Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Witek209]

Cześć! Zacznę trochę inaczej.

Pacjent:
Lancer CS0, rocznik 2007, silnik 2.0 136km 4g63, przebieg 172800km, przebieg na LPG około 70 tys km.

Objawy:
- nierówna praca silnika na benzynie (w szczególności na zimnym silniku)
- duże trudności z uruchomieniem
- biały dym przy dodaniu gazu
- brak mocy
- gwałtowne dodanie gazu na biegu jałowym = pooszarpywaniem silnika i gaśnięcie.

Wszystko powyżej występuje jedynie na benzynie. Na gazie jest OK (po za odpalaniem- odpala tylko na pb)

Co zrobiłem i ustaliłem do tej pory?
Przez program KME (instalacja gazowa) załączałem po kolei cylindry. Część chodziła na LPG pozostałe na PB i było lepiej. Całkowita praca na LPG i silnik chodzi całkiem normalnie. Komputer od gazu wykrył błąd "brak sygnału z wtryskiwacza benzyny cyl 1-4". Olej jest i ma odpowiednią barwę i konsystencje, płyn chłodniczy jest i też jest ok. Paliwo świeże.
Na biegu jałowym teoretyczny czas otwarcia wtrysków benzyny około 2.75 i 740obrotów. Na biegu jałowym teoretyczny czas otwarcia wtrysków gazu około 3.3 i 750obrotów. (instalacja sekwencyjna)

Co podejrzewam?
- uszkodzony/uszkodzone wtryski benzyny
- uszkodzona pompa paliwa
- uszkodzony czujnik na wałku rozrządu
- uszkodzona sonda (lub obie)

POMOCY Proszę.

Wrzucam logi jeden na LPG drugi na PB. Starałem się tak samo zrobić. Auto stało.

https://easyupload.io/xgscc9 (oba pliki spakowane w jeden rar)

Z góry dziękuję za pomoc

[Krzyzak]

[Witek209]

NAPRAWIONE!

Wymontowałem wtryski benzyny (jest do nich bardzo dobry dostęp) wraz z całą listwą, bo tak jest najwygodniej. Następnie wstępnie je przeczyściłem pędzelkiem z benzyną ekstrakcyjną, zdemontowałem gumki i całość wrzuciłem do myjki ultradźwiękowej (takiej z Aliexpress za około 100zł). Moczyło się to całą noc a od rano było 6 godzin mycia w myjce (zalana też benzyną ekstrakcyjną).

Po takim procesie wszystko złożyłem, skręciłem i odpaliłem. Po około 5 sekundach silnik zapalił, przez kilka sekund pracował kiepsko (zapowietrzona listwa i wtryski więc to normalne) a następnie wszystko wróciło do normy.
Po rozgrzaniu silnika i jeździe próbnej stwierdzam że silnik pracuje dużo płynniej, zauważalnie wzrosła moc powyżej 4,5-5 tys obrotów i chodzi idealnie równo na biegu jałowym (750 obrotów +/- 10 obrotów.
Zauważalnie szybciej też odpala silnik, czy to zimny czy ciepły.

Ogólnie całą sytuację uważam za pozytywną pomimo dużej dawki stresu (w pierwszej chwili był pomysł że padła głowica). Gdyby nie ów sytuacja pewnie do wtrysków bym nawet nie zajrzał.

Idąc za ciosem wyczyściłem też przepustnicę i wymyłem wtryski od gazu (taki sam sposób jak te benzynowe), ale te procedury raczej niczego nie wniosły.

[Krzyzak]