Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

nowymistrz · Wysłany: 23-01-2022, 04:43 **Problem z silnikiem?**

Witam wszystkich, może ktoś pomoże.
Zacznę od początku parę dni temu zauważyłem, że ślizga mi się sprzęgło. Przynajmniej miałem takie odczucia. Miałem się na dniach zabrać za to, lecz w międzyczasie:

wymieniłem świece (falował na wolnych obrotach oraz zalewało je olejem),
przy okazji uszczelkę pokrywy (zauważyłem że przecieka z uszczelniaczy świec),
oraz zrobiłem płukankę silnika (słaba kompresja, poprawa z 10 do 11).

Nagle po tych zabiegach efekt ślizgającego się sprzęgła zniknął, lecz pojawiło się coś innego.
Po odpaleniu zauważyłem, równo trzymające się wolne obroty, lecz raz na minutę traci je, obroty spadają na może pół sekundy do 500.
Jeszcze podczas jazdy ciągłej dwu godzinnej, może ze trzy razy zdarzyło się że przy 2 tyś. obrotów stracił moc na sekunde.
Błędów brak.

Może ktoś wie dlaczego zniknął ten efekt ślizgającego się sprzęgła oraz co może oznaczać te nagłe spadki obrotów?

Zauważyłem też, lecz nie wiem, może tak powinno być. W momencie gdy z wolnych obrotów wcisnę mocno pedał gazu to dławi się zanim wejdzie na obroty.

plecho1 · Wysłany: 23-01-2022, 08:48

Czy podczas naprawy odpinałeś akumulator? Jeśli tak to czasem trzeba przeprowadzić naukę wolnych obrotów.
Kiedy były regulowane zawory? Czy sprawdzałeś szczelność dolotu? Czy masz LPG?

nowymistrz · Wysłany: 23-01-2022, 14:54

Nie odłączałem akumulatora.
Jak wymieniałem uszczelkę pokrywy to patrzyłem na luz zaworowy i był prawidłowy według manuala.
Nie posiadam gazu.
A co do szczelności dolotu, to nie jest tak, że gdyby dostawało się lewe powietrze to były by wyższe obroty?

[ Dodano: 23-01-2022, 17:36 ]
Dobra, posprawdzałem wszystko jeszcze raz. Dziwię się, ponieważ jeszcze wczoraj nie pokazywało mi żadnego błędu, a przed chwilą pokazało mi błąd 23 (jeśli dobrze czytam).
LINK: https://drive.google.com/file/d/13W_AA59MS_q_7VGJlqqr4e_7uViXMubv/view?usp=sharing

Odłączyłem akumulator by zresetować kompa, nauczyłem wolnych obrotów, zrobiłem trasę około pół godzinną i błąd do tej pory się nie pokazał, lecz te spadki obrotów nadal występują.
Wydaję mi się, że jeśli coś by się działo z tym czujnikiem to błąd pokazałby się od razu (chyba że nie?).
Zastanawiam się czy naprawiać ten czujnik z tego poradnika:
https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=73583

I tak w sumie przy okazji zapytam się jeszcze o jedną rzecz. Carismę posiadam od 4 lat i od samego początku wydobywał się taki dziwny dźwięk z kolektora ssącego? Tak mi się wydaję. Na filmiku poniżej słychać to po podłączeniu akumulatora.
LINK: https://drive.google.com/file/d/1qDPNmZJ8wtQh-vtxYORjAoRyvlyv1NH0/view?usp=sharing

apg2312 · Wysłany: 23-01-2022, 19:42

błąd 23
Czujnik położenia wału korbowego (CKP)/czujnik położenia wałka rozrządu (CMP)

nowymistrz · Dodano: 23-01-2022, 20:10

plecho1 · Wysłany: 24-01-2022, 15:27

Tam się robią zimne luty które czasem łączą a czasem nie (przeważnie w zależności od temperatury) więc na początku błąd nie musi wyskakiwać za każdym razem.

nowymistrz · Wysłany: 26-01-2022, 01:34

Rozebrałem ten czujnik i zrobiłem jak w poradniku, lecz niestety nic się nie zmieniło. Sprawdzałem napięcie jakie ma podczas pracy. Wyszło od 1,9 do 2,15V.
Dziś rano przyszedł do mnie drugi czujnik. Kupowałem używkę taką samą. Zniknął problem z nagłym spadkiem obrotów. Napięcie 1,6 do 2,10V. (Według danych z autodaty prawidłowe to 1,5-2,0V).
Pojeżdżę kilka dni i zobaczę czy problem wróci.
Zastanawia mnie czy płukanka mogła zepsuć ten czujnik, czy zwykły zbieg okoliczności?

Za to mam jeszcze inny problem. Był on już wcześniej, przed wszystkimi zabiegami. W pewnych momentach, ciężko powiedzieć jak często, na zimnym i ciepłym silniku.
Dodając gazu z około 1,5 tyś. obrotów silnik się blokuje. Trzymam gaz, a silnik w ogóle nie ma mocy, aż do osiągnięcia około 3 tyś. obrotów, w tym momencie lekko szarpnie samochodem i silnik ciągnie tak jak powinien. Gdy podczas tego efektu, ściągnę nogę z gazu na chwilę i zaraz znowu zacznę przyśpieszać, nie ważne jakie są obroty to silnik zaczyna ciągnąć normalnie. Jest to takie uczucie jakby coś mu ucinało tą moc w tym zakresie. Może ktoś wie od czego mógłbym zacząć poszukiwania, a może ktoś miał podobny problem?

Bizi78 · Wysłany: 26-01-2022, 04:58

nowymistrz · Wysłany: 29-01-2022, 15:51

Sprawdzony rozrząd i lewe powietrze, to jest dobrze.
Zaraz będę chciał wyczyścić przepływkę i przepustnice, zobaczymy czy to coś da.

[ Dodano: 30-01-2022, 19:56 ]
Wyczyszczenie przepływki i przepustnicy nic nie pomogło.
Już nie mam pomysłu czego mógłbym dalej szukać

[ Dodano: 24-03-2022, 19:14 ]
Wymieniłem ostatnio czujnik wału (nowy) i wałka (używka) i nadal to samo.
Dodam, że dzieje się to tylko jak porządnie się rozgrzeje silnik. Mam tu bardziej na myśli olej niż ciecz chłodzącą.
Może ktoś ma jakiś jeszcze pomysł?

plecho1 · Wysłany: 24-03-2022, 21:58

Może po rozgrzaniu któraś cewka dostaje przebicia. Często problemy z cewkami czy przewodami zaczynają się pojawiać przy wyższej wilgotności powietrza.

nowymistrz · Wysłany: 25-03-2022, 01:03

plecho1 · Wysłany: 25-03-2022, 08:28

Samej cewki żadnym miernikiem nie sprawdzisz bo w Twoim przypadku najprawdopodobniej popękana jest izolacja i następuje przebicie do masy. Możesz jedynie popsikać wodą z odrobiną soli po cewkach i przewodach na pracującym silniku kiedy będzie ciemno. Jak będziesz widział iskry to już ewidentnie będzie świadczyło o przebiciu.
Jak zaobserwujesz pioruny to kup używaną, sprawną cewkę i podmień ją najpierw z jedną a jak problem będzie nadal to podmień z drugą.
Możesz też zmniejszyć delikatnie przerwę na świecach zapłonowych, jeśli świece oryginalnie mają 1,1mm to zmniejsz do 0,8mm i jeśli po tym zabiegu będzie lepiej to najprawdopodobniej winna jest któraś cewka.
Jak byś miał instalację LPG i kabel i program do LPG to było by łatwiej. Albo jak by pojawił się błąd wypadania zapłonu na konkretnym cylindrze ale w autach starszych niż 2001 chyba jest wyświetlany tylko błąd ogólny wypadania a nie dotyczący konkretnego cylindra.

nowymistrz · Wysłany: 04-04-2022, 09:14

W końcu znalazłem chwile czasu i sprawdziłem te cewki i przewody tą wodą.
Lekkie iskry są, bardziej chyba widać przy przewodach niż przy cewkach, tak mi się wydaje.

Przewody nowe to najlepiej NGK słyszałem. a jeśli chodzi o cewki?
Jakaś firma godna polecenia czy lepiej używki?

Hugo · Wysłany: 04-04-2022, 10:51

A jak te iskry skakały to silnik zaczął gorzej pracować?

nowymistrz · Wysłany: 05-04-2022, 21:12

Raz tak, raz nie. Ciężko ocenić czy to przez wodę czy po prostu to, że co jakiś czas mam spadek tych obrotów.
Zamówiłem na razie nowe przewody, wymienię i dam znać czy dalej są problemy

[ Dodano: 08-04-2022, 19:58 ]
To jakiej firmy cewki polecacie i czy w ogóle nowe czy lepiej używki jakieś?