Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[W@sio]

Neko, a jesteś pewien, że DV trzyma? Oczywiście sprawdziłeś wszystkie podcisnienia i dolot pod kątem szczelności?

[Neko]

Przy problemie z podciśnienieniami chyba by checka wyświetliło. Do myślenia daje też to że jak przez własną głupotę i niewiedzę uniemożliwiłem otwarcie WG, to auta wspaniałe jechało do tych 4,5k rok, zanim ECU kurka nie zamkną. Takie moje gdybanie. Jak zdejmę osłonę wiatraka, odepnę sztangę i zobaczę jak klapka i gruszką pod ręką pracują, żeby to wykluczyć i coś może dla potomnych zostanie.

[Bzyk_R1]

Mam założoną nowiutką gruszkę do Td04, lekko zmodyfikowaną muszle kompresji, inny wirnik. Można powiedzieć że to hybryda. Auto ładuje w peaku 1.9b, szybciej się napełnia i dłużej utrzymuje boost pod obciążeniem. Strach pomyśleć co by było gdyby całkiem jej zdjąć wężyk z WG i zobaczyć ile potrafi napompować. Jeżeli Cię to ciekawi to mogę dać namiary na firmę z Mielca która mi przerobiła turbo.

[Neko]

Udało mi się dziś znaleźć czas dla auta. Zacząłem odkręcać mocowanie osłony kolektora, bolo wd40 ale i tak dwie śruby urwałem i jak udało mi się te osłonę zdjąć, moim oczom ukazał się obrazek z pękniętym kolektorem pierwszego cylindra....ehhhh. powoli mam dość. Ktoś ma może na zbyciu, albo namiar na coś godnego polecenia, ewentualnie chce kupić samochód.... Z góry dziękuję i pozdrawiam.

[Rafik83]

[Neko]

Teraz mam dwa głupie pytania. Czy to pęknięcie może powodować ten cały cyrk z generowaniem mocy?
Czy mając kolektor z wiatrakiem od Evo da się to bez większej rzeźby w Ot podłączyć?

[Bzyk_R1]

Skoro pęknięty kolektor wywołał takie emocje to jak najszybciej radzę szukać 1.9TDI. To jest najpowszechniejsza usterka Outlandera Turbo. Przerabiał to w zasadzie każdy właściciel tego modelu. Większość nawet nie wie że jeździ na pękniętym, standardowo nikt nie zagląda pod osłonę bo urywają się dwie z trzech szpilek zawsze pierwszy cylinder, zawsze wewnątrz od strony turbiny również. Nowy da się dorwać za około 2000pln i w zasadzie spokój na następne 150-200 tysięcy. Można też coś pospawać, założyć Chinola itp. Rozwiązań jest opór. Zapytaj się W@sio, jaki kiedyś 10 lat temu to był problem, dzisiaj to robota na jeden dzień dla wprawnego mechanika to jak zmiana klocków. Szpilki nie idą? Urywają się? Gotowe zestawy tylko czekają na 4turbo.pl czy innych mitsu style. To auto jest wymagające, trzeba dużo poczytać żeby móc w pełni je zrozumieć i korzystać.

Co do Twoich pytań. Turbo z Evki pompuje w dół, musisz przerobić układ dolotowy, założyć icka w zderzak, wszystkie przewody olejowe, DP od evo. Da się ale roboty sporo. Za chwilę będziesz potrzebował więcej miejsca za chłodnicą wody, trzeba założyć wiatraki slim albo jeden zdemontować. Bez rzeźby? To nie ten samochód, tutaj nic nie ma P&P.

[Rafik83]

[Neko]

Dzięki za rady. Rozumiem że to był sarkazm z tym 1,9TDI, ale wolał bym mieszkać z teściową i jej kotami bardziej niż w ten silnik się pakować
Osobiście uważam za najbardziej pancernym i idiotoodpornym silnikiem jest EJ20 od Subaru. Pozdrawiam.

[Rafik83]

[Neko]

[Rafik83]

[Bzyk_R1]

Neko, w takim razie forum techniczne w dłoń i studiuj lekturę bo naprawdę teraz jest tutaj masa wiedzy i cennych wskazówek jak zrobić dobrze i przerobić turbiaka. Jak będziesz chciał zrobić hamulce to od razu zakładaj brembo 4 tłoczkowe a pieniądze które chciałbyś wydać na oryginalne tarcze i klocki zainwestuj lepiej w dobry trunek. Przyjdzie czas to pomogę Ci namierzyć orurowanie z nierdzewki do FMIC, jak wszystko fajnie poskładasz do kupy podpowiemy ile i za ile można z tego wyciągnąć a na koniec pamiętaj że to nie subaru z UPG tylko 4g63t które delektuje się wysokooktanowym LPG

[tościk]

[Neko]

Cytat:

A to się nie uda. W O1T zawsze jest coś do roboty. I często nawet coś grubszego. No chyba że się pogodzisz z faktem, że to już pełnoletnie auto i jednak do ideału nie będziesz dążyć. Ewentualnie zrobisz i odstawisz pod koc w suchym i ciepłym garażu, a przesiądziesz się na autobus. To wtedy przy dużej dozie szczęścia może faktycznie będzie zbliżone do ideału

Chodziło mi o mój subiektywny ideał, bo obiektywnie to jeden z bardziej bezsensownych samochodów hehe. Ja nim tylko dzieci do przedszkola wożę, na co dzień ma inny ideał Tourana fsi .
Wiecie, jak się chce coś z napędem na 4 koła, z fajnym charakterem, w miarę możliwości bezawaryjne, mieszczące wózki, torby itp. zaopatrzenie dzieci, to się kupuje Legacy lub inne Subaru. Jak dzieci podrosną, a żona mówi żeby kupić w końcu coś "normalnego'' to się kupuje Outlandera. A kiedy żona pyta, czemu tyle pali? Wydaje ci się, kochanie, w tym aucie jest mniejszy bak niż w Subaru....