Nietypowy problem ze spalaniem benzyny. |
Autor |
Wiadomość |
Feliks
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 96r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Paź 2018 Posty: 99 Skąd: Ustka
|
Wysłany: 28-01-2023, 08:40 Nietypowy problem ze spalaniem benzyny.
|
|
|
2.0 V6 E54A. Taki dziwny problem ponieważ gdy jadę oszczędnie to auto pali mi 10.5L, gdy jadę w normalnie pali mi 10.5L. Gdy gaz jest wciśnięty w podłogę pali mi 10.5L. . . . Sprawdzałem to na 1 CPN.... Auto trzyma moc i wsio fajnie jak ciepły silnik.... Jak zimny to coś go dusi na niższych partiach obrotów, ale czasami nie zawsze. Czasem idzie bardzo ładnie. Wymienione kable zapłonowe, cewki, nawet moduł sterujący zapłonem bo stary się zepsuł. Świece też mam nowe. Tylko dziwne jest to, że auto pali po prostu 10.5 i koniec kropka, nie mniej nie więcej nie zależnie od tego jak się jedzie. . . To trochę irytujące bo wiem, że na spokojnie mogłem zejść sobie do 8l na dojeździe do pracy... |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 20986 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 28-01-2023, 09:47
|
|
|
Jakieś błędy odczytywałeś |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
Feliks
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 96r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Paź 2018 Posty: 99 Skąd: Ustka
|
Wysłany: 28-01-2023, 10:12
|
|
|
Nie ma błędów. . . |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11142 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 28-01-2023, 10:43
|
|
|
Czujnik temperatury silnika bym przesłuchał. Ten który ma dwa piny. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Feliks
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 96r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Paź 2018 Posty: 99 Skąd: Ustka
|
Wysłany: 28-01-2023, 11:09
|
|
|
jacek11 napisał/a: | Czujnik temperatury silnika bym przesłuchał. Ten który ma dwa piny. |
A jakaś fotka coś jak to wygląda? I jakoś tak trochę jaśniej? Bo ja zielony w tych tematach Jak wytłumaczysz to dam radę ogarnąć.
I cześć przy okazji |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11142 Skąd: Radomsko
|
|
|
|
 |
Feliks
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 96r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Paź 2018 Posty: 99 Skąd: Ustka
|
Wysłany: 30-01-2023, 16:50
|
|
|
No to teraz muszę jeszcze ogarnąć omomierz. Dam znać jak to ogarnę. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24298 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
|
|
|
 |
Feliks
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 96r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Paź 2018 Posty: 99 Skąd: Ustka
|
Wysłany: 24-02-2023, 16:01
|
|
|
Co prawda jeszcze nie zdążyłem tego sprawdzić. . . ale teraz starałem się jeździć najbardziej eko jak się tylko da i wyszło mi spalanie na poziomie 9.1L. Zaczynam się też zastanawiać czy te spalanie nie jest czasem spowodowane niską temp. na dworze? Te 10.5L wychodziło mi jak były ujemne temp. Teraz temp. to ok 0-6 stopni i niby coś tam mniej pali. Chociaż na autocentrum niby 8.1L to średnie spalanie, więc przy max eko jeździe te 9.1L mimo warunków pogodowych to chyba dużo? I jeszcze takie pytanko. Bo auto zwłaszcza jak zimne tzw. cold start to ma takiego jakby muła i to strasznego. Możliwe, że to przez złą końcówkę wydechu? Bo mam przerobioną na przelot tyle, że średnica jest niestety większa tłumika niż rura która idzie oryginalnie. I czy może to mieć wpływ na spalanie? Bo jak miałem oryginalny tłumik końcowy to auto chodziło nadmiar aksamitnie i przyjemnie. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24298 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 25-02-2023, 15:34
|
|
|
Jak mierzysz to spalanie? Bo prawdziwy obraz da wyjechanie kilku baków paliwa dopiero. Wiadomo - im więcej tym dokładniej.
Masz V6, który ma 150KM i te konie trzeba czymś wykarmić. Niewiele mocniejsza jednostka V6 z nowszego Galanta też tyle spala, chyba min. jakie mi się udało to 8.5 w trasie... |
|
|
|
 |
Feliks
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 96r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Paź 2018 Posty: 99 Skąd: Ustka
|
Wysłany: 26-02-2023, 09:04
|
|
|
No na 1 CPN mierzę. Od full baku do full baku. Potem przeliczam ilość zalanego paliwa przez ilość przejechanych kilometrów. Inaczej i precyzyjnej nie da się zmierzyć. Wiem, że trzeba kucyki nakarmić, ale auto mam jakieś 3 lata i w zasadzie jak je kupowałem to pamiętam, że sprawdzałem spalanie i przy eko drivingu wychodziło mi jakieś 6.5L. Przy właśnie takiej jeździe jak teraz co wyszło mi 9.5L. . . Tyle, że wtedy jak dobrze pamiętam to były wakacje i ponad 20 stopni na dworze. Ja rozumiem, że w zimę auto pali więcej, ale żeby aż 3 litry różnicy? I też mi chodzi o to, że kiedyś sprawdzałem też ile max mi wciągnie przy bardzo agresywnej jeździe i ciągle wysokich obrotach to wyszło mi 14.5L, a teraz jak butowałem dla porównania to wychodziło mi 10.5L nie zależnie od tego czy jechałem normalnie czy z pełnym butem w podłodze. Zmiana nastąpiła dopiero przy prawdziwym eko drivingu. A mam 25km do pracy więc łatwo mi sprawdzić ile auto pali.
No i czy zły tłumik końcowy może mieć na to wpłył czy tylko zmienia mi ton i głośność auta?
I tak jak napisałem to na oryginalnym wydechu auto nawet od cold startu chodziło po prostu fajnie, ładnie aksamitnie, a teraz na starcie ma muła i trzeba trochę mu wpdnąć gazu żeby ruszyło dupsko. Dopiero jak się nagrzeje chodzi idealnie.
Za jakiś tydzień daję auto do blacharza to i wydech zrobi jak należy tylko zastanawiam się czy to coś zmieni? A wydech i tak muszę zmienić bo ten co mam jest strasznie mega głośny i bassowy, aż 2 DB Killery musiałem w niego włożyć od skuterów bo nie dało się tym jeździć xD |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24298 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 26-02-2023, 09:18
|
|
|
Niestety nie wiem czy wydech może mieć taki wpływ, ale na logikę zmiany w pracy silnika wprowadza - czytałem niedawno tu na forum, gdzie ktoś zamontował wydech do outlandera turbo i też mu się parametry pracy pogorszyły.
Generalnie na spalanie ma na pewno sonda lambda, wtryskiwacze też warto by podmienić (choć to ciężkie przy 6A12, bo podaż mała). Plus przegląd wszystkich podciśnień i lewego powietrza. |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11142 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 26-02-2023, 14:43
|
|
|
Wydech ma wpływ na pracę silnika. Każdy układ wydechowy jest dokładnie policzony, do jednostki z którą ma pracować.. Zmiany w budowie takiego układu będą skutkowały zmianami w pracy silnika. W sieci można znaleźć sporo wiadomości na ten temat. Polecam poczytać.
Nie sądzę jednak, aby wydech miał aż tak duży wpływ na spalanie. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Feliks
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 96r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Paź 2018 Posty: 99 Skąd: Ustka
|
Wysłany: 27-02-2023, 20:19
|
|
|
Tylko, że ja na końcu samym z oryg. średnicy 50mm? Chyba mam od razu przyspawane + klin bo wydech końcowy kupiłem o średnicy 65mm montaż i z przodu wychodzą 2 duże rurki jeszcze... Serio bez zatyczek w środku w postaci 2x DB Killer autem w zasadzie nie dało się jeździć. Był tak ogromny rezonans basu i było tak cholernie głośno, że uszy przytykało. Jak dawałem w pełną rurę na prostej to koledzy z miasta obok słyszeli, że jadę. . . Generalnie za jakiś tydzień czasu daję furkę do blacharza bo ruda już z nim za bardzo bajeruje to i przy okazji wydech będę robił normalnie. . . Dam znać jak coś jaki rezultat. A i oczywiście znając życie w tym aucie katalizator już nie istnieje. A biorąc pod uwagę wielkość oryginalnego wydechu, a był na prawdę wielki, teraz mam full przelot w dodatku średni na końcu jest sporo większa niż seryjnie idzie. Z ok 50mm na 65mm to ponoć duża różnica. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 01-03-2023, 18:38
|
|
|
Jak ma muła na zimnym silniku to wtryskiwacze benzyny leją. Miałem to samo i kilka innych osób w Galantach z silnikami 2,5 V6 nowszej generacji. Oczywiscie naturalną rzeczą jest to, że spalanie zauważalnie wzrasta. Po rozgrzaniu silnika jedzie idealnie. Nie zauważyłeś wyższych wolnych obrotów na zimnym silniku? W manualu najłatwiej to zauważyć, na zimnym silniku po wciśnięciu sprzęgła obroty podskakują na 2000 obr. lub więcej i bardzo wolno spadają. Po wymianie wtryskiwaczy na inne wszystkie objawy jak ręką odjął. |
|
|
|
 |
|