperatury czyli 50%
i musialem wrocic do domu by zbadac ten przypadek.. oczywiscie wracajac jechalem bez wiatrakow ale chlodzilem go predkoscia i naplywem wiatru wiec wskazowka byla w miejscu jednak przy kazdym zatrzymaniu wzrastala , na drugi dzien pojechalem do mechanika
i co najlepsze zaden pierwszy z nich nie wiedzial co sie dzieje i dlaczego nie pracuja wiatraki dopiero drugi zaczal od bezpiecznikow! ja stracilem zupelnie glowe co moglo sie stac... stuknal raz i bezpiecznik uruchomil wiatraczki i wszystko wrocilo do normy ... jednak przez glupi bezpiecznik moglo sie to skonczyc o wiele gorzej :(
pan ktory mi naprawil bezpiecznik w 10 sekund dostal odemnie piwko ''zubra'' jednak bardzo od zalowal bo powiedzial ze takim autem jezdze i zubry pije ;/;/

pozdrawiam
 
 
janno
[Usunięty]

Wysłany: 29-05-2007, 19:42   

cześć , sprawdź automat stopu , miałem podobny problem i po wymianie automatu stopu wszystko wruciło do normy
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.