Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[hugokopter]

Witam wszystkich serdecznie jestem użytkownikiem forum od kilku minut. Postaram się streścić swoje wewnętrzne zmagania pomiędzy sercem a rozumiem i poprosić o rady. Od zawsze chodził za mną przysłowiowy samochód terenowy jednak zawsze "coś". Teraz jest ku temu możliwość i nie ukrywam, że wśród moich faworytów od zawsze figurował m.in Pajero II 2.5 td. Jak sądzicie czy rok 2020 to nie za późny czas na takie decyzje? Rozumiem, że posiadacze tych samochodów są świadomi co ich egzemplarzom dolega lub nie, gorzej w przypadku laika, który styczność z samochodami 4x4 miał jedynie okazyjnie. Jest kilka egzemplarzy na wiadomych serwisach, ale moje pytanie do Was jest pewnie oczywiste jak w tego typu postach: Na co zwrócić uwagę przy oględzinach zakładając, że nie mam nikogo fachowego w swoim otoczeniu ogarniającego 4x4? Czy szukać po "najświeższych" rocznikach lub nie zrażać się rocznikiem typu 95 ? 97? Proszę pomóżcie albo pogońcie mnie z tego forum

[Lotnik1414]

jesli chcesz to w trojmiescie i okolicach / na slasku cos moge z toba podjechac zobaczyc.

a nie jest za pozno tylko pytanie jaki masz budzet bo pajero mozna kupic za 10tys ale takie same sa tez za ponad 20tys... ja podwoilem moj budzet startowy i dopiero kupilem samochod.

[Mateuszex37]

Sam jestem ciekaw Pajero II więc będę czekał na wieści

Sam jestem ciekaw Pajero II więc będę czekał na wieści

[Tuff]

Ja też szukałem pajero II z tym, że tylko wersji long i okazało się, że na rynku nie było za dużego wyboru (szczególnie w sensownej odległości od miejsca zamieszkania) a niby jakieś super idealne u handlarzy potrafiły być wystawione za 20 tys. Skończyło się na tym, że stałem się posiadaczem pajero sport z 2002 roku. Samochód na ramie z l200 z tym samym silnikiem 2,5, tylko, że już z wersją z elektronicznym wtryskiem. Do tego są całkiem fajnie wyposażone.

A uwagę należy zwrócić na ramę, szczególnie z tyłu przy zawieszeniu - u mnie trzeba było ją podratować bo była zasmarowa pseudo zabezpieczeniem, które zapewne miało na celu ukrycie niedoskonałości. Do tego sprawdź poziom płynu chłodniczego, bo z tego co słyszałem lubią pękać głowice - ja kupiłem samochód z wymienioną na nową 2 lata temu.

[hugokopter]

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Lotnik1414 mieszkam na Podkarpaciu i raczej zakres poszukiwań ograniczam do południowej Polski ale wielkie dzięki za propozycje! Nie mam pojęcia czy można wklejać tu linki z serwisów sprzedażowych ale mam ochotę oglądnąć jeden egzemplarz z okolic Podhala Tak jak wspominałem słabe punkty i strony samochodów 4x4 są mi obce (jedynie szczątkowa wiedza internetowa) dlatego postanowiłem zwrócić się do ludzi obytych w temacie i konkretnej marce oraz modelu

[Lotnik1414]

na priv wyslalem ci numer jak chcesz się odezwij. jak chcesz dobre auto to niestety kilometry nie mogą być przeszkodą... ja zrobiłem za pajero w jeden tylko dzien 1000km!!! i wróciłem z niczym a budżet miałem 20tyś. aaa i ważne "tyle jechałem to wezmę" nie napalaj się lepiej wrócić z niczym niż kupić wraka!

[Tuff]

[hugokopter]

Panowie mam jeszcze pytanie odnośnie słynnej skrzyni SS lub jej braku. Czy prawdą jest, że Pajero bez SS jest "wykastrowanym" Pajero i różnica jest ogromna? Czy wersje bez SS nie posiadają blokady tylnego mostu i działa to na zasadzie zero jedynkowej czyli SS ma blokadę a wersja bez SS nigdy jej nie posiada? (Mówimy oczywiście o egzemplarzach "fabrycznych")

[Lotnik1414]

wersja bez SS to taka ''bieda edyszyn'' ma sprzegielka piast i nie mozna jechac 4x4 po asfalcie bo centralny mechanizm masz zawsze zblokowany. ja nastawialem sie tylko na SS... a blokada tylu chyba byla opcja albo tam byla LSD... ale nie jestem pewien

[Ferrotyp]

Ss fajna rzecz, jezdze cywilnie, ale bylo by ciezko po koleinach w deszczu bez przodu. Naszykuj sie na progi, i wszystko z zewnatrz osloniete plastikiem. Blotniki przod kupisz pod warszawa niedaleko nowego dworu mazowieckiego za 155 szt. Tylne reperaturki kosztuja 350 za strone. Za progi placilem po 80 zl za strone. Najszybciej rama leci po bokach baku, i laczenie prawej i lewej podluznicy przy tylnych kolach. Polecam starsze do grudnia 1993, bede wojowac z polskim prawem o opony wystajace poza obrus auta. Ustawa weszla w 1996. W 1993 byl pierwowzor. Sprawdz porzadnie rame i podloge progow prawdopodobnie gdzie pojedziesz tam nie bedzie. Dodatkowo zwroc uwage na mocowania budy do ramy. Bude jak cos kupisz za 2k z oprzyrzadowaniem, ja polecialem na zajebista rame. Niestety, mam do roboty reduktor, moge zbic z 4h na 2h, ale wbic na 4 lapy juz jest zgrzytansko. Osobiscie polecam benzyne, dla mnie jest to auto na dluuugoooo, wiec wole zasuwac na gazie jak czekac kiedy unia zakaze mi jezdzic dajzlem. W dieslu wymiana oleju co 5-8tys km inaczej silniki padaja, benzyna jeden pies. Duzo o stanie blachy powiedza ci wzmocnienia podlogi bagaznika widoczne z kola i te slynne mocowania budy, czy nie sa pozapadane. Moj ciagnie 14/100 beny trybem mieszanym gniecionym i 20/100 lpg jadac tak samo, ale gdzies mam nieszczelnosc. Do 1996 mozesz legalnie wymienic zderzak na stal. Jakbys bral wersje z zawieszeniem na guzik ( hms z ledem na zegarach) szykuj sie na remont zawieszenia. Sprawdz czy masz vin na ramie w okolicy tylnego kola, tabliczke masz pod maska na grodzi. Z czesci awaryjnych, szyber, podnosnik szyb przednich wszystko dostepne na rynku wtornym. Nie boj sie lancucha reduktora, jak zacznie powaznie strzelac to sie skraca i jest fajnie. Sprawdz czy jest reczny, to tarczobeben, kwestia przestawienia, ale czepiaj sie ze szczeki 300 kosztuja. Jak bys cos wychaczyl w okolicy koszalina to wal, benzyne przetrzepie. Sam sie [edit], teraz walcze ze wszystkim po kolei xD

[MarcinKK]

[Lotnik1414]

co do zderzaków to jeżdżąc na zachód europy bym się bał zmieniać bo w razie kolizji może być cyrk... w sumie dlatego zostawiłem oryginalne u siebie ale to kwestia podejścia.

[galeo1]

Warto, nie za późno. Pozdrawiam! Ja czekałem 22 lata.